Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 620.74 km (w terenie 8.90 km; 1.43%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 20.02 km |
Więcej statystyk |
d-p-d i Bibiliotek(ark)a ;)
Wtorek, 30 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 12.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dziś nawijałem Jej o moich monocyklach i innych rowerowych akcjach. ;p
Niby nie jeździ rowerami w ogóle (o_O) ale słuchała nawet z zainteresowaniem.
I wytrwałością. ;)
Niby nie jeździ rowerami w ogóle (o_O) ale słuchała nawet z zainteresowaniem.
I wytrwałością. ;)
Poserwisowo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 4.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Motywem dnia były dwie kobiety zmieniające (próbujące zmienić?) samodzielnie koło w samochodzie - nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. :)
Szło im powiedzmy że średnio. ;)
A rower po wymianie napędu "zwija asfalt". ;)
Po pracy mini-przysługi kurierskie. ;)
A SMSy lecą jak woda, za wszystkie czasy. ;)
Szło im powiedzmy że średnio. ;)
A rower po wymianie napędu "zwija asfalt". ;)
Po pracy mini-przysługi kurierskie. ;)
A SMSy lecą jak woda, za wszystkie czasy. ;)
Dekoncentracja kierowców na mono ;)
Niedziela, 28 kwietnia 2013
Kategoria Mono
kilosy: | 2.00 | gruntow(n)e: | 1.90 |
czasokres: | śr. km/h: |
Oczywiście ja na mono a kierowcy w samochodach. ;)
Otóż trenowałem sobie jazdę do tyłu po polnej drodze, a wręcz po rozjeżdżonym polu równoległym do ruchliwej DK12.
Paczali, czasem trąbili, ale tym razem bez większych ekscesów (w przeszłości już 2 pojazdy, w tym TIR, zjechały przez zapatrzenie na mnie na przeciwległy pas :) ).
Po wymianie opony na lekką, letnią "miejską", mono świetnie się słucha, nawet przy jeździe wstecz w terenie. :]
Otóż trenowałem sobie jazdę do tyłu po polnej drodze, a wręcz po rozjeżdżonym polu równoległym do ruchliwej DK12.
Paczali, czasem trąbili, ale tym razem bez większych ekscesów (w przeszłości już 2 pojazdy, w tym TIR, zjechały przez zapatrzenie na mnie na przeciwległy pas :) ).
Po wymianie opony na lekką, letnią "miejską", mono świetnie się słucha, nawet przy jeździe wstecz w terenie. :]
Dziś tylko łoiłem na mono ;p
Sobota, 27 kwietnia 2013
Kategoria Mono
kilosy: | 1.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Z lepszych motywów:
- jazda po pagórkowatej, dzikiej łące, wszerz, wzdłuż i na ukos,
- jazda po swoim ogrodzie ze szpadlem wywijanym nad głową, w lewej ręce, w prawej i inne takie. Prościzna. ;p
A teraz zmieniamopony oponę na letnią, bo na terenowej źle się jeździ, a ludzie myślą że to mi tak słabo idzie. ;p
trochę to dziwne, wydawałoby sie, ze na szerszej będzie łatwiej, ale ważniejszy jest jednak profil (obły/kwadratowy).
/wczoraj 27* i duchota a dziś 8* i dżdżysto.../
- jazda po pagórkowatej, dzikiej łące, wszerz, wzdłuż i na ukos,
- jazda po swoim ogrodzie ze szpadlem wywijanym nad głową, w lewej ręce, w prawej i inne takie. Prościzna. ;p
A teraz zmieniam
trochę to dziwne, wydawałoby sie, ze na szerszej będzie łatwiej, ale ważniejszy jest jednak profil (obły/kwadratowy).
/wczoraj 27* i duchota a dziś 8* i dżdżysto.../
Wymiana wyjątkowo nietrwałego napędu...
Piątek, 26 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 5.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Ale mnie urządzili! Kompletnie rozbili mi statystyki tym ostatnim napędem (łańcuch + wielotryb)!
Pierwszy, oryginalny zestaw(ł+w), latał
5 l., 11 m. i 13 d. / 11.371 km (szczelał od ok. 11kkm),
Wymieniłem ł. + w.;
Drugi zestaw:
4l., 6m., i 8d. / 9.591 km (szczelał od ok. 8,5kkm);
Wymieniłem (ł+w+przednia korba+suport (zmiana na łożysk na "maszyny"+plastikowe kółeczka);
Trzeci zestaw - przebieg praktycznie jak ten drugi:
2l., 4m., i 0d. / 9.601 km
Wymieniłem (ł+w+linka i pancerz)
Czwarty zestaw - straszny szmelc i dziadostwo...
0 lat (!), 8m., 3d. / 2.923 km (!)
Przebieg sumaryczny: 33.486.
Wymieniłem (ł+w), na Shimanowskie, niby...
Ten ostatni zestaw zużywał się niemal w oczach, jeszcze 3 tygodnie temu szarpałem go na wysokich przełożeniach, a 2 tygodnie później było już niedobrze nawet na średnich (a nawet niebezpiecznie - na mieście).
O TEMPORA, O MOR(E)S! ;)
A ponadto ;)
Pierwszy, oryginalny zestaw(ł+w), latał
5 l., 11 m. i 13 d. / 11.371 km (szczelał od ok. 11kkm),
Wymieniłem ł. + w.;
Drugi zestaw:
4l., 6m., i 8d. / 9.591 km (szczelał od ok. 8,5kkm);
Wymieniłem (ł+w+przednia korba+suport (zmiana na łożysk na "maszyny"+plastikowe kółeczka);
Trzeci zestaw - przebieg praktycznie jak ten drugi:
2l., 4m., i 0d. / 9.601 km
Wymieniłem (ł+w+linka i pancerz)
Czwarty zestaw - straszny szmelc i dziadostwo...
0 lat (!), 8m., 3d. / 2.923 km (!)
Przebieg sumaryczny: 33.486.
Wymieniłem (ł+w), na Shimanowskie, niby...
Ten ostatni zestaw zużywał się niemal w oczach, jeszcze 3 tygodnie temu szarpałem go na wysokich przełożeniach, a 2 tygodnie później było już niedobrze nawet na średnich (a nawet niebezpiecznie - na mieście).
O TEMPORA, O MOR(E)S! ;)
A ponadto ;)
Rzadki przykład pozytywnego protestu (i złośliwości) ;) )© mors
SMStats - SMSzaleństwo ;)
Czwartek, 25 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Policzyłem, że przez 6 LAT posiadania bieżącego telefonu popełniłem 491 sms-ów, z czego 51 wysłałem (i tyleż odebrałem) w przeciągu ostatnich 3 DNI - to ponad 10% !
I to z kimś z BS... ciekawe, czy się publicznie przyzna. ;p
A do końca tego miesiąca CELOWO będę jeździł jak najmniej - zakładnik własnej koncepcji (odwróconej paraboli)....
">Finlandia zimą: -34*, odczuwalna -40*, a rowerów więcej niż u mnie latem...
I to z kimś z BS... ciekawe, czy się publicznie przyzna. ;p
A do końca tego miesiąca CELOWO będę jeździł jak najmniej - zakładnik własnej koncepcji (odwróconej paraboli)....
">Finlandia zimą: -34*, odczuwalna -40*, a rowerów więcej niż u mnie latem...
Legnica. Bez nagrody, ale za to ze stówką (km) /Hrgn/
Środa, 24 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 106.72 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Strasznie lubię brać wolne w środku zwykłego tygodnia roboczego (poza sezonem urlopowym) - można sobie spokojnie jechać i paCZeć jak inni żyją, pracują i się stresują. ;)
Ma to oczywiscie i minusy - nikt w pracy o tym dniu wolnym nie wie, albo wie, ale nie pamięta, i rano wyspać się nie podobna.
Że o trzech pobudkach od kota nie wspomnę. ;]
Dzięki temu odsypiałem do 11 (plan: do 8) i jeszcze uroiłem sobie, że do Legnicy mam 74km, co dotyczy tylko kolei i ptaków, a drogowo wyszła stówka -dzięki temu wszystkiemu nie zdążyłem do tego ichniego radia odebrać tego mojego wygranego kasku. ;p
"Do" - z wiatrem, powrót - pociągiem, czyli oszukaństwo. ;)
Większość pagórków pokonałem na najwyższym przełożeniu, co dowodzi siły... wiatru, oczywiście. ;]
Ale pojeździłem po "obczyźnie" a to jest przecież najważniejsze. ;)
W samej Legnicy przyszło mi strzelić dziesięciotysięczne zdjęcie moją komórką (SE k610i, przez 6 lat, numeracja zaczęła się z powrotem od 0001):
/sporo tam różnych tablic pamiątkowych/
Ogólnie miasto dość schludne, biedy i syfu prawie wcale, ale nie dziwota, wszak "śpią" na miedzi...
Ruch w centrum można nazwać wielkomiejskim, ale o dziwo jakoś sobie radziłem. :)
Ma to oczywiscie i minusy - nikt w pracy o tym dniu wolnym nie wie, albo wie, ale nie pamięta, i rano wyspać się nie podobna.
Że o trzech pobudkach od kota nie wspomnę. ;]
Dzięki temu odsypiałem do 11 (plan: do 8) i jeszcze uroiłem sobie, że do Legnicy mam 74km, co dotyczy tylko kolei i ptaków, a drogowo wyszła stówka -dzięki temu wszystkiemu nie zdążyłem do tego ichniego radia odebrać tego mojego wygranego kasku. ;p
"Do" - z wiatrem, powrót - pociągiem, czyli oszukaństwo. ;)
Większość pagórków pokonałem na najwyższym przełożeniu, co dowodzi siły... wiatru, oczywiście. ;]
Ale pojeździłem po "obczyźnie" a to jest przecież najważniejsze. ;)
Gospoda pod Bolesławcem© mors
Odnowiona droga woj. na północ od Bolesławca - chodnik i DDR w asfalcie - szok cywilizacyjny© mors
Szeroko, że TIRy mogłyby zawracać i do tego asfaltowa DDR nawet poza zabudowanym© mors
Na trasie Bolesławiec- Legnica (DK 94)© mors
Przerwa na reklamę ;)© mors
Co ja pacze?!© mors
Traktor-żyrafa! ;D© mors
Słyszałem o traktorach sadowniczych, ale nigdy nie widziałem, a już na pewno nie na drodze krajowej (94)!© mors
W samej Legnicy przyszło mi strzelić dziesięciotysięczne zdjęcie moją komórką (SE k610i, przez 6 lat, numeracja zaczęła się z powrotem od 0001):
Z boku ma wielki napis "WILK" czym mnie przeraził ;)© mors
Miniaturowe kamienice w centrum Legnicy. Pod słońce, ale jakoś wyszło© mors
Legnica. Pierwsze kino na Dolnym Śląsku...© mors
/sporo tam różnych tablic pamiątkowych/
Legnica - pierwsze kino na Dolnym Śląsku© mors
Przyznaję bez bicia ;p© mors
Ogólnie miasto dość schludne, biedy i syfu prawie wcale, ale nie dziwota, wszak "śpią" na miedzi...
Ruch w centrum można nazwać wielkomiejskim, ale o dziwo jakoś sobie radziłem. :)
Czas oszczędzać czas... i kilometry
Wtorek, 23 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jutro jadę do Legnicy, więc do końca miesiąca więcej wycieczek nie mogę robić bo by mi się wykres zaczął podnosić. ;]
Był plan wyrysowania odwróconej paraboli, i teraz to trochę doskwiera i boli. ;)
Był plan wyrysowania odwróconej paraboli, i teraz to trochę doskwiera i boli. ;)
bla, bla, bla...
Poniedziałek, 22 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Skowronki do uratowania i mąż do wynajęcia ;) /Hrgn/
Niedziela, 21 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 39.47 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pojechałem do Żar, sprawdzić rozkład PKP - mógłbym zobaczyć w internecie, ale 40km było do ugryzienia. ;)
Tamże:
Morsy, wiórki, znów morsy, skowronki itd. itp. ;)
A pod żarskim tesco:
Czekam na ofertę żon do wynajęcia. ;p
Sama jazda słabiuteńko, zupełnie się z tą Waszą wiosną nie dogaduję. ;p
Z Huraganem tez nie bardzo. Może to przez dwumiesięczną (!) przerwę, tym nie mniej myślę nad kupnem czegoś do turystyki szosowej i nieośmieszaniem idei kolarstwa szosowego. ;]
Tamże:
Ciągle jakieś akcje z bikestatowiczami ;)© mors
Morsy, wiórki, znów morsy, skowronki itd. itp. ;)
A pod żarskim tesco:
Mąż do wynajęcia© mors
Czekam na ofertę żon do wynajęcia. ;p
Sama jazda słabiuteńko, zupełnie się z tą Waszą wiosną nie dogaduję. ;p
Z Huraganem tez nie bardzo. Może to przez dwumiesięczną (!) przerwę, tym nie mniej myślę nad kupnem czegoś do turystyki szosowej i nieośmieszaniem idei kolarstwa szosowego. ;]