Początek wiosny :( /20-21.II.2017/
Wtorek, 21 lutego 2017
Kategoria Standardowo, Nielicho
kilosy: | 49.27 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
No i już się zaczęło...
/wyjaśnienie dla T-kinga: prawdziwy, nie sztuczny ;) /
Ten mały badyl dla ludzkości to wielki cios dla morsa. ;))
Postanowiłem wyrównać rachunki i nawiedziłem tę aleję śmiercionośnych drzew co ostatnio, ale w ciekawszym miejscu:
Droga powiatowa Małomice - Bukowina Bobrzańska, będzie w tym roku remontowana. Zaskakujące, bo nawierzchnia jest dobra/bdb. Chyba głównym elementem modernizacji będzie wycinka tych drewnianych morderców :) w sumie 85 sztuk. :)
Na parokilometrowym odcinku stoi aż 5 betonowych znaków. Boję się o nie. ;))
Wiatr był we wtorek udany. Przed zachodem słońca wyjechałem z wiatrem. Jeśli mój stary góral na zajechanym napędzie leci 49,8 km/h bez wysiłku, to wiedz, że coś tam wieje. ;)
A w drodze powrotnej? Po zachodzie słońca wiatr momentalnie osłabł o połowę. :) Pozdro dla T-kinga. ;) A już u progu nocy zrobiło sie tak ciepło i spokojnie, niczym w typową, wczesnoletnią noc. :)
No i kolejne 50 km bez hamowania. To już łącznie 1350. :)
/wyjaśnienie dla T-kinga: prawdziwy, nie sztuczny ;) /
Ten mały badyl dla ludzkości to wielki cios dla morsa. ;))
Postanowiłem wyrównać rachunki i nawiedziłem tę aleję śmiercionośnych drzew co ostatnio, ale w ciekawszym miejscu:
Droga powiatowa Małomice - Bukowina Bobrzańska, będzie w tym roku remontowana. Zaskakujące, bo nawierzchnia jest dobra/bdb. Chyba głównym elementem modernizacji będzie wycinka tych drewnianych morderców :) w sumie 85 sztuk. :)
Na parokilometrowym odcinku stoi aż 5 betonowych znaków. Boję się o nie. ;))
Wiatr był we wtorek udany. Przed zachodem słońca wyjechałem z wiatrem. Jeśli mój stary góral na zajechanym napędzie leci 49,8 km/h bez wysiłku, to wiedz, że coś tam wieje. ;)
A w drodze powrotnej? Po zachodzie słońca wiatr momentalnie osłabł o połowę. :) Pozdro dla T-kinga. ;) A już u progu nocy zrobiło sie tak ciepło i spokojnie, niczym w typową, wczesnoletnią noc. :)
No i kolejne 50 km bez hamowania. To już łącznie 1350. :)
Komentarze
Michusss - to nie jest takie oczywiste, spójrz co znalazłem:
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&t=81415&a=2
Jak dalej pójdziemy z interpretacją to okaże się, że Szyszko jest czwartą osobą boską :) Trollking - 21:06 piątek, 3 marca 2017 | linkuj
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&t=81415&a=2
Jak dalej pójdziemy z interpretacją to okaże się, że Szyszko jest czwartą osobą boską :) Trollking - 21:06 piątek, 3 marca 2017 | linkuj
My nie, ale Pan Jezus jak najbardziej. I myślę, że gdyby dzisiaj żył to by był przeciwko wycinkom :P
michuss - 09:51 piątek, 3 marca 2017 | linkuj
Ale to w niczym nie zmienia ogólnej konwulsji, przepraszam, konkluzji ;P
michuss - 23:18 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Morsie - jeśli padło po wichurze to Bóg tak chciał :) przecież wszystko jest w jego/Jego rękach, czyż nie? :P
Michuss - "t" z małej wygląda bardziej na krzyż. Może być :P Trollking - 22:53 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Michuss - "t" z małej wygląda bardziej na krzyż. Może być :P Trollking - 22:53 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Uwielbiam te dysputy!
Rację ma troll - gdyby nie ścinka drzew Jezus by nie zawisł na krzyżu! Prawda jest bezlitosna :D michuss - 22:48 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Rację ma troll - gdyby nie ścinka drzew Jezus by nie zawisł na krzyżu! Prawda jest bezlitosna :D michuss - 22:48 środa, 1 marca 2017 | linkuj
A z czego robi się drewno? :)
Idźmy dalej skoro chcesz - przez wycinkę drzew można było ukrzyżować Chrystusa! Bez wycinki nie byłoby takiej możliwości :) Trollking - 22:00 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Idźmy dalej skoro chcesz - przez wycinkę drzew można było ukrzyżować Chrystusa! Bez wycinki nie byłoby takiej możliwości :) Trollking - 22:00 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Morsie, jeden konkretny może wiele. Spójrz na Jezusa :)
Trollking - 21:26 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Ludzie są tak skonstruowani że idą na prostotę. lepiej wyciąć drzewo niż zdjąć nogę z gazu, odmówić alkoholu, robić systematyczne przeglądy auta itd.
Ścięte drzewo rowiąże wszystkie bolączki kierowców ... Katana1978 - 21:24 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Ścięte drzewo rowiąże wszystkie bolączki kierowców ... Katana1978 - 21:24 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Jak to czego dowodzi? Że drzewa to urodzeni mordercy, ot czego :)
A na pewno nie tego, że gdyby człowiek nie chciał go wyciąć to nie doszłoby do tragedii. Ot czego nie :)
Taaa. Trollking - 20:55 środa, 1 marca 2017 | linkuj
A na pewno nie tego, że gdyby człowiek nie chciał go wyciąć to nie doszłoby do tragedii. Ot czego nie :)
Taaa. Trollking - 20:55 środa, 1 marca 2017 | linkuj
Morsie, mam dowód potwierdzający Twoją tezę. Świeżak!
http://epoznan.pl/news-news-74411-Nie_zyje_mezczyzna_przygnieciony_przez_drzewo
Drzewa to istni mordercy jak widać.
Ironia w powyższym w pełni zamierzona :) Trollking - 21:28 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj
http://epoznan.pl/news-news-74411-Nie_zyje_mezczyzna_przygnieciony_przez_drzewo
Drzewa to istni mordercy jak widać.
Ironia w powyższym w pełni zamierzona :) Trollking - 21:28 wtorek, 28 lutego 2017 | linkuj
współczuję kierowcy - naprawdę ale tu jest głównie gadka o tym że drzewa są winne wypadkom. Więc ja piszę tu swoje racje że drzewa mimo wszystko są w ogóle niewinne.
Katana1978 - 17:38 niedziela, 26 lutego 2017 | linkuj
Moim zdaniem w największym stopniu winny jest warsztat PKS i fakt, że wypuścili w trasę autobus niesprawny technicznie. Kierowca oczywiście też - ale wczujcie się w jego sytuację: ostatni kurs dnia, chyba zresztą niedziela, wszyscy chcą wrócić do Gdańska... Facet miał po prostu za dobre serce. Pamietam z dzieciństwa podróże PKSem z Wejherowa nad morze i z powrotem. Jeździliśmy w wakacje dzień w dzień, codziennie upchani jak śledzie. Pamietam lamenty: "weźmie nas pan, weźmie nas pan", itd. Potem po prostu pomijał przystanki pełne ludzi, ale i tak wiecznie te autobusy były przeładowane. Osobiście współczuję temu człowiekowi, poza tą ilością ludzi na pokładzie autosana tam nie było brawury - prędkość 50 km/h... A co do drzewa - gdyby go nie było to autobus by dachował, a ofiar mogło by być jeszcze więcej...
michuss - 16:37 niedziela, 26 lutego 2017 | linkuj
sąd uznał winnego kierowcę bo to on był winny. 74 osoby w autobusie !! a maksymalnie dopuszczająca liczba to 51 osób. No proszę Cię Yurek - autobus był przeładowany a co za tym idzie źle wyważony. Śmierć za te osoby ponosi kierowca a nie drzewo i kropka.
96 osób które zginęło w Smoleńsku lub 186 w lesie Kabackim to też przez drzewa ? Katana1978 - 14:18 niedziela, 26 lutego 2017 | linkuj
96 osób które zginęło w Smoleńsku lub 186 w lesie Kabackim to też przez drzewa ? Katana1978 - 14:18 niedziela, 26 lutego 2017 | linkuj
I czego to ma być dowód? Wypadek spowodowany był przez kierowcę-idiotę, który jadąc drastycznie przeładowanym autobusem w kiepskim stanie technicznym jeszcze brał się za manewry wyprzedzania wymagające złamania obowiązującego w tym miejscu ograniczenia prędkości oraz przez niesprawny pojazd. Jakby nie było drzewa to by pewnie skończył wypadając z drogi i dachując i ofiar również byłoby wiele. Uznawanie, że winne jest drzewo to tak jakby za zderzenie pociągów pod Szczekocinami winić fakt, że jest techniczna możliwość wpuszczenia ich na ten sam tor. Tak samo jak postuluje się wycinanie drzew to można dopuszczać tylko jazdę jednokierunkową na każdym torze. Zmniejszy to drastycznie przelotowość, ale zderzenia pociągów w wyniku błędu człowieka będą niemożliwe. Podobnie i kwestia dróg - budujmy tylko dwujezdniowe, zakażmy budowania dróg jednojezdniowych - wtedy na pewno będzie bezpieczniej. Zakażmy jazdy samochodami poniżej trzech ton, niech każde auto ma pancerną karoserię, jak auto BOR, które waląc dużą prędkością w drzewo zapewniło przetrwanie pasażerom.
Nie można sprawy sprowadzać do absurdu, bezpieczeństwo nie jest jedynym parametrem który należy rozważać przy sprawach komunikacyjnych. Nie drzewa są winne wypadkom tylko ludzie robiący fatalne błędy. I wycinanie drzew przydrożnych w całym kraju w tym celu - to totalny absurd. wilk - 11:06 niedziela, 26 lutego 2017 | linkuj
Nie można sprawy sprowadzać do absurdu, bezpieczeństwo nie jest jedynym parametrem który należy rozważać przy sprawach komunikacyjnych. Nie drzewa są winne wypadkom tylko ludzie robiący fatalne błędy. I wycinanie drzew przydrożnych w całym kraju w tym celu - to totalny absurd. wilk - 11:06 niedziela, 26 lutego 2017 | linkuj
http://histografy.pl/najtragiczniejszy-wypadek-drogowy-w-powojennej-polsce/
yurek55 - 10:42 niedziela, 26 lutego 2017 | linkuj
Krzaki wyglądają okropnie i nie spełniają swojej roli. Na Ukrainie i w wielu rejonach byłego ZSRR tak wygląda mnóstwo dróg i tak jak pisze Barklu przed upałem Cię nie zapezpieczą, przed wiatrem też nie za bardzo, a o walorach estetycznych szkoda w ogóle gadać, okropnie to wygląda. Jechałem na rosyjskim Kubaniu w czasie atomowego wiatru i wiem jaką wielką różnicę robiła jazda drogą ze szpalerem, a jakie piekło się zaczynało na otwartej przestrzeni, a to były wiatry, które już samochodem potrafiły rzucić. A Ty niestety nie masz pojęcia jak to wygląda na świecie, jak się sprawdza ten czy inny patent, bo wiadomości o nim czerpiesz tylko z mediów, a nie z realnych doświadczeń.
Jazda rowerem po Skandynawii to jest zupełnie inna liga niż u nas, przede wszystkim zupełnie inne podejście kierowców. Nieraz miałem sytuację w górach na wąskiej drodze, jadą za mną i po 10min tempem 10km/h cierpliwie czekając na możliwość wyprzedzenia. A u nas od razu wpychają się na chama i jeszcze najczęściej trąbią i wiązankę puszczą.
I stanowczo nie kupuję Twoich teorii, że w Polsce się nie da, że trzeba się pogodzić że zawsze u nas będzie buractwo. Nic podobnego. tylko że z buractwem trzeba aktywnie walczyć, jak się będzie na nie przyzwalać - to rzeczywiście się nie zmieni. Polska obecnie jest w klasycznej fazie nowobogactwa, z totalnym zachłyśnięciem jego najbardziej jaskrawym przejawem czyli właśnie samochodem. Trochę lat upłynie i ten zachwyt zacznie mijać, widać to dobrze obecnie na Zachodzie, gdzie miasta coraz bardziej ograniczają ruch samochodowy, gdzie wprowadza się coraz więcej ekologicznych rozwiązań, w wielkim Berlinie odsetek ludzi dojeżdżający do pracy rowerami i koleją jest nieporównywalnie większy niż w naszych dużych miastach. Ty mieszkasz poza dużym miastem, więc nie potrafisz tej zieleni tak cenić jak ludzie, którzy na codzień mają jej dużo mniej.
A przez takie idiotyczne podejście to mamy przyzwolenie na palenie śmieciami, na zabudowę klinów przewietrzających miasta (jak w Warszawie) itd. Ściąć szpalery bardzo prosto, ale ich odbudowa będzie trwała kilkadziesiąt lat. wilk - 11:14 sobota, 25 lutego 2017 | linkuj
Jazda rowerem po Skandynawii to jest zupełnie inna liga niż u nas, przede wszystkim zupełnie inne podejście kierowców. Nieraz miałem sytuację w górach na wąskiej drodze, jadą za mną i po 10min tempem 10km/h cierpliwie czekając na możliwość wyprzedzenia. A u nas od razu wpychają się na chama i jeszcze najczęściej trąbią i wiązankę puszczą.
I stanowczo nie kupuję Twoich teorii, że w Polsce się nie da, że trzeba się pogodzić że zawsze u nas będzie buractwo. Nic podobnego. tylko że z buractwem trzeba aktywnie walczyć, jak się będzie na nie przyzwalać - to rzeczywiście się nie zmieni. Polska obecnie jest w klasycznej fazie nowobogactwa, z totalnym zachłyśnięciem jego najbardziej jaskrawym przejawem czyli właśnie samochodem. Trochę lat upłynie i ten zachwyt zacznie mijać, widać to dobrze obecnie na Zachodzie, gdzie miasta coraz bardziej ograniczają ruch samochodowy, gdzie wprowadza się coraz więcej ekologicznych rozwiązań, w wielkim Berlinie odsetek ludzi dojeżdżający do pracy rowerami i koleją jest nieporównywalnie większy niż w naszych dużych miastach. Ty mieszkasz poza dużym miastem, więc nie potrafisz tej zieleni tak cenić jak ludzie, którzy na codzień mają jej dużo mniej.
A przez takie idiotyczne podejście to mamy przyzwolenie na palenie śmieciami, na zabudowę klinów przewietrzających miasta (jak w Warszawie) itd. Ściąć szpalery bardzo prosto, ale ich odbudowa będzie trwała kilkadziesiąt lat. wilk - 11:14 sobota, 25 lutego 2017 | linkuj
A krzaki to nie kompromis, tylko nasłoneczniona patelnia, do tego bezwietrzna.
barklu - 06:29 sobota, 25 lutego 2017 | linkuj
@mors: dlaczego nie porównywać Skandynawii? Z tego co kojarzę, to w latach 60 również mieli dużo ofiar na drogach, a w Niemczech czy Holandii w ogóle ofiar na mln mieszkańców było więcej niż obecnie u nas. W czasach, gdy właśnie robiono wszystko, by ułatwić kierowcom beztroską jazdę. Ale zmieniło się podejście zarówno do infrastruktury, jak i przepisów - i efekty są widoczne. Jeszcze raz powtarzam: ilu tych niewinnych ginie na drzewach w tamtych krajach? Jak widać niewielu, bo bezpieczeństwo jest dużo wyższe niż u nas.
@yurek55: co innego cięcie na drewno lasu gospodarczego, który służy do tego by co jakiś czas dany kwartał wyciąć a potem obsadzić od nowa, a co innego elementy krajobrazu pomagające przy upale, których niszczyć nie należy. barklu - 06:28 sobota, 25 lutego 2017 | linkuj
@yurek55: co innego cięcie na drewno lasu gospodarczego, który służy do tego by co jakiś czas dany kwartał wyciąć a potem obsadzić od nowa, a co innego elementy krajobrazu pomagające przy upale, których niszczyć nie należy. barklu - 06:28 sobota, 25 lutego 2017 | linkuj
Morsie pamiętaj tylko, żeby nie mówić swoim oponentom z czego są zrobione meble i podłogi w ich domach. Cicho sza!
yurek55 - 22:54 piątek, 24 lutego 2017 | linkuj
@wilk: kaski, kamizelki, przewinęło się jeszcze obowiązkowe OC (aż wstyd mi za Łódź, bo to łódzkie samochodowe oszołomy niedawno występowały do ministerstwa z tym postulatem) i przeglądy (jakiś idiota od Palikota postulował), a ostatnio "na topie" są słuchawki. Nadchodzące zmiany z "urządzeniami transportu osobistego" też pełne absurdów. Jednym słowem - pomysłów dla rowerzystów mnóstwo, co jeden to bardziej egzotyczny. Widać za punkt honoru stawiają sobie wymyślenie czegoś, czego w żadnym innym kraju nie ma, a nuż coś się uda i cały świat będzie bił prawo jak to na polskich drogach ludzie nie tylko nie giną, a wręcz się rodzą!
barklu - 17:05 piątek, 24 lutego 2017 | linkuj
Mors prezentuje dość prymitywne myślenie, bardzo typowe dla polskiego grajdołka. Czyli próby uzdrawiania sytuacji przez walkę z efektami, nie przyczynami - bo tak jest dużo wygodniej. Myślenie dokładnie tej samej klasy co wymaganie od rowerzystów kamizelek i kasków, co notorycznie się pojawia w pomysłach legislacyjnych, a co ma minimalny wpływ na realne bezpieczeństwo. Te kaski i kamizelki to są "fetysze" dokladnie takie same jak te drzewa. A prawdziwe bezpieczeństwo na drogach czy rowerzystów czy samochodów - od fetyszy nie zależy. I tak jak napisał Barklu - takie metody jak w Skandynawii są o niebo skuteczniejsze, tam jakoś kierowcy na drzewach nie kończą, mimo ogromnej ilości wąskich dróżek i wielu drzew. Statystyki wypadków pokazują to dobitnie.
I dlatego zupełnie nie tędy droga - ścinając drzewa tylko się sankcjonuje łamanie przepisów i zachęca kierowców do bardziej niebezpiecznej jazdy. wilk - 11:00 piątek, 24 lutego 2017 | linkuj
I dlatego zupełnie nie tędy droga - ścinając drzewa tylko się sankcjonuje łamanie przepisów i zachęca kierowców do bardziej niebezpiecznej jazdy. wilk - 11:00 piątek, 24 lutego 2017 | linkuj
Z tego co kojarzę, to Kaczyński też głosował za zmianą ustawy. A że teraz zauważył co się dzieje i zmienił zdanie, to i dobrze - szkoda, że nie pomyślał wcześniej. No popatrz, nawet Kaczyńskiego potrafię pochwalić ;) Co do PRAWIE wszystkich wniosków na wycinkę, to właśnie chodzi o to PRAWIE. Bo bez PRAWIE mamy takie przypadki: http://lodz.wyborcza.pl/lodz/7,35136,21409161,na-teofilowie-trwa-wycinka-drzew-w-tym-dwustuletnich-debow.html
" Gdy na drugiej szali stawiamy zdrowie i życie ludzi " - a o szwedzkiej "wizji 0", czyli braku ofiar śmiertelnych, słyszałeś? Oni są coraz bliżej jej spełnienia - bez wycinki drzew, za to z wysokimi mandatami, uspokojeniem ruchu w miastach i fizycznym uniemożliwieniem wyprzedzania w niebezpiecznych miejscach. Jakby u nas przy takiej drodze zrobić ograniczenie prędkości i fotoradar z mandatami po kilka tys zł, to nagle skończyłoby się kozaczenie i skończyłyby się "ofiary" drzew.
"(przypominam, że często na pokładzie "winnych" kierowców jadą także ludzie niewinni" - niby tak, ale z drugiej strony wsiadając do sebixowej bryki i nie protestując przeciw szaleńczej jeździe też są sami sobie winni.
Porównanie do kocich łbów nietrafione, kocie łby utrudniają jazdę czy to rowerem czy samochodem, dzięki drzewom jazda (także samochodem) jest przyjemniejsza. barklu - 05:48 piątek, 24 lutego 2017 | linkuj
" Gdy na drugiej szali stawiamy zdrowie i życie ludzi " - a o szwedzkiej "wizji 0", czyli braku ofiar śmiertelnych, słyszałeś? Oni są coraz bliżej jej spełnienia - bez wycinki drzew, za to z wysokimi mandatami, uspokojeniem ruchu w miastach i fizycznym uniemożliwieniem wyprzedzania w niebezpiecznych miejscach. Jakby u nas przy takiej drodze zrobić ograniczenie prędkości i fotoradar z mandatami po kilka tys zł, to nagle skończyłoby się kozaczenie i skończyłyby się "ofiary" drzew.
"(przypominam, że często na pokładzie "winnych" kierowców jadą także ludzie niewinni" - niby tak, ale z drugiej strony wsiadając do sebixowej bryki i nie protestując przeciw szaleńczej jeździe też są sami sobie winni.
Porównanie do kocich łbów nietrafione, kocie łby utrudniają jazdę czy to rowerem czy samochodem, dzięki drzewom jazda (także samochodem) jest przyjemniejsza. barklu - 05:48 piątek, 24 lutego 2017 | linkuj
Nie jestem sympatykiem PiS, nigdy nie głosowałem na tę partię, po prostu popieram to co uważam za słuszne, zwalczam to co uważam za złe; daleko mi od zaszufladkowania w tej czy innej partii, jestem państwowcem, a nie partyjniakiem. Polityka w zakresie ochrony środowiska w tym rządzie to jest niestety dramat, kupa głupich pomysłów z których trzeba się wycofywać jak teraz z tymi drzewami. Niestety Polacy jeszcze nie dorośli do tego by pozwolić im ciąć drzewa bez konsekwencji, to nie poziom Norwegii, gdzie mnóstwo ludzi dba o środowisko bez bata nad głową.
wilk - 16:47 czwartek, 23 lutego 2017 | linkuj
Już nie mówiąc o tym, że po wycięciu drzew bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów wręcz się pogorszy, bo wiejskie Sebixy będą zap*****lać swoimi BMWicami bez strachu przed czymkolwiek.
@wilk: z drugiej strony jako sympatyk PiSu powinieneś się też częściowo czuć winien tym wycinkom :P Przecież było wiadomo, co robił Szyszko za poprzednich rządów tej partii, cała walka o Rospudę itp. Jak miałbym do wyboru w pakiecie UBków z wysokimi emeryturami, za to drogi z drzewami, albo masakrę piłą mechaniczną wraz z dekomunizacją - wybiorę to pierwsze. UBcy poumierają szybciej, niż wyrosną nowe drzewa. barklu - 16:25 czwartek, 23 lutego 2017 | linkuj
@wilk: z drugiej strony jako sympatyk PiSu powinieneś się też częściowo czuć winien tym wycinkom :P Przecież było wiadomo, co robił Szyszko za poprzednich rządów tej partii, cała walka o Rospudę itp. Jak miałbym do wyboru w pakiecie UBków z wysokimi emeryturami, za to drogi z drzewami, albo masakrę piłą mechaniczną wraz z dekomunizacją - wybiorę to pierwsze. UBcy poumierają szybciej, niż wyrosną nowe drzewa. barklu - 16:25 czwartek, 23 lutego 2017 | linkuj
Gratuluję poziomu estetyki Morsie. Jak można chcieć zniszczenia takiej fajnej alei z drzewami? Reprezentujesz takie typowe prymitywne, wioskowe podejście do przyrody czy zwierząt. Najlepiej zalać wszystko betonem i kostką, albo zaorać na pola, a dziki, lisy i sarny wybić bo niszczą uprawy i czasem atakują zwierzęta hodowlane, po co komu lasy? Na darmowe śmietniki chyba tylko...
Jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak takimi tekstami wali samochodziarz, ale jak może tak uważać rowerzysta co niemal w ogóle samochodem nie jeździ - to jest dla mnie niepojęte. Jazda drogą ze szpalerem drzewem - to czysta przyjemność, szczególnie jak się już zazieleni, czy też w fantastycznych barwach jesieni; wycięcie tych drzew zamieni piękną drogę w zwykły pas asfaltu, odbierze jej prawie cały urok. Tak to wygląda np. w Niemczech, na drodze od polskiej granicy do Berlina są długie kilometry szpalerów drzew i to na dużo bardziej ruchliwych drogach niż u nas. Bo Niemcy myślą zamiast prymitywnie ciąć i wolą stawiać liczne znaki zwracające uwagę kierowców na pewne sprawy, zamiast wyciągać od razu piły. wilk - 10:41 czwartek, 23 lutego 2017 | linkuj
Jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak takimi tekstami wali samochodziarz, ale jak może tak uważać rowerzysta co niemal w ogóle samochodem nie jeździ - to jest dla mnie niepojęte. Jazda drogą ze szpalerem drzewem - to czysta przyjemność, szczególnie jak się już zazieleni, czy też w fantastycznych barwach jesieni; wycięcie tych drzew zamieni piękną drogę w zwykły pas asfaltu, odbierze jej prawie cały urok. Tak to wygląda np. w Niemczech, na drodze od polskiej granicy do Berlina są długie kilometry szpalerów drzew i to na dużo bardziej ruchliwych drogach niż u nas. Bo Niemcy myślą zamiast prymitywnie ciąć i wolą stawiać liczne znaki zwracające uwagę kierowców na pewne sprawy, zamiast wyciągać od razu piły. wilk - 10:41 czwartek, 23 lutego 2017 | linkuj
Drzewo odrasta kilkadziesiąt lub więcej lat. To jednak większa strata niż przyrodzenie niektórych polityków czy urzędników.
oelka - 00:51 czwartek, 23 lutego 2017 | linkuj
Katanko, drzewa odrosną, a kutas nie. Taka różnica. :)
yurek55 - 22:13 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
Katana, podpisuję się pod Twoją myślą w dwój, a nawet w trójnasób. I zrobiłbym to samo co barklu.
:) michuss - 21:19 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
:) michuss - 21:19 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
Kutasy sobie powinni powycinać ! a nie piękne drzewa ....
Katana1978 - 19:13 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
Jakbym mieszkał w pobliżu, to bym w nocy pościerał te wysprejowane cyfry, niech się męczą z liczeniem od początku ;P
barklu - 16:06 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
Droga nieprzyjemna do jazdy samochodem, wąska, drzewa blisko, brak linii przerywanej na środku i słupków po bokach, a Ty jeszcze chcesz wyciąć znaki :) Powinno się taką drogę przeznaczyć tylko dla rowerzystów a zakazać tam ruchu innych pojazdów :)
paprykarz1983 - 07:52 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
Wyciąć znaki! Zostawić drzewa! ( na znaki i tak nikt u nas nie paczy ) ;))
Evita - 07:42 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
Ten znak jest taki ładny, że może go nie wymienią, wygląda jakby wczoraj był postawiony :)
paprykarz1983 - 06:30 środa, 22 lutego 2017 | linkuj
Ufff... drzewni mordercy zostaną niedługo wybici! Teraz będzie bezpiecznie, więc stówa wieczorkiem po popijawie z Łysym na takim odcinku w połączeniu z driftem wydają się odpowiednie.
A nie, Ups. Trzeba. k...., zwolnić, bo jakiś Mors kręci na rowerze. Wyciąć!!!! :)
Co do wiatru to nie rozumiem aluzji. Mi wieje, Tobie nie, a i tak średnie wychodzą na moje, choć w moim wydaniu są żenująco słabe :) Trollking - 22:29 wtorek, 21 lutego 2017 | linkuj
A nie, Ups. Trzeba. k...., zwolnić, bo jakiś Mors kręci na rowerze. Wyciąć!!!! :)
Co do wiatru to nie rozumiem aluzji. Mi wieje, Tobie nie, a i tak średnie wychodzą na moje, choć w moim wydaniu są żenująco słabe :) Trollking - 22:29 wtorek, 21 lutego 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!