Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2012
Dystans całkowity: | 487.44 km (w terenie 27.57 km; 5.66%) |
Czas w ruchu: | 05:38 |
Średnia prędkość: | 19.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 43.70 km/h |
Liczba aktywności: | 66 |
Średnio na aktywność: | 7.39 km i 1h 07m |
Więcej statystyk |
Monocyklowy pomysł na urlop i przewóz żubra
Sobota, 31 marca 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 2.06 | gruntow(n)e: | 0.10 |
czasokres: | śr. km/h: |
Natchnęło mnie: w czerwcu biere monocykla do autobusu i jadziem do Karpacza!
Mam fajne, bezpośrednie połączenie, rano wyjazd pod wieczór przyjazd -grzech nie skorzystać!
W górach jednej rzeczy nie lubię: hamowania przy dużych prędkościach, w znaczeniu hamulców ciernych. Co innego na "ostrych kołach" - chociaż w zamian męka będzie i w górę i w dół...
Co do podjazdów to nabieram śmiałości - technicznie nie jest to trudne (o ile gładko!), a masę czuć... że jej nie czuć! :) 5,909kg mimo pancernej, stalowej konstrukcji robi różnicę!
Przykład jakie można ogarniać podjazdy:
">33%! Psychodeliczna ulica ;D
Jak te kubły na śmieci się nie powywracają?!
Skądinąd gościu popełnia sporo błędów... ale nie będę mu podpowiadał. ;)
Góry na 2 kołach? <ziewa>
;)
Dziś podczas jazdy mors przyuważył opróżnionego Żubra, pojmał i zamonocyklował ;) ze sobą.
Mam fajne, bezpośrednie połączenie, rano wyjazd pod wieczór przyjazd -grzech nie skorzystać!
W górach jednej rzeczy nie lubię: hamowania przy dużych prędkościach, w znaczeniu hamulców ciernych. Co innego na "ostrych kołach" - chociaż w zamian męka będzie i w górę i w dół...
Co do podjazdów to nabieram śmiałości - technicznie nie jest to trudne (o ile gładko!), a masę czuć... że jej nie czuć! :) 5,909kg mimo pancernej, stalowej konstrukcji robi różnicę!
Przykład jakie można ogarniać podjazdy:
">33%! Psychodeliczna ulica ;D
Jak te kubły na śmieci się nie powywracają?!
Skądinąd gościu popełnia sporo błędów... ale nie będę mu podpowiadał. ;)
Góry na 2 kołach? <ziewa>
;)
Dziś podczas jazdy mors przyuważył opróżnionego Żubra, pojmał i zamonocyklował ;) ze sobą.
Śnieżne Leopardy i morsowanie twarzą podczas jazdy ;)
Sobota, 31 marca 2012
Kategoria Nielicho
kilosy: | 16.52 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Niemce przyjechały szczelać na "moich" POligonach. Leopardy tak buczeli, że aż było słychać 4 parafie dalej. To se pojechałem, tym bardziej że rozpętała się ładna śnieżyca - twarz miała gratisowe morsowanie, nareszcie odrobina orzeźwienia! ;p
dorwałem szkopów jak stali tymi czołgami w grzecznej kolejce do... myjni! (takiej wojskowej, nie normalnej).
Zabawne to było poniekąd...
Chyba że to było jakieś odkażanie - nie wiem, trudno powiedzieć.
Pomruczałem pod nosem "hitler kaput!" oraz "pożyczyłem" Naszym drugiego Grunwaldu. ;D:D
Wracając, po drodze, kupiłem chleb.
Tak więc był to wyjazd na zachód, za chlebem. ;D;D
dorwałem szkopów jak stali tymi czołgami w grzecznej kolejce do... myjni! (takiej wojskowej, nie normalnej).
Zabawne to było poniekąd...
Chyba że to było jakieś odkażanie - nie wiem, trudno powiedzieć.
Pomruczałem pod nosem "hitler kaput!" oraz "pożyczyłem" Naszym drugiego Grunwaldu. ;D:D
Wracając, po drodze, kupiłem chleb.
Tak więc był to wyjazd na zachód, za chlebem. ;D;D
Mono. Początek końca amatorszczyzny...
Piątek, 30 marca 2012
Kategoria Mono, Nielicho
kilosy: | 1.77 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Duże postępy mimo szalejącego huraganu oraz ciemności.
Przede wszystkim dziś nareszcie odważyłem się na naukę ruszania bez trzymanki - od paru tygodni nie podpieram się o zewnętrzne rekwizyty, ale asekurowałem się trzymaniem siodła. Ruszanie bez trzymania czegokolwiek jest chyba nawet łatwiejsze, a i wygląda bardziej profesjonalnie.
Skuteczność rzędu 90%. :)
W tym kontekście rozczulający są ludzie (głównie starsi oraz kobiety), którzy do ruszenia zwykłym 2-kołowcem potrzebują:
- prostej i równej przestrzeni;
- odpowiednio ustawionych pedałów;
- stanięcia na jednym z nich z rozpędzaniem się drugą nogą po asfalcie;
- ekwilibrystycznego (napisałem to w 3 próbie :D ) wskoczenia drugą nogą na drugie pedałko. Z półobrotu. ;)
Nigdy nie mogłem patrzeć na tę kaskaderską sztuczkę, ale teraz to już... ;]
Poza tym jazda po polnych drogach - w ciemności i wichurce to trudne nawet na 2 kołach... ale na 1 też da się! :)
No i trening zawracania - też jakieś tam postępy..
Przede wszystkim dziś nareszcie odważyłem się na naukę ruszania bez trzymanki - od paru tygodni nie podpieram się o zewnętrzne rekwizyty, ale asekurowałem się trzymaniem siodła. Ruszanie bez trzymania czegokolwiek jest chyba nawet łatwiejsze, a i wygląda bardziej profesjonalnie.
Skuteczność rzędu 90%. :)
W tym kontekście rozczulający są ludzie (głównie starsi oraz kobiety), którzy do ruszenia zwykłym 2-kołowcem potrzebują:
- prostej i równej przestrzeni;
- odpowiednio ustawionych pedałów;
- stanięcia na jednym z nich z rozpędzaniem się drugą nogą po asfalcie;
- ekwilibrystycznego (napisałem to w 3 próbie :D ) wskoczenia drugą nogą na drugie pedałko. Z półobrotu. ;)
Nigdy nie mogłem patrzeć na tę kaskaderską sztuczkę, ale teraz to już... ;]
Poza tym jazda po polnych drogach - w ciemności i wichurce to trudne nawet na 2 kołach... ale na 1 też da się! :)
No i trening zawracania - też jakieś tam postępy..
raczej sam spam
Piątek, 30 marca 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.36 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wyrywa podpórki z korzeniami - upragnione orzeźwienie. :)
Czwartek, 29 marca 2012
Kategoria Nielicho
kilosy: | 13.44 | gruntow(n)e: | 2.85 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nareszcie! Po wielu upalnych i słonecznych dniach: ożywczy sztorm zacinający w twarz! Niemalże morsowanie podczas jazdy. ;)
W taką pogodę najlepiej zwiedzać i focić rudery i inne ponure rzeczy:
Style elegancko harmonizują. :)
Padało i wiało, że aż wyrywało podnóżki z korzeniami.
Wersja dla blachosmrodziarzy: wyrywało drzwi z korzeniami:
Genialnie to zaaranżowali. ;)
Trasa pod wiatr nie do ogarnięcia na blacie, nawet na stojaka - pierwszy raz od czasu gór jechałem po asfalcie na średnich biegach.
Miałem dziś wolne, planowałem ze 80km, a wyszło jak wyszło. :/
Przynajmniej sobie zmokłem i dałem sie przewiać (cywilne ciuchy, hehe).
Całkiem fajne uczucie. ;p
W taką pogodę najlepiej zwiedzać i focić rudery i inne ponure rzeczy:
Takie motywy to tylko w szarugę! :)© mors
Style elegancko harmonizują. :)
Padało i wiało, że aż wyrywało podnóżki z korzeniami.
Wersja dla blachosmrodziarzy: wyrywało drzwi z korzeniami:
Genialnie to zaaranżowali. ;)
Trasa pod wiatr nie do ogarnięcia na blacie, nawet na stojaka - pierwszy raz od czasu gór jechałem po asfalcie na średnich biegach.
Miałem dziś wolne, planowałem ze 80km, a wyszło jak wyszło. :/
Przynajmniej sobie zmokłem i dałem sie przewiać (cywilne ciuchy, hehe).
Całkiem fajne uczucie. ;p
Mono. Gradobicie-mordobicie
Czwartek, 29 marca 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 0.85 | gruntow(n)e: | 0.05 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dostałem po mordzie, aż miło. ;D
Ok. 23:00 przeszła bardzo nagła nawałnica - z mżawki w 5 sekund zrobiło się ukośne grado-mordo-bicie.
A szkoda, bo akurat nawroty zaczęły mi wychodzić.
Ok. 23:00 przeszła bardzo nagła nawałnica - z mżawki w 5 sekund zrobiło się ukośne grado-mordo-bicie.
A szkoda, bo akurat nawroty zaczęły mi wychodzić.
Wieczorne 6,50 km w poszukiwaniu makaronu "Malma" - nigdzie ni ma! A bez niego miałem do domu nie wracać... ;D
Czwartek, 29 marca 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 6.50 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Razem z wyjazdem w południe: 20km w deszczu i wichurze... nareszcie jakaś ochłoda! ;D
Mono. W niezgorszej wichurce...
Środa, 28 marca 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 1.54 | gruntow(n)e: | 0.04 |
czasokres: | śr. km/h: |
W silnym wietrze to jest coś! Zwłaszcza takie nagłe podmuchy - cały czas jazda w stanie maksymalnej czujności i ciągłe błyskawiczne kontry...
Wieje aż wyje, a i tak strasznie ciepło...
Jakoś słabo się czułem, ledwo niosłem mono w jednej ręce...
Wieje aż wyje, a i tak strasznie ciepło...
Jakoś słabo się czułem, ledwo niosłem mono w jednej ręce...
nader spokojny dzień..
Środa, 28 marca 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.05 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Mono. To też nie był mój dzień.. ;]
Wtorek, 27 marca 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 1.55 | gruntow(n)e: | 0.05 |
czasokres: | śr. km/h: |
We wnerwie ciężko o koncentrację...
A jeszcze dodatkowo czarny kot wyskakujący "przed maskę" w ciemnościach, oczywiście ZNIKĄD. ;]
Nuda, ale zrobię ukłon w stronę moich wiernych czytelników ;) i powiem, że nareszcie szykowany jest filmik o mojej jeździe. Takie tam 5 sekundowe migawki...
Ciekawy sklep internetowy - mają w ofercie konkretnie zryte rowery! :)
Jeszcze bardziej dziwaczne są te ich promocje... ;)
A jeszcze dodatkowo czarny kot wyskakujący "przed maskę" w ciemnościach, oczywiście ZNIKĄD. ;]
Nuda, ale zrobię ukłon w stronę moich wiernych czytelników ;) i powiem, że nareszcie szykowany jest filmik o mojej jeździe. Takie tam 5 sekundowe migawki...
Ciekawy sklep internetowy - mają w ofercie konkretnie zryte rowery! :)
Jeszcze bardziej dziwaczne są te ich promocje... ;)