thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2018

Dystans całkowity:189.79 km (w terenie 3.20 km; 1.69%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:15.82 km
Więcej statystyk

31.III.2018 /Hrgn/ - zakonczenie rekordowo slabego miesiaca...

Sobota, 31 marca 2018
kilosy:4.50gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Najmniejszy miesieczny przebieg od lat... 
Mialem nawet dokrecac, ale znow wypadla pracujaca sobota...
No i miesieczna norma komciow tez pod powaznym znakiem zapytania. ;))

27-30.III.2018 /Hrgn/

Piątek, 30 marca 2018
kilosy:32.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Czasem slonce, czasem snieg - w te pare dni bylo wszystko. Ba! nawet jednego dnia moze byc zima i prawie-lato jednoczesnie. Chcieliscie wiosne to macie. :p W dodatku pojawily sie muchy a nawet komary - zabierzcie je teraz sobie. :pp

Scenka rodzajowa...
Na skrzyzowaniu (wjazd na DK12) chcialem sfocic obrazek niczym ze stanu wojennego...

...tymczasem mistrzowie byli na drugim planie: doszlo do jakiejs drogowej spiny miedzy tymi dwoma samochodami za pancernikiem i "kark" z czarnego WIEŚwagena dostal mega agresora, zaczal drzec ryja i.... trzaskal swoimi drzwiami w drzwi "adwersarza"! :0000
Malo tego - ekipa w samochodzie obok odwdzieczala mu sie pieknym za nadobne, tj. czyniac to samo. Stukali sie, niczym wielkanocnymi jajkami! :)))
A zeby bylo ciekawiej, nie byli to bynajmniej jacys dresiarze, a... 3 kobiety (na oko: babcia, matka i corka). :00000
Jak widac, ekscesy byly tak ostre i glosne, ze uslyszal je zolnierz stojacy w glosno dudniacym wehikule! Totalny odjazd, tym bardziej, ze zatarasowali ruchliwa droge.
Ostatecznie rozjechali sie w swoje strony, jak juz zdarli lakier na krawedziach drzwi do golej blachy. ;)

18-stka Krossa i piąta wymiana napędu

Czwartek, 29 marca 2018
kilosy:4.60gruntow(n)e:0.20
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Ponad pol roku bez wpisow z Krossem, a nikt sie nawet nie zajaknal. :p
Otoz 18.09.2017 Kross ukonczyl 18 lat i przeszedl na emeryture. No i uzyskal prawa wyborcze. ;))
Ale ze na emeryturze mozna dorabiac, to jezdzic bedzie, aleale juz tylko w optymalna pogode. Moją inspiracją jest 1OO.OOO km na oryginalnych klockach hamulcowych. :)

Po polrocznej przerwie (dotad przerwy nigdy nie przekraczaly kilku dni...), 18.03.2018 wymienilem (pierwszy raz w zyciu samodzielnie) potwornie zajechany naped...

...

... i chcialem uczcic to jakas wycieczka, ale... Zonk: padla tylna przerzutka.
Po kilku dniach kombinowania i czesciowym osiwieniu ;) okazalo sie, ze zapiekla sie linka w pancerzu. Kolejne kilka dni i juz wymieniona. ;)
Naped i pancerze czyscilem i smarowalem atom po atomie. ;))
Rozebralem m.in. koleczka od przerzutki, ktore nie bardzo sie juz krecily... w srodku nie tylko byl syf, ale i piach, ktory srodze pokarcerowal tulejki koleczek (robiace za lozyska). Oczywiscie zalozylem stare koleczka i tulejki  z powrotem. :)
Jeszcze tylko kilkadziesiat prob regulowania przerzutki i nawet to wszystko trybi, tak na sucho jak i w praktyce (a byla nawet jazda na przelaj po stromej skarpie).
Ale jedno nie daje mi spokoju: przerzutka pracuje w prawo i w lewo w miare ladnie, ale zupelnie sie nie wygina w pionie podczas zmiany przelozen i nie mam pojecia dlaczego, ani czy to bardzo zle, czy nie bardzo - wszak wszystko dziala... Help!

No i obowiazkowe statsy:

18 lat, 6 m. i 11 dni.
54 399,00 km.

ł=łańcuch, w=wielotryb

Pierwszy, oryginalny napęd latał:
5 l., 11 m. i 13 d. / 11.371 km (szczelał od ok. 11kkm),
Wymieniłem ł. + w.;

Drugi zestaw ł+w hulał: 
4 l., 6 m. i 8 d. / 9.591 km (szczelał od ok. 8,5kkm);
Wymieniłem ł+w, a także:
przednią korbę z zębatkami +suport (zmiana łożysk na "maszyny")+plastikowe kółeczka tylnej przerzutki:
10 l., 5 m., 21 d. / 20.962 km

Trzeci zestaw ł+w - przebieg praktycznie jak ten drugi:
2l., 4m., i 0d. / 9.601 km
Wymieniłem ł+w, a także:
linkę i pancerz tylnej przerzutki (przedwcześnie, bo jeszcze hulały):
12 l., 9 m., 21 d. / 30.563 km 

Czwarty zestaw ł+w - straszne dziadostwo ("brązowy" wielotryb, po taniości...):
0 lat (!), 8m., 3d. / 2.923 km (!)
Przebieg sumaryczny: 33.486.
Wymieniłem ł+w, jednak na Shimanowski...

Ok. 14,5 lat / 38,5 kkm - poległa przednia przerzutka, ale nic z tym nie robiłem przez ponad rok / 5kkm czasu. Na samym blacie też można jeździć. :)

Piąty zestaw ł+w (tak jak II i III szczelał od 8,5 kkm):
1 rok, 10 m., 21 d. / 9.213 km
wymieniłem ł+w, a także:
- przednią korbę z zębatkami i plastikowe kółeczka tylnej przerzutki: 
5 l., 0 m., 10 d. / 21.737 km
(dobry wynik przedniej korby, zwłaszcza że 99,9% dystansu zrobione na blacie);
- linka i pancerz przedniej przerzutki (z zastrzeżeniem, że padły dobry rok wcześniej):
15 l., 6m., 1 d. / 42.699 km

Szósty zestaw ł + w (rekordowy przebieg):
3 l. 0 m. i 10 d. / 11 700,00 km
No i wymiana tylnej linki, po 23 836 km (5 l. 8 m. i 8 d.)
18 l. 6m. i 11 d. / 54 399 km

Pozostałe akcje serwisowe w przeciągu tych 18 lat to:
- centrowanie kół (bodajże 1x p, 1x t);
- wymiana przedniej piasty;
- stery (40,8kkm/15 lat) - telepały się, ale jeszcze działały ;) plus jedyna pęknięta szprycha, z tym, że  pękła nie sama - pękli ją w serwisie...
- wymiana gum: 1xdętka tył, 1xdętka przód, 1x opona przód i 2x opona tył (druga i trzecia to używki);
- kilka regulacji (hamulce i przerzutki);
- dziesiątki (jak nie setki...) smarowań i czyszczenia napędu;
- 1 (jedna) awaria uniemożliwiająca jazdę - odkręciła się kierownica (32kkm/13 lat) - wystarczyło mocniej dokręcić ;)
- 1 (JEDEN! :p) kapeć: po 52 102 km (17 lat, 4 m-ce i 19 dni. :ppp
Cała reszta fabryczna, A.D. 1999, łącznie z kompletnymi hamulcami. :)

To się nazywa bikeSTATS ;pp



dpd na Wielkim Kole, odciny 97-98 (24 i 26.III.2018)

Poniedziałek, 26 marca 2018
kilosy:4.50gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo, Nielicho, Mono, 36" Kolisko
Kolejna sobota pracujaca - jak zyc?

Za chwile padnie stowa dojazdow do pracy na mono.... System juz (d)rży w posadach. ;p ;)

Odbicie chyba... /Hrgn, 24-26.III.2018/

Poniedziałek, 26 marca 2018
kilosy:45.00gruntow(n)e:0.40
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Chaplo Was zdziwko, co? ;))
W poniedzialek to nawet zlamalem 30 km ;p

W niedziele hitem bylo spotkanie pary staruszkow ze stara, wielka smarownica, konserwujacych swoja Skarpete (Syrena 105) w pierwszych wiosennych promieniach slonca - poezja! :)

A w poniedzialek wciaz jeszcze w zaglebieniach terenu da sie spotkac snieg, a nawet sniezne zaspy! :0 <3 ;)

19-23.III.2018 /Hrgn/

Piątek, 23 marca 2018
kilosy:19.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Bede cieplo wspominal ten zimowy marzec...

Tak pieknie bylo jeszcze 19 marca!
Oczywiscie pozniej bylo juz tylko gorzej... ;)

Zima pokazała kły! (15-18.III. /Hrgn/)

Niedziela, 18 marca 2018
kilosy:11.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo, Nielicho
Tak silych wiatrow podczas opadow sniegu nie bylo w mojej diecezji od lat.
A co dopiero w polowie marca...
Wialo tak przemoznie, ze nawet jak nie padalo, to i tak zawiewalo drogi.
Ugrzeznac na drodze to mi sie jeszcze nie zdarzylo - i to jeszcze 18 marca! :0

Ale to jeszcze nic - bo to byla droga ostatnoego sortu. Otoz dzis rano zamknieto oficjalnie fragment krajowki (DK 12) - takie byly nawiewy z pol!
Zamkniecia tej drogi nie przypominam sobie jak zyje - a tu w marcu taka mila niespodzianka!
Jeszcze pod wieczor wygladalo to tak:

dpd na Wielkim Kole, odciny 95-96 (12-13.III.2018)

Wtorek, 13 marca 2018
kilosy:4.40gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
Jazdy w tak duzym oslabieniu (goraczka, dreszcze i te klimaty), ze nie mialem sily i zdolnosci pokonywac paru, znanych mi na pamiec, nierownosci..
Zamiast lezec na L4 - pracowalem jak umialem, co tylko obrocilo sie jeszcze przeciwko mnie, ech...

5-11.III.2018 /Hrgn/

Niedziela, 11 marca 2018
kilosy:26.50gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Dystanse ekstremalne, szkoda gadac...

W srode przyprowadzilem, pol roku po wyprowadzce z domu niewoli, tego niebieskiego Krossa. Tak, tak, nie jechalem, tylko prowadzilem. A jak bylo bloto, to nieslem w powietrzu.
Tym sposobem rowerek ma wciaz 307 km przebiegu i 0 odkad go sprowadzilem do domu, poltora roku temu.
A akurat niedlugo stuknie mu 18stka - a on wciaz w stanie fabrycznym! :)
P(i)S. no i bedzie mogl juz glosowac. ;))

A w czwartek snilo mi sie, ze zaspalem do pracy na 14sta, wstajac o 14:15.
Gdy sie w koncu naprawde obudzilem, na zagarku byla... 13:45 ! :O
No i zaiste -zabraklo mi 2 minut... Mistrzostwo swiata. :D

A w weekend bylo po 15-16*, wiec praktycznie nie jezdzilem. Na znak protestu. :p

36" i znacznie wiecej *C ;))

Niedziela, 11 marca 2018
kilosy:8.84gruntow(n)e:0.60
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Mono, 36" Kolisko
Ano, jestem chory, i to drugi raz tej zimy... oczywiscie nie z mojej winy! :
Moi wspolpracownicy zamykaja drzwi skrupulatnie, niczym Putin opozycjonistow. I jednoczesnie ciagle dodaja do puli wirusow cos od siebie..
Typowe starcie pod dzwiami wyglada tak:
- Morsie! ;))) Zamykaj te drzwi!!!
- sam(a) sie zamknij! To w myslach, a w slowach:
- zarazki trzeba wypuszczac!
- zamykaj!!!!!11111
;)

Mam temperature i bole kosci, acz znosne - taki zahartowany organizm. :pp
I mimo ze bylem dzis oslabiony jak .N po epoce Rycha Swetru, pojechalem pojezdzic, w tym odcinek w nielekkim terenie. Po takim dystansiku wrocilem wykonczony i sponiewierany jak Nowoczesna...
Chociaz nie, az tak to nie. ;)))