Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2012
Dystans całkowity: | 631.59 km (w terenie 65.92 km; 10.44%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 53 |
Średnio na aktywność: | 11.92 km |
Więcej statystyk |
Okołopoligonowo
Niedziela, 30 września 2012
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 20.00 | gruntow(n)e: | 10.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pętałem się po okołopoligonowych rewirach, łamiąc ze 20 zakazów wstępu ;] - z dróg nie zjeżdżałem, więc się nie narażałem.
A poligon ów nie tylko największym w kraju jest, ale i jednym z 2 największych w Europie!
Klimatyczny znak "drogowy", a ta przestrzeń na drugim planie to poligon właściwy:
a opodal:
Relikt lat 90-tych... jakby odległa epoka..
Budki te nie zawierają już telefonów właściwych. ;)
Celem wycieczki była "tajemnicza" przy-poligonowa osada Karliki, ale jeszcze jest za dużo badyli, zdjęcia wyszły zbyt liściaste by coś mogły pokazać.
Dystanse szacowane wg mapy - licznik nie bangla. :/
A poligon ów nie tylko największym w kraju jest, ale i jednym z 2 największych w Europie!
Klimatyczny znak "drogowy", a ta przestrzeń na drugim planie to poligon właściwy:
Na pograniczu sielanki i wielkiego poligonu© mors
a opodal:
Poligonowe, ale cywilne budki telefoniczne© mors
Relikt lat 90-tych... jakby odległa epoka..
Budki te nie zawierają już telefonów właściwych. ;)
Celem wycieczki była "tajemnicza" przy-poligonowa osada Karliki, ale jeszcze jest za dużo badyli, zdjęcia wyszły zbyt liściaste by coś mogły pokazać.
Dystanse szacowane wg mapy - licznik nie bangla. :/
do kościoła na mono :) (500th wycieczka w tym roku!) i inwazja szpaków
Niedziela, 30 września 2012
Kategoria Mono, Nielicho
kilosy: | 2.91 | gruntow(n)e: | 1.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Słownie: pięćsetna wycieczka A.D. 2012.
I to bez naciągania typu: rano do pracy - raz, powrót - dwa. ;p
Oczywiście 200% normy to efekt codziennego znęcania się na mono. ;)
Na początku roku myślałem o 1.000 ;) ale teraz widzę, że pewnie skończy się na 665. ;)
Nad moje włości, do krzaków, zleciały się chmary szpaków
Przegrupowały siły ;) i "poczęstowały się" winogronami:
i może jeszcze:
Gwar i zamęt niesamowity.
I jeszcze ciekawostka o szpakach:
"Wiele ptaków po zjedzeniu sfermentowanych owoców ma objawy podobne jak po nadużyciu alkoholu. Zjawisko to jednak szpaków nie dotyczy. Zagadkę tę wyjaśnili naukowcy z uniwersytetu we Frankfurcie: Ghassem Hakimi i Roland Prinziger. Wykazali oni, że szpaki metabolizują alkohol z niezwykłą prędkością. Powodem tego jest bardzo wysoki poziom dehydrogenazy alkoholowej – enzymu rozkładającego alkohol. Jest on 14 razy wyższy u szpaków niż u ludzi".
I to bez naciągania typu: rano do pracy - raz, powrót - dwa. ;p
Oczywiście 200% normy to efekt codziennego znęcania się na mono. ;)
Na początku roku myślałem o 1.000 ;) ale teraz widzę, że pewnie skończy się na 665. ;)
Nad moje włości, do krzaków, zleciały się chmary szpaków
Przegrupowały siły ;) i "poczęstowały się" winogronami:
Szpak na winobraniu pod mym oknem© mors
i może jeszcze:
Szpaki atakują© mors
Gwar i zamęt niesamowity.
I jeszcze ciekawostka o szpakach:
"Wiele ptaków po zjedzeniu sfermentowanych owoców ma objawy podobne jak po nadużyciu alkoholu. Zjawisko to jednak szpaków nie dotyczy. Zagadkę tę wyjaśnili naukowcy z uniwersytetu we Frankfurcie: Ghassem Hakimi i Roland Prinziger. Wykazali oni, że szpaki metabolizują alkohol z niezwykłą prędkością. Powodem tego jest bardzo wysoki poziom dehydrogenazy alkoholowej – enzymu rozkładającego alkohol. Jest on 14 razy wyższy u szpaków niż u ludzi".
Od Żyrafy poobijał mi się musk
Sobota, 29 września 2012
Kategoria Mono, Nielicho, Żyrafiątko
kilosy: | 0.35 | gruntow(n)e: | 0.35 |
czasokres: | śr. km/h: |
Od licznych zeskoków - na nogi, nie na głowę, ale jednak poobijał się w środku.
Dobrze, że jest lekki, to chociaż głośno nie stuka.
"Duży" przebieg, i to po polnych drogach.
Kot przeszkadza przy wsiadaniu jak tylko potrafi. ;]
Dobrze, że jest lekki, to chociaż głośno nie stuka.
"Duży" przebieg, i to po polnych drogach.
Kot przeszkadza przy wsiadaniu jak tylko potrafi. ;]
Kaczkom woda sięgała do kolan.... dosłownie!
Piątek, 28 września 2012
Kategoria Nielicho
kilosy: | 9.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Siódma rzeka w kraju:
W tle widać ruiny dawnej fabryki o pięknej nazwie "Polar". ;)
W tle widać, jak ładnie zarasta.
Jest to Bóbr właściwy, odcinek równoległy do kanału, co częściowo tłumaczy ten poziom wody, ale i tak jest on skrajnie niski.
Bóbr. Kaczkom sięga po kolana...© mors
W tle widać ruiny dawnej fabryki o pięknej nazwie "Polar". ;)
Rzeczna łąka© mors
W tle widać, jak ładnie zarasta.
Jest to Bóbr właściwy, odcinek równoległy do kanału, co częściowo tłumaczy ten poziom wody, ale i tak jest on skrajnie niski.
Po trafce na żyrawce ;)
Piątek, 28 września 2012
Kategoria Mono, Nielicho, Żyrafiątko
kilosy: | 0.10 | gruntow(n)e: | 0.10 |
czasokres: | śr. km/h: |
I nie tylko: dziś pierwszy raz wyjechałem na polną drogę.
Cała jest wysypana ostrym tłuczniem, więc wizja ślizgu po nich troszkę onieśmiela. ;) Zwłaszcza, że przy kole 20" każdy kamyk to głaz..
Pojeździłbym więcej, tylko ciemno się robiło już, a dwa, że nie miałbym później od czego wsiadać, a prowadzić kilkaset metrów by mi się nie chciało. ;]
Nadal nawet nie wyobrażam sobie wsiadania bez podpórki. :/
Ruszanie z gałęzi..
/foto archiwalne/
Cała jest wysypana ostrym tłuczniem, więc wizja ślizgu po nich troszkę onieśmiela. ;) Zwłaszcza, że przy kole 20" każdy kamyk to głaz..
Pojeździłbym więcej, tylko ciemno się robiło już, a dwa, że nie miałbym później od czego wsiadać, a prowadzić kilkaset metrów by mi się nie chciało. ;]
Nadal nawet nie wyobrażam sobie wsiadania bez podpórki. :/
Ruszanie z gałęzi..
Gałąź startowa..© mors
/foto archiwalne/
Gleba na kamieniach (na mono)
Czwartek, 27 września 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 4.91 | gruntow(n)e: | 3.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nawet najsłabsi miewają czasem lepszy dzień - parafrazując powiedzenie najlepszych. ;)
Dziś nie wiedziałem, co zrobić z energią - uczucie mi praktycznie nie znane. ;)
Wymyśliłem mono w terenie, b(łot)o najbardziej męczy.
No i tak sobie jeździłem po polach (dosłownie po polach, nie że po polnych drogach) i nadal nic. Po piachach - nadal nic.
Może niechcący zjadłem coś czeskiego/słowackiego z dopalaczami? ;D
Dopiero dłuższa jazda wstecz po stromej i niezbyt równej górce (w górę i w dół) pozwoliła stracić oddech. ;]
Wracając, na brukowanej polnej drodze zamiast paczeć podkoła koło, ja beztrosko podziwiałem sobie "płonące" mury - w poświacie zachodzącego słońca.
No i bach! na kamieniach!
Ale to było dobre!
Krócej byłoby wymienić, co mnie NIE boli. ;]
Dawno nie leżałem na ziemi, a już na kamieniach to całkiem odmiana.
Pewnie to przez tych, co tu czasem piszą o jeździe w ochraniaczach ;p
Najlepszym rozwiązaniem byłoby patrzenie, po czym się jedzie - nie tylko na mono. ;)
Przez ostatni rok z mono doznałem chyba więcej (drobnych) urazów, niż przez całe dzieciństwo (spędzone głównie w książkach)...
Dziś nie wiedziałem, co zrobić z energią - uczucie mi praktycznie nie znane. ;)
Wymyśliłem mono w terenie, b(łot)o najbardziej męczy.
No i tak sobie jeździłem po polach (dosłownie po polach, nie że po polnych drogach) i nadal nic. Po piachach - nadal nic.
Może niechcący zjadłem coś czeskiego/słowackiego z dopalaczami? ;D
Dopiero dłuższa jazda wstecz po stromej i niezbyt równej górce (w górę i w dół) pozwoliła stracić oddech. ;]
Wracając, na brukowanej polnej drodze zamiast paczeć pod
No i bach! na kamieniach!
Ale to było dobre!
Krócej byłoby wymienić, co mnie NIE boli. ;]
Dawno nie leżałem na ziemi, a już na kamieniach to całkiem odmiana.
Pewnie to przez tych, co tu czasem piszą o jeździe w ochraniaczach ;p
Najlepszym rozwiązaniem byłoby patrzenie, po czym się jedzie - nie tylko na mono. ;)
Przez ostatni rok z mono doznałem chyba więcej (drobnych) urazów, niż przez całe dzieciństwo (spędzone głównie w książkach)...
Dziś czułem coś dziwnego. Energia? Siła? czy jak to tam się nazywa ;)
Czwartek, 27 września 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
raczej sam spam
Środa, 26 września 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
750km na mono
Wtorek, 25 września 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 1.91 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Oczywiście łącznie, nie że dzisiaj. ;)
Jakbym się uparł, to do końca roku 1OOO bym wykręcił, ale nic na siłę..
Dziś znów po ciemachu, głównie jazda wstecz. Pod górki latam całkiem ładnie, z górki nie za bardzo. Raz nawet wpadłem tyłem na masywną, żeliwną furt(k)ę. ;]
Niech off będzie z Wami! ;)
Obrazek z berlina:
36" no i na bosaka po mieście! :>
/foto podwędzone z http://strus.bikestats.pl/795141,Mix-z-malzonka-po-gminie-Kobylanka.html#comments /
/
Jakbym się uparł, to do końca roku 1OOO bym wykręcił, ale nic na siłę..
Dziś znów po ciemachu, głównie jazda wstecz. Pod górki latam całkiem ładnie, z górki nie za bardzo. Raz nawet wpadłem tyłem na masywną, żeliwną furt(k)ę. ;]
Niech off będzie z Wami! ;)
Obrazek z berlina:
36" no i na bosaka po mieście! :>
/foto podwędzone z http://strus.bikestats.pl/795141,Mix-z-malzonka-po-gminie-Kobylanka.html#comments /
/
raczej sam spam
Wtorek, 25 września 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |