Wpisy archiwalne w kategorii
Standardowo
Dystans całkowity: | 32507.53 km (w terenie 579.91 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 05:10 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.20 km/h |
Suma podjazdów: | 12420 m |
Liczba aktywności: | 1491 |
Średnio na aktywność: | 21.80 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
Co jest najlepsze w walce z monotonią? MONO! - do pracy na 36er-ze. :)
Poniedziałek, 13 marca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.97 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
No i w końcu to zrobiłem. :) Pierwszy raz był półtora roku temu - wtedy musiałem pokonać 2/3 miasta, co było kontrowersyjne nawet dla mnie. ;)
Teraz mogę (i chyba będę) dojeżdżać tak często i bezpiecznie - 2 km w jedną stronę, 3 małe skrzyżowania po drodze i średnio od 0 do 4 mijanych samochodów - lepszych warunków mieć nie będę pewnie nigdy w życiu, więc trza korzystać. :)
Dodatkowo, przy tak krótkim dystansie ilość "zmarnowanego" czasu na jazdę nieco wolniejszym pojazdem jest pomijalna (powiedzmy że ze 2 zmarnowane minuty w każdą stronę).
Oczywiście taki rower pomógł mi znacznie w integracji z nową załogą. ;)
I tak sobie kalkuluję - jakkolwiek nieznana jest trwałość opony 36", dostępność jest skrajnie niska (w PL brak), a cena rzędu 350 zł (w przeliczeniu), ale z drugiej strony oszczędzam na łańcuchach, wolnobiegach, korbach tudzież konserwacji tegoż ustrojstwa. Chyba jednak będę na tym interesie "do przodu". :)
PS. czytałem tylko o jednym zawodniku w PL, który na co dzień dojeżdża na mono. Oczywiście wolałbym być jedynym ;p ale i tak uważam, że kwalifikuję się do miana rozwalacza Systemu. ;p
Teraz mogę (i chyba będę) dojeżdżać tak często i bezpiecznie - 2 km w jedną stronę, 3 małe skrzyżowania po drodze i średnio od 0 do 4 mijanych samochodów - lepszych warunków mieć nie będę pewnie nigdy w życiu, więc trza korzystać. :)
Dodatkowo, przy tak krótkim dystansie ilość "zmarnowanego" czasu na jazdę nieco wolniejszym pojazdem jest pomijalna (powiedzmy że ze 2 zmarnowane minuty w każdą stronę).
Oczywiście taki rower pomógł mi znacznie w integracji z nową załogą. ;)
I tak sobie kalkuluję - jakkolwiek nieznana jest trwałość opony 36", dostępność jest skrajnie niska (w PL brak), a cena rzędu 350 zł (w przeliczeniu), ale z drugiej strony oszczędzam na łańcuchach, wolnobiegach, korbach tudzież konserwacji tegoż ustrojstwa. Chyba jednak będę na tym interesie "do przodu". :)
PS. czytałem tylko o jednym zawodniku w PL, który na co dzień dojeżdża na mono. Oczywiście wolałbym być jedynym ;p ale i tak uważam, że kwalifikuję się do miana rozwalacza Systemu. ;p
10-12.III.2017 /Hrgn/
Niedziela, 12 marca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 50.95 | gruntow(n)e: | 0.10 |
czasokres: | śr. km/h: |
W pt i sb odpowiednio 4 i 3,2 km ;D na ostro się kręci.. ;)
W sb widziałem już pierwszą kosiarkę (mini-traktorek) w akcji - 11 MARCA?? :O
W ndz wycieczka szlakiem wyciętych drzew (DK12 i 27) - poniżej oczekiwań. ;p
Za to znalazłem gustowny chlapacz od Warczyburga, a dzięki mojej słynnej torbie typu "futerał na kontrabas" dałem radę go przywieźć do domu. ;p
W sb widziałem już pierwszą kosiarkę (mini-traktorek) w akcji - 11 MARCA?? :O
W ndz wycieczka szlakiem wyciętych drzew (DK12 i 27) - poniżej oczekiwań. ;p
Za to znalazłem gustowny chlapacz od Warczyburga, a dzięki mojej słynnej torbie typu "futerał na kontrabas" dałem radę go przywieźć do domu. ;p
6,7 i 9.III.2017 /Hrgn/
Czwartek, 9 marca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 21.02 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tym razem wpis zupełnie bez treści. ;)
Po przerwie, acz z nawiązką ;)
Środa, 8 marca 2017
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 25.99 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Myślę, że warto było czekać 3 dni na kolejny wpis. ;)
![Rozszalały obrońca mono ;) Widać, że za taki sprzęt mógłby zabić ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,666289,20170308,rozszalaly-obronca-mono-widac-ze-za-taki-sprzet-moglby-zabic.jpg)
Rozszalały obrońca mono ;) Widać, że za taki sprzęt mógłby zabić ;] © mors
aż żem mało co nie wcisnął hamulca z wrażenia :) trzecie obce mono widziane w życiu, w tym drugie przypadkowo. Fajna scenka wyszła, "Reksio" bronił monocykla niczym Kijowski faktur. ;)
Trochu zazdroszczę tego lekkiego, plastikowego koła - wjeżdżałbym na 30%. ;>
takie tam po drodze...

O co chodzi ;) © mors
a tutaj dopełniłem zadość corocznej tradycji 8 marca (i nie mam tu na myśli żadnego postkomunistycznego święta ;) )

Doroczna tradycja - i znów bez zmian (tym razem tylko zdjęcie z drogi, bo na podwórku był "Posejdon" © mors
w poprzednich latach wysprzątane było tam np. tak:
(8.3.2013):

i co roku tak samo, tylko ze śniegiem różnie. ;)
Dziś rozpocząłem 17stą pracę w życiu - wliczając wszystko, nawet jednodniówki. ;]
Nie mam już SSmanów (niemców), ale wciąż sąBanderowcy Ukraińcy. Dziwne i absurdalne w małym i biednym miasteczku...
Plusy nowej pracy to zaledwie 2 km dojazdu i zaledwie 3 spokojne skrzyżowania - nareszcie będzie można dojeżdżać na mono! :D
![Rozszalały obrońca mono ;) Widać, że za taki sprzęt mógłby zabić ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,666289,20170308,rozszalaly-obronca-mono-widac-ze-za-taki-sprzet-moglby-zabic.jpg)
Rozszalały obrońca mono ;) Widać, że za taki sprzęt mógłby zabić ;] © mors
aż żem mało co nie wcisnął hamulca z wrażenia :) trzecie obce mono widziane w życiu, w tym drugie przypadkowo. Fajna scenka wyszła, "Reksio" bronił monocykla niczym Kijowski faktur. ;)
Trochu zazdroszczę tego lekkiego, plastikowego koła - wjeżdżałbym na 30%. ;>
takie tam po drodze...

O co chodzi ;) © mors
a tutaj dopełniłem zadość corocznej tradycji 8 marca (i nie mam tu na myśli żadnego postkomunistycznego święta ;) )

Doroczna tradycja - i znów bez zmian (tym razem tylko zdjęcie z drogi, bo na podwórku był "Posejdon" © mors
w poprzednich latach wysprzątane było tam np. tak:
(8.3.2013):

i co roku tak samo, tylko ze śniegiem różnie. ;)
Dziś rozpocząłem 17stą pracę w życiu - wliczając wszystko, nawet jednodniówki. ;]
Nie mam już SSmanów (niemców), ale wciąż są
Plusy nowej pracy to zaledwie 2 km dojazdu i zaledwie 3 spokojne skrzyżowania - nareszcie będzie można dojeżdżać na mono! :D
5-6.III.2017 plus archiwalny film - trawers góry Chojnik na monocyklu
Poniedziałek, 6 marca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 15.94 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Żeby odwrócić uwagę od tak nikczemnego dystansu wykopałem coś z archiwów (dotąd jeszcze nie publikowane):
tylko tyle bo nie było komu nagrywać ;p
tylko tyle bo nie było komu nagrywać ;p
krótkie spodenki 3/2017 ;) /Hrgn/
Piątek, 3 marca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 22.99 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Przy 10*C i silnym wietrze. Było w miarę ciepło. ;p
Zamiast drzew wycinają u mnie przydrożne krzaki, i to tarninę. :/ Teraz brum-brum będą elegancko, już bez żadnych przeszkód lądować w głębokim rowie. Sprytne? ;)
Zamiast drzew wycinają u mnie przydrożne krzaki, i to tarninę. :/ Teraz brum-brum będą elegancko, już bez żadnych przeszkód lądować w głębokim rowie. Sprytne? ;)
1-2.III.2017 /Hrgn/ gradobicie i walka z zabytkowym wolnobiegiem
Czwartek, 2 marca 2017
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 19.91 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Troszku odpoczywałem od dystansów i BSów. ;) Chociaż dziś "wycelowałem" w najgorszą pogodę w ciągu dnia - ulewa (wstępne namaczanie...) a później ostre gradobicie - w szczerym polu. :) A jaki dziś był wiater, to każden wie - myślałem, że mi "wypiaskuje" całą ramę roweru plus moją mordę. ;] Było grubo, choć trochę za ciepło (+5), to trochę psuło pełnię klimatu. :)
Oczywiście nawet w sytuacji jazdy w wichurze z oczami szeroko zamkniętymi z powodu ostrych krawędzi gradzin - nawet wtedy nnie brakowało gadzin wyprzedzających "na gazetę". Masakra...
A co do piaskowania - dziś mija 5. rocznica odkąd zakupiłem ZZR Maratona. Główną zmianą przez ten czas jest to, że na początku miał "ponad 40 lat" a teraz ma "prawie 50". ;D
Nie no, trochę się pozmieniało. Może do 50tki zdążę (nie powiedziałem czyjej 50tki... ;) ).
Aktualnie utknąłem na temacie wolnobiegu - po tylu latach (!) się zapiekł i wymaga rozebrania, ino nie wiem jak..

W trakcie renowacji (info dla atechnicznych: odnowione to to, co jest srebrne :) ) © mors

Zabytkowy wolnobieg ZZR. Na tym pierścieniu częściowo odnowionym stoi napisane: "ZZR MADE IN POLAND" - porównanie czytelności © mors

Bez mała 50-letni wolnobieg ZZR. Prawie wcale nie zużyty, ale zastany - tylko jak go rozebrać? © mors
Czyszczenie tak starego brudu nie jest takie proste,zwłaszcza w zakamarkach (szprychy, wewnątrz osi) - on jest wręcz skamieniały. O_O
Technologia powala :) No ale jak to produkowali, to lidera .Nowoczesnej jeszcze nie było na świecie. ;) Ogólnie, cała ta renowacja to tak żeby zrobić .N na złość. ;p
Oczywiście nawet w sytuacji jazdy w wichurze z oczami szeroko zamkniętymi z powodu ostrych krawędzi gradzin - nawet wtedy nnie brakowało gadzin wyprzedzających "na gazetę". Masakra...
A co do piaskowania - dziś mija 5. rocznica odkąd zakupiłem ZZR Maratona. Główną zmianą przez ten czas jest to, że na początku miał "ponad 40 lat" a teraz ma "prawie 50". ;D
Nie no, trochę się pozmieniało. Może do 50tki zdążę (nie powiedziałem czyjej 50tki... ;) ).
Aktualnie utknąłem na temacie wolnobiegu - po tylu latach (!) się zapiekł i wymaga rozebrania, ino nie wiem jak..

W trakcie renowacji (info dla atechnicznych: odnowione to to, co jest srebrne :) ) © mors

Zabytkowy wolnobieg ZZR. Na tym pierścieniu częściowo odnowionym stoi napisane: "ZZR MADE IN POLAND" - porównanie czytelności © mors

Bez mała 50-letni wolnobieg ZZR. Prawie wcale nie zużyty, ale zastany - tylko jak go rozebrać? © mors
Czyszczenie tak starego brudu nie jest takie proste,zwłaszcza w zakamarkach (szprychy, wewnątrz osi) - on jest wręcz skamieniały. O_O
Technologia powala :) No ale jak to produkowali, to lidera .Nowoczesnej jeszcze nie było na świecie. ;) Ogólnie, cała ta renowacja to tak żeby zrobić .N na złość. ;p
Z radiem w kapturze
Sobota, 25 lutego 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 49.53 | gruntow(n)e: | 0.03 |
czasokres: | śr. km/h: |
Napęd mam już tak zajechany (9,7kkm), że rzęzi, mimo nasmarowania. Nie mogę tego zdzierżyć, toteż jechałem z zagłuszjącym go radiem (z telefonu), ino nie miałem gdzie go wciepać, a pomysł z kapturem okazał się genialny (pewnie z lekka przypałowy, ale trasa przez Bory, tj. jedna parafia na 18km lasu, więc ujdzie). ;]
Z uwagi na odludność i minimalny ruch jechałem w nocy z wyłączonemi lampkami, niepomny, że po zimie droga nieco się pogorszyła:
;))
Znów bez hamowania. To już 1400+ :)
Szukałem pozytywnych efektów liberalizacji prawa do samoobrony ludności przed drzewnymi zabójcami. :) Niestety, efektów brak, a w niektórych przypadkach wraki drzew aż wołają o eutanazję.

Chyba zacznę wysyłać te zdjęcia odpowiednim zarządcom dróg. :)
Stary murek też może zabić...

Moja dróżka we wsi. Ten asfalt ma zaledwie 2,5 roku:

Z uwagi na odludność i minimalny ruch jechałem w nocy z wyłączonemi lampkami, niepomny, że po zimie droga nieco się pogorszyła:
;))
Znów bez hamowania. To już 1400+ :)
Szukałem pozytywnych efektów liberalizacji prawa do samoobrony ludności przed drzewnymi zabójcami. :) Niestety, efektów brak, a w niektórych przypadkach wraki drzew aż wołają o eutanazję.

Chyba zacznę wysyłać te zdjęcia odpowiednim zarządcom dróg. :)
Stary murek też może zabić...

Moja dróżka we wsi. Ten asfalt ma zaledwie 2,5 roku:

Od motyla po śnieżycę /22-24.II.2017/
Piątek, 24 lutego 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 26.75 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W środę, 22 LUTEGO widziałem pierwszego motyla O_O co prawda był rownie anemiczny jak ja ;) ale i tak szok. Pewnikiem wybudziły go te upały (ok. +10), ale chyba rychło zginie z głodu... tym bardziej, że już w piątek były śnieżyce 3 dni lało - stąd taki dystans. :/
Początek wiosny :( /20-21.II.2017/
Wtorek, 21 lutego 2017
Kategoria Standardowo, Nielicho
kilosy: | 49.27 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
No i już się zaczęło...

/wyjaśnienie dla T-kinga: prawdziwy, nie sztuczny ;) /
Ten mały badyl dla ludzkości to wielki cios dla morsa. ;))
Postanowiłem wyrównać rachunki i nawiedziłem tę aleję śmiercionośnych drzew co ostatnio, ale w ciekawszym miejscu:

Droga powiatowa Małomice - Bukowina Bobrzańska, będzie w tym roku remontowana. Zaskakujące, bo nawierzchnia jest dobra/bdb. Chyba głównym elementem modernizacji będzie wycinka tych drewnianych morderców :) w sumie 85 sztuk. :)

Na parokilometrowym odcinku stoi aż 5 betonowych znaków. Boję się o nie. ;))
Wiatr był we wtorek udany. Przed zachodem słońca wyjechałem z wiatrem. Jeśli mój stary góral na zajechanym napędzie leci 49,8 km/h bez wysiłku, to wiedz, że coś tam wieje. ;)
A w drodze powrotnej? Po zachodzie słońca wiatr momentalnie osłabł o połowę. :) Pozdro dla T-kinga. ;) A już u progu nocy zrobiło sie tak ciepło i spokojnie, niczym w typową, wczesnoletnią noc. :)
No i kolejne 50 km bez hamowania. To już łącznie 1350. :)

/wyjaśnienie dla T-kinga: prawdziwy, nie sztuczny ;) /
Ten mały badyl dla ludzkości to wielki cios dla morsa. ;))
Postanowiłem wyrównać rachunki i nawiedziłem tę aleję śmiercionośnych drzew co ostatnio, ale w ciekawszym miejscu:

Droga powiatowa Małomice - Bukowina Bobrzańska, będzie w tym roku remontowana. Zaskakujące, bo nawierzchnia jest dobra/bdb. Chyba głównym elementem modernizacji będzie wycinka tych drewnianych morderców :) w sumie 85 sztuk. :)

Na parokilometrowym odcinku stoi aż 5 betonowych znaków. Boję się o nie. ;))
Wiatr był we wtorek udany. Przed zachodem słońca wyjechałem z wiatrem. Jeśli mój stary góral na zajechanym napędzie leci 49,8 km/h bez wysiłku, to wiedz, że coś tam wieje. ;)
A w drodze powrotnej? Po zachodzie słońca wiatr momentalnie osłabł o połowę. :) Pozdro dla T-kinga. ;) A już u progu nocy zrobiło sie tak ciepło i spokojnie, niczym w typową, wczesnoletnią noc. :)
No i kolejne 50 km bez hamowania. To już łącznie 1350. :)