Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2016
Dystans całkowity: | 637.17 km (w terenie 7.40 km; 1.16%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 18 |
Średnio na aktywność: | 35.40 km |
Więcej statystyk |
rekordowy lipiec, niestety /Hrgn/
Niedziela, 31 lipca 2016
Kategoria Standardowo
kilosy: | 12.05 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Głupio wyszło. ;) Nie dość, że nigdy tak "dużo" (600+) w lipcu nie wymęczyłem, to jeszcze nie był to najmniejszy dystans w tym roku, a powinien. ;)
Dzisiejszy dystans to do kościoła plus "spacer" po mieście.
Dzisiejszy dystans to do kościoła plus "spacer" po mieście.
Małe kółko na Wielkim Kole (36")
Sobota, 30 lipca 2016
Kategoria 36" Kolisko, Mono
kilosy: | 12.15 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Po całym dniu w domu i na ogrodzie wieczorem wykorzystałem chwilę optymalnej pogody na działalność filantropijną ;))) - było kilka (u)śmiechów a nawet "okejka" (ale to zza szyby Golfa-Adolfa, więc mam mieszane uczucia ;) ). Większa połowa udawała, że mnie nie widzi (niektórzy z nich naprawdę), ale i tak, jak na otwartość tego narodu to nastroje były wręcz szampańskie. ;)
Nie omieszkałem popełnić "dedykacji" dla T-kinga przy nadarzającej się okazji. Dedykacji... a może to raczej prawy sierpowy? ;)))
Klimaty dość niespotykane na ziemiach zachodnich © mors
:)
Nie omieszkałem popełnić "dedykacji" dla T-kinga przy nadarzającej się okazji. Dedykacji... a może to raczej prawy sierpowy? ;)))
Klimaty dość niespotykane na ziemiach zachodnich © mors
:)
Lekkie gumy w MTB to ciężka patologia /Hrgn/
Piątek, 29 lipca 2016
Kategoria Standardowo
kilosy: | 35.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tak na BSach jak i w serwisie ostatnio sypnęło skapciałymi rowerzystami. Co więksi "farciarze" łapią nawet po 2 kapcie na wycieczkę i to na nowiutkich gumach...
A szczytem absurdu jest, że to nowomodne gumy MTB łapią wszystko jak leci - w serwisie 2/3 skapciałych to chłopcy MTBowcy i to mimo że w ogóle klientów stanowią mniejszość (przeważają kobiety na mieszczuchach i staruszki na ukrainach i składakach).
Jak widać na nic zdaje się przykład moich Dębic: 50kkm i 0 (ZERO) kapci! Cóż, co kto lubi... ;p
A szczytem absurdu jest, że to nowomodne gumy MTB łapią wszystko jak leci - w serwisie 2/3 skapciałych to chłopcy MTBowcy i to mimo że w ogóle klientów stanowią mniejszość (przeważają kobiety na mieszczuchach i staruszki na ukrainach i składakach).
Jak widać na nic zdaje się przykład moich Dębic: 50kkm i 0 (ZERO) kapci! Cóż, co kto lubi... ;p
Duża zbiorówka (25-27.VII.2016) /Hrgn/
Środa, 27 lipca 2016
Kategoria Standardowo
kilosy: | 106.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
100+, ale bez opisu... trochę z braku netu przez ostatnie dni a trochę z braku ochoty na samospamowanie...
Nowsze niż nowe - renowacja 17-letnich hamulców
Niedziela, 24 lipca 2016
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 4.50 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Oto moje słynne, najbardziej bezrobotne hamulce. :) Jak widać, na jednym jest nawet pajęczynka. :))
Oryginalne klocki hamulcowe z 1999 r. z przebiegiem 49,8kkm :) Po renowacji - nowsze niż nowe © mors
Podzespoły na dolnej połowie zdjęcia nie są mokre, lecz zbryzgane lakierem bezbarwnym (w celach estetyczno-konserwacyjnych).
Nawet nie wiedziałem, że mam takie ładne hamulce. Tzn. kiedyś pewnie wiedziałem, ale już dawno zapomniałem...
No i znów nie mogę się napatrzeć - tak na postoju jak i podczas jazdy. Najładniejsza moja renowacja, jak dotąd. Szkoda tylko, że zabawa w szczegóły jest strasznie czasochłonna - dość powiedzieć, że renowacji tylnych hamulców (te na zdjęciu są przednie) - na dłuższy czas mi się odechciało. ;]
Oczywiście renowacja dotyczyła wszystkiego - także piwotów, wraz ze smarowaniem. Bardzo ładnie teraz widać, jaka jest różnica w pracy przednich i tylnych hamulców (lekkość i płynność).
Szkoda także, że były źle ustawione i nie ścierały się równomiernie. Skorygowałem to oczywiście i wciąż w skrytości ducha liczę na osiągnięcie 100kkm na tychże. :)
PS. w życiu bym nie pomyślał, że przednie V-brake składają się aż z 32 elementów - a liczę tylko to co poniżej linki hamulcowej. :O
Nieźle się nabiedziłem przy składaniu wszystkiego do kupy i regulacji sprężynek.
Dystans do kościoła i z powrotem - to całkiem dobry pretekst do wciepania takiego wpisu, bo przy dłuższych trasach dochodzą "konkurencyjne" zdjęcia. ;)
Dyst. całk.: 49.835 km.
Oryginalne klocki hamulcowe z 1999 r. z przebiegiem 49,8kkm :) Po renowacji - nowsze niż nowe © mors
Podzespoły na dolnej połowie zdjęcia nie są mokre, lecz zbryzgane lakierem bezbarwnym (w celach estetyczno-konserwacyjnych).
Nawet nie wiedziałem, że mam takie ładne hamulce. Tzn. kiedyś pewnie wiedziałem, ale już dawno zapomniałem...
No i znów nie mogę się napatrzeć - tak na postoju jak i podczas jazdy. Najładniejsza moja renowacja, jak dotąd. Szkoda tylko, że zabawa w szczegóły jest strasznie czasochłonna - dość powiedzieć, że renowacji tylnych hamulców (te na zdjęciu są przednie) - na dłuższy czas mi się odechciało. ;]
Oczywiście renowacja dotyczyła wszystkiego - także piwotów, wraz ze smarowaniem. Bardzo ładnie teraz widać, jaka jest różnica w pracy przednich i tylnych hamulców (lekkość i płynność).
Szkoda także, że były źle ustawione i nie ścierały się równomiernie. Skorygowałem to oczywiście i wciąż w skrytości ducha liczę na osiągnięcie 100kkm na tychże. :)
PS. w życiu bym nie pomyślał, że przednie V-brake składają się aż z 32 elementów - a liczę tylko to co poniżej linki hamulcowej. :O
Nieźle się nabiedziłem przy składaniu wszystkiego do kupy i regulacji sprężynek.
Dystans do kościoła i z powrotem - to całkiem dobry pretekst do wciepania takiego wpisu, bo przy dłuższych trasach dochodzą "konkurencyjne" zdjęcia. ;)
Dyst. całk.: 49.835 km.
Niepotrzebny wyjazd /Hrgn/
Sobota, 23 lipca 2016
Kategoria Standardowo
kilosy: | 40.96 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Po zarwanej nocy dowlokłem się do serwisu, gdzie na szczęście nie było akuratnie dzisiaj żadnych lajkoników. Pomyślałem, że wolę zasnąć na rowerze niż w serwisie i powlokłem się do chałupy. ;p
Wkurzyłem się, bo było gorąco i duszno a poza tym miałem się zacząć hamować z przejazdami, bo za parę dni wyjadę poza wykres. ;)
Po odespaniu jeszcze wieczorna "wycieczka" wewnątrzparafialna, na spęd rodzinny. ;p
Wkurzyłem się, bo było gorąco i duszno a poza tym miałem się zacząć hamować z przejazdami, bo za parę dni wyjadę poza wykres. ;)
Po odespaniu jeszcze wieczorna "wycieczka" wewnątrzparafialna, na spęd rodzinny. ;p
"Te całe przerzutki to dobre może dla chłopa" (serwis, Hrgn)
Piątek, 22 lipca 2016
Kategoria Standardowo
kilosy: | 43.70 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Taki cytat dnia (nawet nie pamiętam którego, ale nieważne). Starsza kobieta powiedziała, żeby jej usunąć przerzutki bo jej tylko zawadzają, oraz że jak w tytule.. ;]
Poza tym znów gorąco, dzięki czemu przychodzą także młode kobiety a czasami nawet szprychy. ;)))
Poza tym znów gorąco, dzięki czemu przychodzą także młode kobiety a czasami nawet szprychy. ;)))
Dmucham i wyganiam, czyli metody obsługi lajkoników ;) /Hrgn/
Czwartek, 21 lipca 2016
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 35.60 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nadziwić się nie mogę, że ludziska przychodzą na pompowanie kół, mając wentyle samochodowe i stacje benzynowe w okolicy...
Takich lajkoników dzielę oczywiście na dwa sorty: młode kobiety zapraszam na dmuchanie :) a wszystkich innych gonię precz na stacje paliw. :D
Ponadto wciąż pojawiają się kolejne wraki, trupy i Frankensteiny Rometów do podpicowania, co mnie bardzo cieszy, bo nie dość, że sobie trenuję na nie swoim to jeszcze odzyskuję dla siebie niemało podzespołów (po prawdzie to najczęściej w stanie śmieciowym ;p ).
Takich lajkoników dzielę oczywiście na dwa sorty: młode kobiety zapraszam na dmuchanie :) a wszystkich innych gonię precz na stacje paliw. :D
Ponadto wciąż pojawiają się kolejne wraki, trupy i Frankensteiny Rometów do podpicowania, co mnie bardzo cieszy, bo nie dość, że sobie trenuję na nie swoim to jeszcze odzyskuję dla siebie niemało podzespołów (po prawdzie to najczęściej w stanie śmieciowym ;p ).
"Mam problem, ciągle lata mi nóżka" - czyli takie tam z serwisu /Hrgn/
Środa, 20 lipca 2016
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 35.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jako że zrobiło się ciepło i słonecznie, to nagle pojawiły się w serwisie kobiety. Widocznie lubią się pocić. ;)
I choć oczywiście przychodzą same rowerowe "lajkoniki", to jednak jest ciekawiej. ;p
Raz nawet udało mi się błysnąć:
Lajkonik: "mam problem, ciągle lata mi nóżka"
Mors: "to się nazywa Zespół Niespokojnych Nóg".
Lajkonik: xD
A w drodze powrotnej tym razem wujek ze mną jednak pojechał. Ale wziął i wyrychtował tym razem swoją najlepszą szosę, ponoć zawodniczą - przeciwko mojemu chińskiemu, stalowemu, przełajowemu Huraganu. ;p No i znów na podjazdach zostawał na dole. ;p
I choć oczywiście przychodzą same rowerowe "lajkoniki", to jednak jest ciekawiej. ;p
Raz nawet udało mi się błysnąć:
Lajkonik: "mam problem, ciągle lata mi nóżka"
Mors: "to się nazywa Zespół Niespokojnych Nóg".
Lajkonik: xD
A w drodze powrotnej tym razem wujek ze mną jednak pojechał. Ale wziął i wyrychtował tym razem swoją najlepszą szosę, ponoć zawodniczą - przeciwko mojemu chińskiemu, stalowemu, przełajowemu Huraganu. ;p No i znów na podjazdach zostawał na dole. ;p
asystent mechanika 3 ;) /Hrgn/
Wtorek, 19 lipca 2016
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 35.60 | gruntow(n)e: | 0.15 |
czasokres: | śr. km/h: |
Miałem tylko dwa marzenia w dziedzinie przyodziewków i właśnie jedno z nich się spełniło:
Haha, mróz w środku lata, sk.....! ;)) © mors
a te drugie marzenie to koszulka kolarska Dębicy (oczywiście nie chodzi mi o miasto ;)
Dziś ogólnie podobnie jak poprzednio: troszku się nauczyłem, coś tam wujkowi pomogłem, coś tam mu popsułem ;) ale jak widać - opłacało się. ;p
Haha, mróz w środku lata, sk.....! ;)) © mors
a te drugie marzenie to koszulka kolarska Dębicy (oczywiście nie chodzi mi o miasto ;)
Dziś ogólnie podobnie jak poprzednio: troszku się nauczyłem, coś tam wujkowi pomogłem, coś tam mu popsułem ;) ale jak widać - opłacało się. ;p