Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 620.74 km (w terenie 8.90 km; 1.43%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 31 |
Średnio na aktywność: | 20.02 km |
Więcej statystyk |
Klejenie siodła (po 33kkm)
Czwartek, 11 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 10.50 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Już nawet mi było wstyd ;) - tak się porwało z tyłu (13lat/33kkm).
Podkleiłem, chociaż niekoniecznie to widać ;]
Przynajmniej strzępy już nie fruwają w powietrzu...
Trochę jestem niezadowolony z jego trwałości.
A co ile kkm Wy zmieniacie siodła? :>
Podkleiłem, chociaż niekoniecznie to widać ;]
Siodło przed klejeniem (na dole) i po (u góry)© mors
Przynajmniej strzępy już nie fruwają w powietrzu...
Trochę jestem niezadowolony z jego trwałości.
Wierzch jeszcze mało zużyty...© mors
A co ile kkm Wy zmieniacie siodła? :>
Się ruszyłem, bo jest mgła
Środa, 10 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 36.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Lekka taka, ale zawsze to jakaś namiastka listopada, zwłaszcza że jeszcze szarość panuje. ;)
Poza tym obijałem się ostatnio, aż niektórzy zaczynali mnie doganiać. ;)
A i kondycha spada już po 2-3 dniach lenistwa o_O
Wisienką na torcie tego przejazdu była pokopalniana glinianka, której piasek jest biały a woda latem, przy błękitnym niebie, przybiera turkusowy kolor.
/na poniższych, archiwalnych zdjęciach było niestety zmętniałe/
Niestety, lodu już tam nie ma, ale wracając po ciemku udało mi się zgubic w krzakach. :)
Znalazłem się, oraz malutkie bajorko, które jest tak zacienione, że wciąz trzyma lód - ostatnia enklawa Zimy. :]
Warto czasem się zgubić.
Poza tym obijałem się ostatnio, aż niektórzy zaczynali mnie doganiać. ;)
A i kondycha spada już po 2-3 dniach lenistwa o_O
Wisienką na torcie tego przejazdu była pokopalniana glinianka, której piasek jest biały a woda latem, przy błękitnym niebie, przybiera turkusowy kolor.
/na poniższych, archiwalnych zdjęciach było niestety zmętniałe/
Turkusowy staw z białym piaskiem© mors
W bezchmurne dni robi się turkusowo© mors
Niestety, lodu już tam nie ma, ale wracając po ciemku udało mi się zgubic w krzakach. :)
Znalazłem się, oraz malutkie bajorko, które jest tak zacienione, że wciąz trzyma lód - ostatnia enklawa Zimy. :]
Warto czasem się zgubić.
Rozpadam się 2 (drastyczne zdjęcia)
Wtorek, 9 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 9.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nie przyznawałem się dotąd, ale prawie pół roku temu tak kopnąłem w krawężnik (spadając z mono ;p ), że aż pękł mi paznokieć, u nasady.
I tak sobie powolutku obumierał, a co było pod nim, to nie wiedziałem.
Aż zaczął odpadać... to pewnie przez zakończenie permanentnego odmrażania. ;)
Miniaturki, bo zdjęcia dość niesmaczne...
/no dobra, tylko linki.../
Na początek jednak moje "kły", wykruszone przez ostatnie parę tygodni:
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,364325,2-zeby-wykruszone-w-przeciagu-paru-tygodnni.html
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,364323,paznokc-schodzi.html
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,364324,az-w-koncu-zszedl-awers-i-rewers.html
To pod spodem jest na wpół miękkie i chyba nigdy nie będzie normalne.
No ale i tak przecież z oczywistych powodów nikt mnie nigdy nie widzi na plaży. ;]
Emerytura powinna przysługiwać od 30stki.
I tak sobie powolutku obumierał, a co było pod nim, to nie wiedziałem.
Aż zaczął odpadać... to pewnie przez zakończenie permanentnego odmrażania. ;)
Miniaturki, bo zdjęcia dość niesmaczne...
/no dobra, tylko linki.../
Na początek jednak moje "kły", wykruszone przez ostatnie parę tygodni:
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,364325,2-zeby-wykruszone-w-przeciagu-paru-tygodnni.html
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,364323,paznokc-schodzi.html
http://photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,364324,az-w-koncu-zszedl-awers-i-rewers.html
To pod spodem jest na wpół miękkie i chyba nigdy nie będzie normalne.
No ale i tak przecież z oczywistych powodów nikt mnie nigdy nie widzi na plaży. ;]
Emerytura powinna przysługiwać od 30stki.
dpd i strzelanie wyciągniętym łańcuchem przed nadjeżdżającym TIRem ;]
Poniedziałek, 8 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Im bliżej był TIR, tym mocniej cisnąłem, a im mocniej cisnąłem, tym bardziej łańcuch "strzelał". Pocharatałem sobie także nogi o pedała a rzeczony TIR musiał zwalniać przede mną (ja wyjeżdżałem z podporządkowanej).
Ot, taki ciekawy akcent o poranku. ;)
Rano -3, ale bezwietrznie, więc nie czuć.
Po południu +11, ale wietrznie, więc nie czuć...
Ot, taki ciekawy akcent o poranku. ;)
Rano -3, ale bezwietrznie, więc nie czuć.
Po południu +11, ale wietrznie, więc nie czuć...
Odwilżowa rozpacz
Niedziela, 7 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 22.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wszystko mi odbierają! Powietrze +10,5! Asfalt +27,8 !!!
Śnieg tylko w cieniu.
Fatalnie się jechało, zero mocy, mimo niby lżejszych cichów...
Byle do grudnia...
Śnieg tylko w cieniu.
Fatalnie się jechało, zero mocy, mimo niby lżejszych cichów...
Skwer zapomniany przez wiosnę© mors
W lesie różnie, ale w porywach nawet 10cm© mors
I komu to przeszkadzało? ;)© mors
Byle do grudnia...
W pogoni za Zimą. Jednak mógłbym być polarnikiem. :)
Sobota, 6 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 61.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zawsze mnie jarały strefy (sub)polarne, ale z drugiej strony żyję w Polsce południowo-zachodniej (łagodne zimy i najwcześniejsze wiosny), więc bałem się, że tylko tak mi się wydaje, a w praktyce szybko miałbym dość.
Tegoroczna Zima chyba udowodniła wszystkim, gdzie jest czyje miejsce. ;)
Po kolejnym kwietniowym dniu z Zimą, śniegiem (acz bez mrozu) i z chlapą - wiem już na pewno: może tak być choćby i 365/rok. :)
Specjalnie nawet pojechałem opuścić swą niemal bezśnieżną enklawę - faktycznie, już kilka km na północ różnica była spora.
The best of ;)
Tegoroczna Zima chyba udowodniła wszystkim, gdzie jest czyje miejsce. ;)
Po kolejnym kwietniowym dniu z Zimą, śniegiem (acz bez mrozu) i z chlapą - wiem już na pewno: może tak być choćby i 365/rok. :)
Specjalnie nawet pojechałem opuścić swą niemal bezśnieżną enklawę - faktycznie, już kilka km na północ różnica była spora.
The best of ;)
Rowy wciąż zasypane *-*© mors
Gwałtowna granica...© mors
Co bardziej odludne drogi...© mors
6. kwietnia i takie piękne bryły! *-*© mors
Na końcu wsi Kamionka, w której istnienie wątpiłem latami. :D Nie bardzo szło jechać...© mors
Przesadzony przechył - chwile później było łubudu...© mors
Śnieg na drodze (na Skibice) w kwietniu - zawszy o tym marzyłem! :)© mors
"Z lekką nutką dekadencji" - Zima dogorywa...
Piątek, 5 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 16.90 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Ze śniegowej mapy wynika, że jestem w bezśnieżnej enklawie. :(
Jutro jadę do Zielonej Góry - specjalnie dla śniegu! :))
Jutro jadę do Zielonej Góry - specjalnie dla śniegu! :))
Scenka jak z Jasia Fasoli, tyle że smutna
Czwartek, 4 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 17.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W drodze wyjątku byłem w Tesco (niepolskie!), gdzie są automaty do samokasowania się.
Przed moim automatem stoi jedna osoba, przed resztą po 2, więc niby fart...
Pani w sile wieku, wychudzona, zaniedbana, kupowała tylko z przecen (te na skraju terminu przydatności), w koszyku na dnie prawie pusto, a ona płaci, płaci, płaci..
Przyglądam się, a ona wrzuca monety z woreczka leżącego w starej sakiewce, tak po kilka sztuk, a na wyświetlaczu: "pozostało do zapłaty":
10,80 zł
10,78
10,76
10,56
10,54
10,53
itd. itp.
Użebrane grosze, mniemam...
Motyw niczym z Jasia Fasoli, zwłaszcza że wyglądała Ona bardzo podobnie jak "dziewczyna" Jasia (epizod z jednego z odcinków).
ale to nie był film...
Jeszcze rano padał śnieg, ale stopniał przed południem. Leży już tylko w zacienieniach. :(
Przed moim automatem stoi jedna osoba, przed resztą po 2, więc niby fart...
Pani w sile wieku, wychudzona, zaniedbana, kupowała tylko z przecen (te na skraju terminu przydatności), w koszyku na dnie prawie pusto, a ona płaci, płaci, płaci..
Przyglądam się, a ona wrzuca monety z woreczka leżącego w starej sakiewce, tak po kilka sztuk, a na wyświetlaczu: "pozostało do zapłaty":
10,80 zł
10,78
10,76
10,56
10,54
10,53
itd. itp.
Użebrane grosze, mniemam...
Motyw niczym z Jasia Fasoli, zwłaszcza że wyglądała Ona bardzo podobnie jak "dziewczyna" Jasia (epizod z jednego z odcinków).
ale to nie był film...
Jeszcze rano padał śnieg, ale stopniał przed południem. Leży już tylko w zacienieniach. :(
Wielkanocne jajka na bicyklowo i monocyklowo
Środa, 3 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Od poprzednich Świąt o tym myślałem i oto już są ;)
Słoik po arktycznych moroszkach dostawiłem celem budowania klimatu. ;)
Oby to lato było arktyczne! :p
Balans rowerowych pisanek ;)© mors
Słoik po arktycznych moroszkach dostawiłem celem budowania klimatu. ;)
Oby to lato było arktyczne! :p
Cieszcie się i radujcie z tej zimy, o niewdzięczni! ;p
Wtorek, 2 kwietnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
...albowiem czas to historyczny!
Na terenie większości PL najostrzejsza zima od 26 lat, a na południowym-zachodzie (np. u mnie) - najostrzejsza od 130 lat! :>
Kilka pokoleń mogło o takiej tylko pomarzyć!
I najprawdopodobniej powtórka będzie w porównywalnym czasie, więc jest to okazja życia!
więcej statystyk z marca 2013
Przy okazji wyjaśnienie (oczywistości) dla tych, którzy na podstawie miesiąca z zimnym wiatrem negują teorię ocieplenia klimatu (co nie znaczy, że jej bronię): jeśli zimniej jest u nas, to gdzieś jest cieplej, zazwyczaj globalnie się to bilansuje.
Najczęściej jesteśmy antagonistami Grenlandii, i faktycznie, mieli tam ostatnio dużo cieplej niz u nas! :)
demotywujące fakty o Grenlandii
jest też szkoła pocieszycieli, która zauważa, że inni mają gorzej. ;)
Tak czy owak, wiosny nie ma i nie będzie:
Fotografie buchnięte z fototrip.pl i od Savil ;) której to niedobór na BS jest największym dramatem marca 2013. ;p
Na terenie większości PL najostrzejsza zima od 26 lat, a na południowym-zachodzie (np. u mnie) - najostrzejsza od 130 lat! :>
Kilka pokoleń mogło o takiej tylko pomarzyć!
I najprawdopodobniej powtórka będzie w porównywalnym czasie, więc jest to okazja życia!
więcej statystyk z marca 2013
Przy okazji wyjaśnienie (oczywistości) dla tych, którzy na podstawie miesiąca z zimnym wiatrem negują teorię ocieplenia klimatu (co nie znaczy, że jej bronię): jeśli zimniej jest u nas, to gdzieś jest cieplej, zazwyczaj globalnie się to bilansuje.
Najczęściej jesteśmy antagonistami Grenlandii, i faktycznie, mieli tam ostatnio dużo cieplej niz u nas! :)
demotywujące fakty o Grenlandii
jest też szkoła pocieszycieli, która zauważa, że inni mają gorzej. ;)
Tak czy owak, wiosny nie ma i nie będzie:
Pani Wiosna pod kontrolą© mors
Fotografie buchnięte z fototrip.pl i od Savil ;) której to niedobór na BS jest największym dramatem marca 2013. ;p