thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Śnieżne Leopardy i morsowanie twarzą podczas jazdy ;)

Sobota, 31 marca 2012
kilosy:16.52gruntow(n)e:0.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Niemce przyjechały szczelać na "moich" POligonach. Leopardy tak buczeli, że aż było słychać 4 parafie dalej. To se pojechałem, tym bardziej że rozpętała się ładna śnieżyca - twarz miała gratisowe morsowanie, nareszcie odrobina orzeźwienia! ;p
dorwałem szkopów jak stali tymi czołgami w grzecznej kolejce do... myjni! (takiej wojskowej, nie normalnej).
Zabawne to było poniekąd...
Chyba że to było jakieś odkażanie - nie wiem, trudno powiedzieć.

Pomruczałem pod nosem "hitler kaput!" oraz "pożyczyłem" Naszym drugiego Grunwaldu. ;D:D
Wracając, po drodze, kupiłem chleb.
Tak więc był to wyjazd na zachód, za chlebem. ;D;D

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!