Wpisy archiwalne w kategorii
Mono
| Dystans całkowity: | 3134.17 km (w terenie 424.29 km; 13.54%) |
| Czas w ruchu: | 21:32 |
| Średnia prędkość: | 0.49 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 81.80 km/h |
| Suma podjazdów: | 5323 m |
| Liczba aktywności: | 551 |
| Średnio na aktywność: | 5.69 km i 4h 18m |
| Więcej statystyk | |
Sakwiarski wypad...na 1 kole :))
Środa, 2 maja 2012
Kategoria Mono
| kilosy: | 6.43 | gruntow(n)e: | 5.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Tylko wyobraźnia może ograniczać zastosowania jednokołowców. ;)
Takie tam sakwiarskie wspomnienia, wiecie ;)

W "sakwie" wiezłem aparat i komórkę (głównie po polu - sprawdzałem mocowania).
Co ciekawe, zdjęcie z komórki oddało sielankę zachodzącego słońca, a to z aparatu już nie:

Nawet kolorystycznie zgrywa się ze siodłem, tyle tylko, że jest ciut za szeroka - haczy się udami.
Powrót ekstremalny - jakieś 1,5km ruchliwą, wąską (i bez poboczy), nierówną i ogólnie parszywą ;) krajową "Dwunastką". :]
PS. Myślę nad zrobieniem w ramie dziurek pod bidon...
Takie tam sakwiarskie wspomnienia, wiecie ;)

Jaki rower, taka sakwa ;)© mors
W "sakwie" wiezłem aparat i komórkę (głównie po polu - sprawdzałem mocowania).
Co ciekawe, zdjęcie z komórki oddało sielankę zachodzącego słońca, a to z aparatu już nie:

Sakwa na miarę roweru© mors
Nawet kolorystycznie zgrywa się ze siodłem, tyle tylko, że jest ciut za szeroka - haczy się udami.
Powrót ekstremalny - jakieś 1,5km ruchliwą, wąską (i bez poboczy), nierówną i ogólnie parszywą ;) krajową "Dwunastką". :]
PS. Myślę nad zrobieniem w ramie dziurek pod bidon...
Niczym pilot na wrotach od stodoły... (mono) :D
Wtorek, 1 maja 2012
Kategoria Mono, Nielicho
| kilosy: | 2.31 | gruntow(n)e: | 2.31 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Stare, ludowe powiedzenie lotników głosi, że dobry pilot poleci nawet na drzwiach od stodoły.
Dobry rowerzysta może np. pojechać na jednym kole. ;)
A dobry monocyklista?
Może pojechać na Ostatecznym Kole (ja nie mogę :/), albo chociaż może se wymienić siodło na konwencjonalne, żeby nie dawało udom zaparcia:

Stare, 13 letnie siodełko z Krossa, 29,5kkm nalatane...

Oryginalne siodła do mono są wielkie jak na słonia i mają stalowe sztyce - rowerowe nie tylko wyglada na bardziej lekkie i dynamiczne, ale i takie jest: różnica (komplet siodlo i sztyca) to aż 900g!!
Gdybym jeszcze tylko wywalił licznik, to bym zszedł poniżej psychologicznej granicy 5kg... ;]

Jazda trudniejsza, tyłek zjeżdża mimo wypoziomowania siodełka, ale da się.
Chociaż darowałem już sobie tak wyjeżdżać na ulicę. ;p
Dobry rowerzysta może np. pojechać na jednym kole. ;)
A dobry monocyklista?
Może pojechać na Ostatecznym Kole (ja nie mogę :/), albo chociaż może se wymienić siodło na konwencjonalne, żeby nie dawało udom zaparcia:

Mono i konwencjonalne siodło© mors
Stare, 13 letnie siodełko z Krossa, 29,5kkm nalatane...

"rowerek" nabrał lekkości i dynamiki ;)© mors
Oryginalne siodła do mono są wielkie jak na słonia i mają stalowe sztyce - rowerowe nie tylko wyglada na bardziej lekkie i dynamiczne, ale i takie jest: różnica (komplet siodlo i sztyca) to aż 900g!!
Gdybym jeszcze tylko wywalił licznik, to bym zszedł poniżej psychologicznej granicy 5kg... ;]

Co ja PACZE?© mors
Jazda trudniejsza, tyłek zjeżdża mimo wypoziomowania siodełka, ale da się.
Chociaż darowałem już sobie tak wyjeżdżać na ulicę. ;p
AVS: 11,2 - nowy rekord! /oczywiście na mono ;p /
Poniedziałek, 30 kwietnia 2012
Kategoria Mono, Nielicho
| kilosy: | 2.22 | gruntow(n)e: | 0.05 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Psychologiczna granica 10km/h przekroczona - przejazd stricte pod kątem AVS, aczkolwiek po nierównej drodze i w półmroku. Średnia liczona na trasie 0.95km, zakończonej sporym podjazdem, chociaż przy takim przełożeniu praktycznie nie ma znaczenia czy to zjazd czy podjazd czy płaskie. ;]
Vmax: 14.8 ;]
A oddech już (?) mi się kończył...
W drodze powrotnej znęcanie się nad podjazdami (prędkość maksymalna oraz testy różnych technik jazdy).
Ponadto trening jazdy z rękami w kieszeniach: na gładkich mikro-odcinkach udawało się, ale tylko na 2-4 metry.. :/
Vmax: 14.8 ;]
A oddech już (?) mi się kończył...
W drodze powrotnej znęcanie się nad podjazdami (prędkość maksymalna oraz testy różnych technik jazdy).
Ponadto trening jazdy z rękami w kieszeniach: na gładkich mikro-odcinkach udawało się, ale tylko na 2-4 metry.. :/
Mono - szybkościowo
Sobota, 28 kwietnia 2012
Kategoria Mono
| kilosy: | 1.23 | gruntow(n)e: | 0.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Dziś trening jazdy szybkiej, AVS wyszło 9,8 ;]
ale przekroczyłbym psychologiczne 10, gdybym nie zaczął się bawić na placu zabaw :D
a mianowicie jedną ręką łapałem karuzelę i jechałem wokół niej. :D
ale przekroczyłbym psychologiczne 10, gdybym nie zaczął się bawić na placu zabaw :D
a mianowicie jedną ręką łapałem karuzelę i jechałem wokół niej. :D
16,12 km na jednym kole (nowa życiówka)
Piątek, 27 kwietnia 2012
Kategoria Mono, Nielicho
| kilosy: | 16.12 | gruntow(n)e: | 5.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Repertuar co najmniej urozmaicony:
od poradzieckiego osiedla

(przy okazji: cyrylicy nauczyłem się na własną rękę - przyda się do eksploracji Syberii...)
poprzez mały, polny uphill

/nie nachylenie jest tu problemem, a trawa, która skrywa czasami dziury, co przy jednym kole robi różnicę...)
aż skończywszy na.. takich tam ;)

Sporo jazdy polami - przynajmniej jest jakaś walka, coś się dzieje, bo długie, proste asfalty są potwornie nudne przy prędkościach rzędu 8 km/h. ;]
na (nielicznych) gładkich asfaltach z powodzeniem udawało mi się pić podczas jazdy oraz odkręcać/zakręcać butelkę.
Na wybojach już bez powodzenia. ;p
Dostałem parę kolejnych komciów typu "o jaa!", albo "nieźle", ale najbardziej zapamiętałem słowa dziewczynki 8, może 10 letniej (wypowiedziane do swoich rówieśników): "trzeba mieć prawdziwy rower, takim to tylko do cyrku".
Szybko ten System wchłania, zwłaszcza kobiety... :/
PS. dla tych, którym nie przemawia 16,12km: było to 8.713,5 obrotów korby/koła.
Plus walka o równowagę...
od poradzieckiego osiedla

W poradzieckim Tomaszowie© mors
(przy okazji: cyrylicy nauczyłem się na własną rękę - przyda się do eksploracji Syberii...)
poprzez mały, polny uphill

Mały uphill po wrednej trawie© mors
/nie nachylenie jest tu problemem, a trawa, która skrywa czasami dziury, co przy jednym kole robi różnicę...)
aż skończywszy na.. takich tam ;)

Baniak ;p© mors
Sporo jazdy polami - przynajmniej jest jakaś walka, coś się dzieje, bo długie, proste asfalty są potwornie nudne przy prędkościach rzędu 8 km/h. ;]
na (nielicznych) gładkich asfaltach z powodzeniem udawało mi się pić podczas jazdy oraz odkręcać/zakręcać butelkę.
Na wybojach już bez powodzenia. ;p
Dostałem parę kolejnych komciów typu "o jaa!", albo "nieźle", ale najbardziej zapamiętałem słowa dziewczynki 8, może 10 letniej (wypowiedziane do swoich rówieśników): "trzeba mieć prawdziwy rower, takim to tylko do cyrku".
Szybko ten System wchłania, zwłaszcza kobiety... :/
PS. dla tych, którym nie przemawia 16,12km: było to 8.713,5 obrotów korby/koła.
Plus walka o równowagę...
Orka na ugorze (na mono)
Czwartek, 26 kwietnia 2012
Kategoria Mono
| kilosy: | 4.22 | gruntow(n)e: | 4.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Asfalt jest dla #iot! ;)
Albo dla emerytów.
Dziś 90% trasy po wybojach, m.in. na przełaj przez plantację chmielu (znów zapomniałem Randapu) - i zero gleb. :>
Walka o każdą piędź ziemi (!) więc po 4km można się nieźle skatować...
O 20 wieczorem +21*, praktycznie lato... czyli TRAGEDIA! ;p
PS. dla ciekawostki podam prędkości:
AVS: 7,7 (dużo jak na wyboje)
Vmax: 12,4 :D:D;D
Albo dla emerytów.
Dziś 90% trasy po wybojach, m.in. na przełaj przez plantację chmielu (znów zapomniałem Randapu) - i zero gleb. :>
Walka o każdą piędź ziemi (!) więc po 4km można się nieźle skatować...
O 20 wieczorem +21*, praktycznie lato... czyli TRAGEDIA! ;p
PS. dla ciekawostki podam prędkości:
AVS: 7,7 (dużo jak na wyboje)
Vmax: 12,4 :D:D;D
Czemu kobiety są bardziej sceptyczne do jednokołowców?
Środa, 25 kwietnia 2012
Kategoria Mono
| kilosy: | 2.88 | gruntow(n)e: | 2.88 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Wśród mijanych osób większość mijanych chłopaków/facetów z zainteresowaniem się uśmiecha (skutek uboczny ;) ), natomiast dziołchy tak do 20 r. ż. jeszcze w miarę pozytywnie, ale już te powyżej 30tki - prawie zawsze negatyw albo totalna ignorancja.
Czyli tak samo jak bez roweru. ;D:D (odnośnie tych "dojrzałych";) ).
Czasami robią wręcz oburzone/zgorszone miny, innym zaś nawet brewka nie mrugnie. ;)
No i dlaczego praktycznie żadna nie jeździ? Bo te na Zachodzie jakoś mogą...
Cóż.. zapewne mógłby to być nawet i 1-kołowiec, gdyby tylko kosztował tyle co dobry samochód...
Może obkleję go jakimiś plastikowymi "diamentami". ;)
Takie dzisiejsze przemyślenia z jazdy w szczerym polu wśród saren...
PS. wydaje mi się, że kobietom byłoby łatwiej wsiadać... z przyczyn anatomicznych ;p
Chociaż porównania oczywiście nie mam. ;)
Czyli tak samo jak bez roweru. ;D:D (odnośnie tych "dojrzałych";) ).
Czasami robią wręcz oburzone/zgorszone miny, innym zaś nawet brewka nie mrugnie. ;)
No i dlaczego praktycznie żadna nie jeździ? Bo te na Zachodzie jakoś mogą...
Cóż.. zapewne mógłby to być nawet i 1-kołowiec, gdyby tylko kosztował tyle co dobry samochód...
Może obkleję go jakimiś plastikowymi "diamentami". ;)
Takie dzisiejsze przemyślenia z jazdy w szczerym polu wśród saren...
PS. wydaje mi się, że kobietom byłoby łatwiej wsiadać... z przyczyn anatomicznych ;p
Chociaż porównania oczywiście nie mam. ;)
Chwilami zapominam, że nie jadę na 2 kołach :D:D
Wtorek, 24 kwietnia 2012
Kategoria Mono
| kilosy: | 1.32 | gruntow(n)e: | 0.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
...zwłaszcza jadąc po gładkim i z wiatrem.
Dziś męczyłem na 8 sposobów podjazdy - w połowie maja planuję zaatakować IZERY ! :D
Będzie grubo! ;)
Technicznie jazda OK, tylko ta moja patologiczna niewydolność oddechowa przy wysokich obciążeniach... :/
Dziś męczyłem na 8 sposobów podjazdy - w połowie maja planuję zaatakować IZERY ! :D
Będzie grubo! ;)
Technicznie jazda OK, tylko ta moja patologiczna niewydolność oddechowa przy wysokich obciążeniach... :/
Monocykl w dalekiej turystyce? (kolejna ciekawa wizja)
Poniedziałek, 23 kwietnia 2012
Kategoria Mono, Nielicho
| kilosy: | 1.38 | gruntow(n)e: | 1.35 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Twierdzę, że nie godzi się wozić roweru puszkami, POciągami, itp.
Tylko jak tu zaprząc wolnobieżny monocykl do jakiejś ambitniejszej turystyki, głównie w znaczeniu gór...
Można odkręcić pedałki, siodło i sztycę i takie mono w 4 kawałkach powinno się zmieścić do dużego plecaka, chociaż prawie 6kg to dużo, na dłuższą metę.
No i koło raczej do 20"...
Czyli raczej tylko na średnie dystanse.
Natomiast na dłuższe proponuję (samemu sobie ;D )siodło i pedałki do saszetki, a reszta może przecież robić za turystyczną przyczepkę jednokołową!
Przez ramę można przewiesić sakwy, wystarczy tylko sprytnie sprząc sztycę z tyłem roweru.
Jest też opcja przyczepki dla dzieci, takiej z daszkiem - na 2 monocyklach. :))
Dziś jeździłem po polach szukać kota - przybłędy, co znikł.
Tylko jak tu zaprząc wolnobieżny monocykl do jakiejś ambitniejszej turystyki, głównie w znaczeniu gór...
Można odkręcić pedałki, siodło i sztycę i takie mono w 4 kawałkach powinno się zmieścić do dużego plecaka, chociaż prawie 6kg to dużo, na dłuższą metę.
No i koło raczej do 20"...
Czyli raczej tylko na średnie dystanse.
Natomiast na dłuższe proponuję (samemu sobie ;D )siodło i pedałki do saszetki, a reszta może przecież robić za turystyczną przyczepkę jednokołową!
Przez ramę można przewiesić sakwy, wystarczy tylko sprytnie sprząc sztycę z tyłem roweru.
Jest też opcja przyczepki dla dzieci, takiej z daszkiem - na 2 monocyklach. :))
Dziś jeździłem po polach szukać kota - przybłędy, co znikł.
Do kościoła... MONOCYKLEM! :D
Niedziela, 22 kwietnia 2012
Kategoria Mono, Nielicho
| kilosy: | 1.65 | gruntow(n)e: | 0.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Padło na dziś, choć myślałem o tym od pół roku.
Sporo osób mi to podpowiadało, bez uzasadnienia, ale przyznam, że coś w tym jest
Jeśli zważyć że na mono śmiga głównie młodzież - raczej z dala od Kościoła, a ci z kolei, którzy "śmigają" do Kościoła "raczej" nie jeżdżą na mono, tak więc, kto wie, być może to światowa premiera ;D

tak więc przeto i zatem

W sumie to taki wyjazd może mieć wartość ewangelizacyjną, wszelako dzieło chwali Stwórcę... (o czym z resztą była dziś nawet mowa).

A że droga była wyboista, toteż chwali tym bardziej. ;)
JP 2 mógł o tym pomyśleć. ;) Narty to trochę za mało. ;)

Alleluja i na mono! ;)
Sporo osób mi to podpowiadało, bez uzasadnienia, ale przyznam, że coś w tym jest
Jeśli zważyć że na mono śmiga głównie młodzież - raczej z dala od Kościoła, a ci z kolei, którzy "śmigają" do Kościoła "raczej" nie jeżdżą na mono, tak więc, kto wie, być może to światowa premiera ;D

Ksiądz, Kościół ... i Monocykl ...© mors
tak więc przeto i zatem

Kościół, Wierni... no i Monocykl© mors
W sumie to taki wyjazd może mieć wartość ewangelizacyjną, wszelako dzieło chwali Stwórcę... (o czym z resztą była dziś nawet mowa).

Jakieś 7 wieków ta świątynia na to czekała ;)© mors
A że droga była wyboista, toteż chwali tym bardziej. ;)
JP 2 mógł o tym pomyśleć. ;) Narty to trochę za mało. ;)

I jeszcze może takie, mono-teistyczne. ;)© mors
Alleluja i na mono! ;)

















