thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Mono. Początek końca amatorszczyzny...

Piątek, 30 marca 2012
kilosy:1.77gruntow(n)e:0.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono, Nielicho
Duże postępy mimo szalejącego huraganu oraz ciemności.
Przede wszystkim dziś nareszcie odważyłem się na naukę ruszania bez trzymanki - od paru tygodni nie podpieram się o zewnętrzne rekwizyty, ale asekurowałem się trzymaniem siodła. Ruszanie bez trzymania czegokolwiek jest chyba nawet łatwiejsze, a i wygląda bardziej profesjonalnie.
Skuteczność rzędu 90%. :)
W tym kontekście rozczulający są ludzie (głównie starsi oraz kobiety), którzy do ruszenia zwykłym 2-kołowcem potrzebują:
- prostej i równej przestrzeni;
- odpowiednio ustawionych pedałów;
- stanięcia na jednym z nich z rozpędzaniem się drugą nogą po asfalcie;
- ekwilibrystycznego (napisałem to w 3 próbie :D ) wskoczenia drugą nogą na drugie pedałko. Z półobrotu. ;)

Nigdy nie mogłem patrzeć na tę kaskaderską sztuczkę, ale teraz to już... ;]

Poza tym jazda po polnych drogach - w ciemności i wichurce to trudne nawet na 2 kołach... ale na 1 też da się! :)
No i trening zawracania - też jakieś tam postępy..

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!