thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

1-2.III.2017 /Hrgn/ gradobicie i walka z zabytkowym wolnobiegiem

Czwartek, 2 marca 2017
kilosy:19.91gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Standardowo
Troszku odpoczywałem od dystansów i BSów. ;) Chociaż dziś "wycelowałem" w najgorszą pogodę w ciągu dnia - ulewa (wstępne namaczanie...) a później ostre gradobicie - w szczerym polu. :) A jaki dziś był wiater, to każden wie - myślałem, że mi "wypiaskuje" całą ramę roweru plus moją mordę. ;] Było grubo, choć trochę za ciepło (+5), to trochę psuło pełnię klimatu. :)
Oczywiście nawet w sytuacji jazdy w wichurze z oczami szeroko zamkniętymi z powodu ostrych krawędzi gradzin - nawet wtedy nnie brakowało gadzin wyprzedzających "na gazetę". Masakra...

A co do piaskowania - dziś mija 5. rocznica odkąd zakupiłem ZZR Maratona. Główną zmianą przez ten czas jest to, że na początku miał "ponad 40 lat" a teraz ma "prawie 50". ;D
Nie no, trochę się pozmieniało. Może do 50tki zdążę (nie powiedziałem czyjej 50tki... ;) ).
Aktualnie utknąłem na temacie wolnobiegu - po tylu latach (!) się zapiekł i wymaga rozebrania, ino nie wiem jak..
W trakcie renowacji (info dla atechnicznych: odnowione to to, co jest srebrne :) )
W trakcie renowacji (info dla atechnicznych: odnowione to to, co jest srebrne :) ) © mors
Zabytkowy wolnobieg ZZR. Na tym pierścieniu częściowo odnowionym stoi napisane:
Zabytkowy wolnobieg ZZR. Na tym pierścieniu częściowo odnowionym stoi napisane: "ZZR MADE IN POLAND" - porównanie czytelności © mors
Bez mała 50-letni wolnobieg ZZR. Prawie wcale nie zużyty, ale zastany - tylko jak go rozebrać?
Bez mała 50-letni wolnobieg ZZR. Prawie wcale nie zużyty, ale zastany - tylko jak go rozebrać? © mors

Czyszczenie tak starego brudu nie jest takie proste,zwłaszcza w zakamarkach (szprychy, wewnątrz osi) - on jest wręcz skamieniały. O_O
Technologia powala :) No ale jak to produkowali, to lidera .Nowoczesnej jeszcze nie było na świecie. ;) Ogólnie, cała ta renowacja to tak żeby zrobić .N na złość. ;p

Komentarze
Niewiasto, a cóż Ci mówi liczba zębów z tyłu, skoro nie znasz liczby zębów z przodu? ;> ;pp
Podejrzewam, że mniejszej zębatki dać nie mogli, przy takim systemie z tym pierścieniem kontrującym.
mors
- 21:40 niedziela, 5 marca 2017 | linkuj
Swoją drogą strasznie wolno jeździli kiedyś kolarze na takich rowerach. Najniższy bieg ma 17 zębów to w moim rowerku między 5 a 6 biegiem......
Katana1978
- 10:14 niedziela, 5 marca 2017 | linkuj
@T-king: bywało gorzej. ;p

@M-ss: hmm, mądry Polak(?) po szkodzie...? ;))) ;p

@Barklu: uzupełniając samego siebie: ten Wicher to było ostre koło, torowe.
A dzisiejsze 1x1 to trochę inna historia. ;p

@rszper: już odkręciłem :) użyłem oliwki na kuleczki, a na wierzch smar stały - żeby oliwka nie wypływała, żeby ciszej chodziło oraz żeby nie dostały się nieczystości przez szczelinę.
mors
- 00:38 sobota, 4 marca 2017 | linkuj
Odejdę od tematu - no proszę, wiało? W końcu nie tylko mnie i nie tylko w WLKP-e :) Witam w prawdziwym życiu :)
Trollking
- 21:03 piątek, 3 marca 2017 | linkuj
mors, ja powiem tylko jedno: ze wstrzykiwaniem czegokolwiek przez szpary to Ty bądź ostrożny! ;)))
michuss
- 07:37 piątek, 3 marca 2017 | linkuj
Były jeszcze albatrosy 1x4. A kolarki 1x1 to i teraz modne wśród kurierów i hipsterów.
barklu
- 05:22 piątek, 3 marca 2017 | linkuj
żeby tylko "odpiec" możesz zostawić na dłuższy czas zamoczone w czymś penetrującym (można zacząć od coli, później rozpuszczalnik) i jeśli zacznie się porządnie kręcić trzeba będzie wstrzyknąć strzykawką (z igłą) sporą dawkę oliwki (przez szpary); wolnobiegów lepiej nie smarować gęstym i lepkim smarem, bo może się system zazębiający zapchać i posklejać (nie będzie łapał tylko się ślizgał);
rszper
- 00:04 piątek, 3 marca 2017 | linkuj
@K78: ale kto ma przekichane? ;p
mors
- 23:17 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
rszper: tego się obawiałem (ale wolałem zapytać) - skoro ja nawet z ruszeniem brudu mam problem... ;)
A gra warta każdej świeczki - to jest zabytek i wszystko ma być w oryginale, bez półśrodków i substytutów. A już na pewno bez, jakże powszechnego, skundlania częściami .nowoczesnymi...

Że zakres wystarczał to się nijak zgodzić nie mogę, skoro równolegle istniały kolarki 1x1 (bodajże Wicher), 1x3 (Maraton) i 2x4 (Huragan i Jaguar) - każdemu wg potrzeb i możliwości, także tych finansowych...
Poza tym ówczesne góry i pagórki były tak samo strome jak współczesne. ;)
mors
- 23:16 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
Oj, za taką odpowiedź to już masz przekichane z tym rowerkiem ....:>
Katana1978
- 21:01 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
bosz, trza to rozkręcić i wyczyścić; z tego co pamiętam da rady śrubokręt i młotek (bijesz w oczka widoczne en face na tarczy z napisem ZZR, oczywiście gwint lewy);

nie wiem tylko czy gra warta świeczki biorąc pod uwagę że te wolnobiegi można było jeszcze niedawno dostać za ok. dwie dychy (eksportowe bez napisu zzr)

ps. zakres przełożeń ówczesnym rowerzystom wystarczył, ale jako że całość jest rozbieralna, można sobie zakładać zębatki wedle uznania;
rszper
- 20:43 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
Spróbuj rozgrzanym olejem.
Tylko nie puść chałupy z dymem !
Jurek57
- 20:34 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
Parę razy w życiu próbowałem Coli i jakoś bez efektów...
Ten wolnobieg zalewałem już prawie wszystkim. Brud nieco odmięka (a ten wewnątrz trochę puszcza), ale do pełni szczęścia daleko...
mors
- 20:29 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
Potraktuj to jakimś rozpuszczalnikiem.
Podobno Pepsi/Coca Cola czyni cuda ! :-)
Jurek57
- 20:26 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
@barklu: prognozy były dobre - i tak cud, że miałem kaptur. ;]

3 biegi z tyłu i 1 z przodu :) ale to jeszcze nic - były ówcześnie nawet kolarki 1 na 1. O_O
Chyba chodziło o cenę, ale przecież te 2 czy 3 koronki więcej to naprawdę różnica przy cenie całego roweru...?
Masywne no i prawie nie zużyte. Przy symbolicznych, okazjonalnych przejazdach powinien wystarczyć na kilkaset lat. (!) :)

@K78: chyba Ty. ;pp
mors
- 20:24 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
On jest nierozbieralny. Taka jednorazówka pewnie....:P
Katana1978
- 20:20 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
Ciekawe dlaczego nie zrobili większego zakresu przełożeń, byłoby bardziej uniwersalnie. Swoją drogą zęby chyba dwa razy grubsze niż w obecnych wolnobiegach.
Na gradobicie, ostry śnieg tudzież miotany piach polecam okulary BHP za paręnaście zł ;)
barklu
- 20:20 czwartek, 2 marca 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!