Się ruszyłem, bo jest mgła
Środa, 10 kwietnia 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 36.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Lekka taka, ale zawsze to jakaś namiastka listopada, zwłaszcza że jeszcze szarość panuje. ;)
Poza tym obijałem się ostatnio, aż niektórzy zaczynali mnie doganiać. ;)
A i kondycha spada już po 2-3 dniach lenistwa o_O
Wisienką na torcie tego przejazdu była pokopalniana glinianka, której piasek jest biały a woda latem, przy błękitnym niebie, przybiera turkusowy kolor.
/na poniższych, archiwalnych zdjęciach było niestety zmętniałe/
Niestety, lodu już tam nie ma, ale wracając po ciemku udało mi się zgubic w krzakach. :)
Znalazłem się, oraz malutkie bajorko, które jest tak zacienione, że wciąz trzyma lód - ostatnia enklawa Zimy. :]
Warto czasem się zgubić.
Poza tym obijałem się ostatnio, aż niektórzy zaczynali mnie doganiać. ;)
A i kondycha spada już po 2-3 dniach lenistwa o_O
Wisienką na torcie tego przejazdu była pokopalniana glinianka, której piasek jest biały a woda latem, przy błękitnym niebie, przybiera turkusowy kolor.
/na poniższych, archiwalnych zdjęciach było niestety zmętniałe/
Turkusowy staw z białym piaskiem© mors
W bezchmurne dni robi się turkusowo© mors
Niestety, lodu już tam nie ma, ale wracając po ciemku udało mi się zgubic w krzakach. :)
Znalazłem się, oraz malutkie bajorko, które jest tak zacienione, że wciąz trzyma lód - ostatnia enklawa Zimy. :]
Warto czasem się zgubić.
Komentarze
Znalazłeś bajorko? A może to ono znalazło Ciebie i do kąpieli zachęca?;)
Skowronek - 19:07 czwartek, 11 kwietnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!