Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2012
Dystans całkowity: | 361.89 km (w terenie 70.87 km; 19.58%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 58 |
Średnio na aktywność: | 6.24 km |
Więcej statystyk |
do kościoła.. i znalezione dokumenty
Niedziela, 19 sierpnia 2012
Kategoria Nielicho
kilosy: | 6.50 | gruntow(n)e: | 1.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Cały komplet, leżały na środku drogi, tak co 1-1,5m.
W tym karta płatnicza i dowód rej. na motorower.
Dziwne, że nikt przede mną tego nie znalazł/buchnął/rozjechał - w końcu 800 mieszkańców to nie jest mała wieś.
Ucieszyłem się, że na uczciwego trafiło. ;)
W tym karta płatnicza i dowód rej. na motorower.
Dziwne, że nikt przede mną tego nie znalazł/buchnął/rozjechał - w końcu 800 mieszkańców to nie jest mała wieś.
Ucieszyłem się, że na uczciwego trafiło. ;)
Relaks "na batmana" po drodze krajowej
Sobota, 18 sierpnia 2012
Kategoria Nielicho
kilosy: | 23.03 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Przednie światło włączam (tak jak zawsze w nocnych jazdach) wyłącznie wtedy, gdy coś jedzie (tylne włączone normalnie, cały czas i mryga).
Tak więc bezpieczeństwo innym zapewniam, a własne... cóż, nie wiem doprawdy, jaką frajdę widzą ludzie w nocnych jazdach, gdy z przodu wali im jakiś miotacz światła...
Jest noc, to musi być ciemno, takie są odwieczne prawa natury!
Adrenalina spora, ale i tak dużo mniejsza niż podczas jazdy do tyłu na mono. ;]
Już dojeżdżalem do siebie, zadowolony że żadnych psów i pijaków nie było, a tu puszkers wyprzedził mnie na żyletę! Sprawdzałem - tylne światło jest wręcz oślepiające! Jeszcze za mało?!!
Nocna ciekawostka: rząd silnych świateł, z dużej odległości, w lesie, w którym niczego nie ma... pobudza wyobraźnię...
Ciekawostka ze świata: Kobiety w Korei Płn. znów mają prawo jeździć na rowerach...
Tak więc bezpieczeństwo innym zapewniam, a własne... cóż, nie wiem doprawdy, jaką frajdę widzą ludzie w nocnych jazdach, gdy z przodu wali im jakiś miotacz światła...
Jest noc, to musi być ciemno, takie są odwieczne prawa natury!
Adrenalina spora, ale i tak dużo mniejsza niż podczas jazdy do tyłu na mono. ;]
Już dojeżdżalem do siebie, zadowolony że żadnych psów i pijaków nie było, a tu puszkers wyprzedził mnie na żyletę! Sprawdzałem - tylne światło jest wręcz oślepiające! Jeszcze za mało?!!
Nocna ciekawostka: rząd silnych świateł, z dużej odległości, w lesie, w którym niczego nie ma... pobudza wyobraźnię...
Ciekawostka ze świata: Kobiety w Korei Płn. znów mają prawo jeździć na rowerach...
Do tyłu na mono...po ulicy :)
Sobota, 18 sierpnia 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 1.50 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zdekonspirowałem się: dziś hasałem w dzień i to po ulicy (wiejskiej i mocno rozkopanej, przez co ruch jest żaden (bo i kto by chciał jeździć bo rozkopach? :D:D ).
Ponadto trochę się skompromitowałem, bo średnio mi szło: 5-10m i koniec. :/
Ale parę emerytek miało darmowy pokaz. ;)
Ogólnie to dziś się raczej nie rozwinąłem. ;)
Natomiast po własnym podwórzu bawiłem się wożąc rózne rekwizyty w ręce, a nawet w oburącz.
Lubię motyw ładunków na mono, optycznie zdaje się pogrążać balans monocyklisty. ;)
Ponadto trochę się skompromitowałem, bo średnio mi szło: 5-10m i koniec. :/
Ale parę emerytek miało darmowy pokaz. ;)
Ogólnie to dziś się raczej nie rozwinąłem. ;)
Natomiast po własnym podwórzu bawiłem się wożąc rózne rekwizyty w ręce, a nawet w oburącz.
Lubię motyw ładunków na mono, optycznie zdaje się pogrążać balans monocyklisty. ;)
Uphill tyłem na mono :)
Piątek, 17 sierpnia 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 0.50 | gruntow(n)e: | 0.40 |
czasokres: | śr. km/h: |
Do tej pory uczyłem się jazdy wstecz tylko na zjazdach.
Oczywiście pod górkę też się da, i to po polnej drodze sypanej szlaką, chociaż na pewno nie tak łatwo i sprawnie jak do przodu.
Zrobienie Gubałówki tyłem nabiera realnych kształtów. ;]
Poza tym różne dziwne manewry. Do upadłego. ;)))
====================================================
"Jakiś lepszy cwaniak"
Skoki na żyrafie! :>
Oczywiście pod górkę też się da, i to po polnej drodze sypanej szlaką, chociaż na pewno nie tak łatwo i sprawnie jak do przodu.
Zrobienie Gubałówki tyłem nabiera realnych kształtów. ;]
Poza tym różne dziwne manewry. Do upadłego. ;)))
====================================================
"Jakiś lepszy cwaniak"
Skoki na żyrafie! :>
raczej sam spam
Piątek, 17 sierpnia 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.00 | gruntow(n)e: | 2.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Rowerowa kobieta pracująca i gruz monitorowany
Czwartek, 16 sierpnia 2012
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Scenki (nie)codzienne:
To nie drąg, to kłoda! :>
Poglądowo:
Na zdjęciach akurat tego nie widać, ale jest to ruchliwe skrzyżowanie i droga.
Różne rekwizyty się widziało na rowerach, ale z takim kalibrem nawet na wsi byłaby "wiocha".. no i fakt, że to kobieta... żadnej pracy się nie boi. ;)
I jeszcze drugi kwiatek dzisiejszego dnia:
Jakieś zasieki z prądem mógł jeszcze postawić, i ciężkozbrojnych komandosów. :D:D:D
XXI w! W środku powiatowego miasta!© mors
To nie drąg, to kłoda! :>
Poglądowo:
I tak po ruchliwych skrzyżowaniach!© mors
Na zdjęciach akurat tego nie widać, ale jest to ruchliwe skrzyżowanie i droga.
Różne rekwizyty się widziało na rowerach, ale z takim kalibrem nawet na wsi byłaby "wiocha".. no i fakt, że to kobieta... żadnej pracy się nie boi. ;)
I jeszcze drugi kwiatek dzisiejszego dnia:
Gruz monitorowany!© mors
Jakieś zasieki z prądem mógł jeszcze postawić, i ciężkozbrojnych komandosów. :D:D:D
Przełom w jeździe wstecz plus wahadło (na mono)
Czwartek, 16 sierpnia 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 2.50 | gruntow(n)e: | 1.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tej przełomowej tajemnicy nie zdradzę ;p żebyście nie szli na łatwiznę. ;)
Rekord trasy to teraz 16m plus niezła kontrola na nierównościach i zakrętach.
Rozjuszony tym sukcesem wymyśliłem spróbować wahadełka.
Gdy nie potrafiłem jeździć w tył, to nic z tego nie wychodziło, a teraz..od razu!
Na razie byle jak, ale wystarczy doszlifować szczegóły.
Większość dystansu to jednak wsiowa przejażdżka. Do przodu. ;)
Niemal codziennie na mono człowiek robi postępy techniczne. A na "duo" ??
Niemal co 10 lat! ;p;p
Rekord trasy to teraz 16m plus niezła kontrola na nierównościach i zakrętach.
Rozjuszony tym sukcesem wymyśliłem spróbować wahadełka.
Gdy nie potrafiłem jeździć w tył, to nic z tego nie wychodziło, a teraz..od razu!
Na razie byle jak, ale wystarczy doszlifować szczegóły.
Większość dystansu to jednak wsiowa przejażdżka. Do przodu. ;)
Niemal codziennie na mono człowiek robi postępy techniczne. A na "duo" ??
Niemal co 10 lat! ;p;p
Samotny komin nad Bobrem
Środa, 15 sierpnia 2012
Kategoria Odkrywczo
kilosy: | 28.00 | gruntow(n)e: | 4.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tzw. "pośrodku niczego":
a dokładniej okolice Bukowiny Bobrzańskiej, kilkaset metrów w górę Bobru względem ujścia Kwisy.
Wyspa podejrzana, albowiem na dokładnych mapach ma jakieś 20x50m, a w rzeczywistości tak ze 5 razy więcej. Czyli ktoś chciał coś ukryć.. ;)
Nie wiem o co chodzi z tym kominem, bo żadnych innych ruin tam nie ma. Muszę obczaić jeszcze raz na przednówku, jak badyli nie będzie.
Od paru lat kominowi towarzyszy równie odludna elektrownia:
na bobrzańskim kanale.
Na tę wyspę prowadzi tylko jeden mostek, ze zmurszałymi deskami, co bynajmniej nie demotywuje miejscowych do jeżdżenia przezeń samochodami. o_O
Pochwalę się, że na pobliskiej skarpie oczyściłem przejazd z gruzu.
Miejscowi do końca świata by po nim jechali i nikt by palcem nie kiwnął.
A leżące luzem cegły (raptem góra 10 sztuk) na stromym, krętym i żwirowatym zjeździe to jakby trochę nie za fajnie.. ale po co.. normalka..
Często czyszczę przejazdy z powalonych drzew, cegieł, butelek, śmieci..
Tylko czemu ja jeden? :/
Samotny komin nad Bobrem, na podejrzanej wyspie© mors
a dokładniej okolice Bukowiny Bobrzańskiej, kilkaset metrów w górę Bobru względem ujścia Kwisy.
Wyspa podejrzana, albowiem na dokładnych mapach ma jakieś 20x50m, a w rzeczywistości tak ze 5 razy więcej. Czyli ktoś chciał coś ukryć.. ;)
Nie wiem o co chodzi z tym kominem, bo żadnych innych ruin tam nie ma. Muszę obczaić jeszcze raz na przednówku, jak badyli nie będzie.
Od paru lat kominowi towarzyszy równie odludna elektrownia:
Samotna elektrownia i komin - pośrodku niczego© mors
na bobrzańskim kanale.
Na tę wyspę prowadzi tylko jeden mostek, ze zmurszałymi deskami, co bynajmniej nie demotywuje miejscowych do jeżdżenia przezeń samochodami. o_O
Pochwalę się, że na pobliskiej skarpie oczyściłem przejazd z gruzu.
Miejscowi do końca świata by po nim jechali i nikt by palcem nie kiwnął.
A leżące luzem cegły (raptem góra 10 sztuk) na stromym, krętym i żwirowatym zjeździe to jakby trochę nie za fajnie.. ale po co.. normalka..
Często czyszczę przejazdy z powalonych drzew, cegieł, butelek, śmieci..
Tylko czemu ja jeden? :/
Do kościoła na mono jeżdżę od święta. Np. Wniebowzięcia N.M.P. ;)
Środa, 15 sierpnia 2012
Kategoria Mono, Nielicho
kilosy: | 2.44 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Odświętnie:
Bezpośrednio po kościele, jeszcze w wyjściowym stroju - trening jazdy wstecz. ;]
A wieczorem były goście, to trochę popróbowali plus moje przebiegi demonstracyjne. ;)
:)© mors
Bezpośrednio po kościele, jeszcze w wyjściowym stroju - trening jazdy wstecz. ;]
A wieczorem były goście, to trochę popróbowali plus moje przebiegi demonstracyjne. ;)
Endless progress (do tyłu na mono)
Wtorek, 14 sierpnia 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 0.50 | gruntow(n)e: | 0.40 |
czasokres: | śr. km/h: |
Kolejny rekord: 14m, bynajmniej nie po gładkim, za to po łuku, nachyleniu poprzecznym i wzdłużnym no i w ograniczeniu szerokości do 2m.
Ponadto sporo przejazdów z wysokimi notami za styl ;) , przejazd 8m pofalowaną trasą no i nie rozjechanie kota. ;)
Za rok zrobię tak Śnieżkę. ;))
Ponadto sporo przejazdów z wysokimi notami za styl ;) , przejazd 8m pofalowaną trasą no i nie rozjechanie kota. ;)
Za rok zrobię tak Śnieżkę. ;))