Wpisy archiwalne w kategorii
Standardowo
Dystans całkowity: | 32507.53 km (w terenie 579.91 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 05:10 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.20 km/h |
Suma podjazdów: | 12420 m |
Liczba aktywności: | 1491 |
Średnio na aktywność: | 21.80 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
Ora et labora ;) (5-10.X.2014)
Piątek, 10 października 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 40.00 | gruntow(n)e: | 2.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nic ciekawego...
Ale żeby czymś się wykazać ;)) to: dokończyłem zaległy wpis z Karkonoszy.
I jeszcze foto, na zachętę. ;)

Oblężenie zamku. ;) Przed wejściem głównym tłumy stonki "do golenia" a wejście boczne - za darmochę :D © mors
Ale żeby czymś się wykazać ;)) to: dokończyłem zaległy wpis z Karkonoszy.
I jeszcze foto, na zachętę. ;)

Oblężenie zamku. ;) Przed wejściem głównym tłumy stonki "do golenia" a wejście boczne - za darmochę :D © mors
Wieczorek (inspekcja DW 295)
Niedziela, 5 października 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 14.13 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: | 0:00 |
Trzecia wycieczka tego dnia. ;)
Mały przelot by spalić czekoladę ;) i obczaić remont wylotówki na Zieloną Górę - nie do wiary, już blisko końca a zaczęli "raptem" pół roku temu (odcinek ~4,5 km). Trzeba przyznać, że zrobili wszystko na cacy, chociaż każden tubylec pamięta poprzedni remont, sprzed chyba 10 lat: po pierwszym roku już była porażka, a po kilku latach tragedia...
A na rondzie obserwowałem co się dzieje z koniem w zbyt szybko ciągniętej przyczepie: bidul się przewracał, nie wiedział, co robić, trochę panikował a już na pewno mocno się zestresował. Jeszcze trochę, a cała przyczepka by się gibła i fikła... :/
Mały przelot by spalić czekoladę ;) i obczaić remont wylotówki na Zieloną Górę - nie do wiary, już blisko końca a zaczęli "raptem" pół roku temu (odcinek ~4,5 km). Trzeba przyznać, że zrobili wszystko na cacy, chociaż każden tubylec pamięta poprzedni remont, sprzed chyba 10 lat: po pierwszym roku już była porażka, a po kilku latach tragedia...
A na rondzie obserwowałem co się dzieje z koniem w zbyt szybko ciągniętej przyczepie: bidul się przewracał, nie wiedział, co robić, trochę panikował a już na pewno mocno się zestresował. Jeszcze trochę, a cała przyczepka by się gibła i fikła... :/
Końcówa września (dpd 29-30.09.2014)
Wtorek, 30 września 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 16.00 | gruntow(n)e: | 0.30 |
czasokres: | śr. km/h: |
Parabola wychodzi ciut krzywa, ale najważniejsze, że tendencje są utrzymane. ;)
dpd (22-26.IX.2014)
Piątek, 26 września 2014
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 36.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
A tymczasem pół Europy dalej...

Tymczasem na odległej, atlantyckiej wyspie... :) © mors
kolejna fanka się wykazała :p
.
W środę niezła niespodzianka, rano +2*C i miejscami były oazy szronu! :D
Bardzo przyzwoicie, 24. września to rekord odkąd notatkami sięgam. Oby tak dalej. ;p
Co nie mniej pojeździć za bardzo nie mogę, bo po ostatnich szarżach pod Legnicą przyblokował mnie wykres... ;]
PS. dziś osiągnąłem na Krossowym równikowy obwód Ziemi.

Tymczasem na odległej, atlantyckiej wyspie... :) © mors
kolejna fanka się wykazała :p
.
W środę niezła niespodzianka, rano +2*C i miejscami były oazy szronu! :D
Bardzo przyzwoicie, 24. września to rekord odkąd notatkami sięgam. Oby tak dalej. ;p
Co nie mniej pojeździć za bardzo nie mogę, bo po ostatnich szarżach pod Legnicą przyblokował mnie wykres... ;]
PS. dziś osiągnąłem na Krossowym równikowy obwód Ziemi.
Urlopowe dpd (ODO: 39.999,93)
Poniedziałek, 15 września 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.28 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Uf, zmieściłem się. ;p Aż strach było jeździć po sklepach. ;]
do kościoła ;p (39.990,65)
Niedziela, 14 września 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 1.65 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Buduję napięcie. ;)
Ziemia na wyciągnięcie płetwy: 39.945-39.989 km (ora et labora 7-12.09.2014)
Piątek, 12 września 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 44.25 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W ramach przygotowań do wielkiego jubileuszu (15 lat i 40kkm) rowerku, chędożę go sobie powolutku, z resztą od paru tygodni.
Pełna profeska, nawet taśmę mam dedykowaną:

Kompatybilne ;) © mors
Taśmą można fajnie przyklejać kabelek od licznika - z daleka nic nie widać, poza tym jest lżejsza i bardziej opływowa od plastikowych wąsów itp. systemów. ;)
Pełna profeska, nawet taśmę mam dedykowaną:

Kompatybilne ;) © mors
Taśmą można fajnie przyklejać kabelek od licznika - z daleka nic nie widać, poza tym jest lżejsza i bardziej opływowa od plastikowych wąsów itp. systemów. ;)
Ziemio, nadjeżdżam! (39.870-39.911 km, czyli dpd 1.-5.IX.2014)
Piątek, 5 września 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 41.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Za parę dni strzeli obwód Ziemi, na moim 15-letnim, ciężkim rowerze za 600 PLN... jak się postaram, to uceluję mu w jego urodziny. :)
Tymczasem dziś zdarzył się przykry incydent - musiałem hamować i to z górki. ;p Straciłem już rachubę, ale średnią 1 hamowanie/miesiąc chyba utrzymuję. :)
W takich okolicznościach to chyb drugiego kółeczka na oryginalnych klockach nie zrobię... :(
Tymczasem dziś zdarzył się przykry incydent - musiałem hamować i to z górki. ;p Straciłem już rachubę, ale średnią 1 hamowanie/miesiąc chyba utrzymuję. :)
W takich okolicznościach to chyb drugiego kółeczka na oryginalnych klockach nie zrobię... :(
dpd (25-29.VIII.2014)
Piątek, 29 sierpnia 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 48.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jedyna popracowa "wycieczka" w tym nudnym i pracowitym tygodniu...

Droga wojewódzka, w dodatku wylotówka - poniżej 70 mało kto tu schodzi :D © mors
Czekałem, jak ktoś urwie (dosłownie lub w przenośni), ale większość zdążała ominąć. ;p

Droga wojewódzka, w dodatku wylotówka - poniżej 70 mało kto tu schodzi :D © mors
Czekałem, jak ktoś urwie (dosłownie lub w przenośni), ale większość zdążała ominąć. ;p
Niedziela ;p
Niedziela, 24 sierpnia 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 22.50 | gruntow(n)e: | 0.10 |
czasokres: | śr. km/h: |
Do kościoła plus coś tam wieczorem, coby odpocząć od spamerów na internetach. ;)
Bukowina Bobrzańska....jakże inna, niż niedawno nawiedzona B. Tatrzańska...

Lubuskie, postpegiereowskie klimaty © mors
Oczywiście obiekty "zagospodarowane" jako składowiska śmieci, żeby było jeszcze ładniej. ;)
A po drodze podbiegł do mnie olbrzymi owczarek.... okazał się być bardzo przyjazny, ale i tak z lekka struchlałem...
I już koniec. ;p
Bukowina Bobrzańska....jakże inna, niż niedawno nawiedzona B. Tatrzańska...

Lubuskie, postpegiereowskie klimaty © mors
Oczywiście obiekty "zagospodarowane" jako składowiska śmieci, żeby było jeszcze ładniej. ;)
A po drodze podbiegł do mnie olbrzymi owczarek.... okazał się być bardzo przyjazny, ale i tak z lekka struchlałem...
I już koniec. ;p