Okołopoligonowo
Niedziela, 30 września 2012
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 20.00 | gruntow(n)e: | 10.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pętałem się po okołopoligonowych rewirach, łamiąc ze 20 zakazów wstępu ;] - z dróg nie zjeżdżałem, więc się nie narażałem.
A poligon ów nie tylko największym w kraju jest, ale i jednym z 2 największych w Europie!
Klimatyczny znak "drogowy", a ta przestrzeń na drugim planie to poligon właściwy:
a opodal:
Relikt lat 90-tych... jakby odległa epoka..
Budki te nie zawierają już telefonów właściwych. ;)
Celem wycieczki była "tajemnicza" przy-poligonowa osada Karliki, ale jeszcze jest za dużo badyli, zdjęcia wyszły zbyt liściaste by coś mogły pokazać.
Dystanse szacowane wg mapy - licznik nie bangla. :/
A poligon ów nie tylko największym w kraju jest, ale i jednym z 2 największych w Europie!
Klimatyczny znak "drogowy", a ta przestrzeń na drugim planie to poligon właściwy:
Na pograniczu sielanki i wielkiego poligonu© mors
a opodal:
Poligonowe, ale cywilne budki telefoniczne© mors
Relikt lat 90-tych... jakby odległa epoka..
Budki te nie zawierają już telefonów właściwych. ;)
Celem wycieczki była "tajemnicza" przy-poligonowa osada Karliki, ale jeszcze jest za dużo badyli, zdjęcia wyszły zbyt liściaste by coś mogły pokazać.
Dystanse szacowane wg mapy - licznik nie bangla. :/
Komentarze
Co do zabudowań, to po obserwacji satelitarnej i przypomnieniu sobie, którędy mniej więcej jechaliśmy, wygląda, że mijaliśmy te zabudowania. Ciężko je raczej zaliczyć jeszcze do Trzebowa, ale może kiedyś wieś była większa.
Fotek z ziemi niestety nie mam, a kolejny pobyt w tamtych terenach planuję w następnym sezonie (grzybowym) ;-) WrocNam - 05:45 sobota, 6 października 2012 | linkuj
Fotek z ziemi niestety nie mam, a kolejny pobyt w tamtych terenach planuję w następnym sezonie (grzybowym) ;-) WrocNam - 05:45 sobota, 6 października 2012 | linkuj
Ja się zawsze stosuję do takich znaków, zawsze wkładam słuchawki :) na uszy, dobry rock i można jechać :)
amiga - 08:37 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj
Mors, zlituj się, dwadzieścia kilometrów to mogłeś na mono machnąć. :D
Hipek - 08:36 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj
Skądś znam te tereny ;-)
Niedawno jakieś 500 m za pasem taktycznym Joanna, w środku lasu, znaleźliśmy z kolegami normalne zabudowania, w których mieszkają ludzie. WrocNam - 04:12 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj
Niedawno jakieś 500 m za pasem taktycznym Joanna, w środku lasu, znaleźliśmy z kolegami normalne zabudowania, w których mieszkają ludzie. WrocNam - 04:12 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!