Wpisy archiwalne w kategorii
Standardowo
Dystans całkowity: | 32507.53 km (w terenie 579.91 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 05:10 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.20 km/h |
Suma podjazdów: | 12420 m |
Liczba aktywności: | 1491 |
Średnio na aktywność: | 21.80 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
dpd (czarna passa: znów musiałem hamować! ;) )
Poniedziałek, 2 września 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd z aż dwoma hamowaniami ;p
Piątek, 30 sierpnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Bardzo nieudany dzień. ;p
Pierwszego hamowania bym uniknął, gdybym wyjechał odpowiednio wcześnie i nie robił ryzykownych skrótów.
A za drugim razem TIR wymusił na mnie pierwszeństwo o_O ... notabene na tym samym samym rondzie, na którym parę dni wcześniej inny TIR "zdjął" 69 letniego rowerzystę...
Przypomnijmy: wciąż oryginalne klocki z przodu i z tyłu po prawie 35.OOO km. :)
Pierwszego hamowania bym uniknął, gdybym wyjechał odpowiednio wcześnie i nie robił ryzykownych skrótów.
A za drugim razem TIR wymusił na mnie pierwszeństwo o_O ... notabene na tym samym samym rondzie, na którym parę dni wcześniej inny TIR "zdjął" 69 letniego rowerzystę...
Przypomnijmy: wciąż oryginalne klocki z przodu i z tyłu po prawie 35.OOO km. :)
dpd
Czwartek, 29 sierpnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd i obornik ;)
Środa, 28 sierpnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.50 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nawet na wsiach już się tego nie widuje, a tu na ruchliwej przelotówce...

i jeszcze te głupie krawężniki - nie da się jechać poboczem...

Droga Krajowa nr 12 (ten ładunek to obornik :) )© mors
i jeszcze te głupie krawężniki - nie da się jechać poboczem...
Zakładnik własnej idei... (dpd)
Wtorek, 27 sierpnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Moja koncepcja odwróconej piramidy (paraboli) na wykresie rocznym właśnie się zaczyna mścić: Kosma zaprasza do żarskiej ekipy a dwa, że po "uczestnictwie" w Maratonie Dookoła Polski (wirtualnym i realnym odrobinę też ;) ) nieźle się nakręciłem, a tu wykres blokuje do końca sierpnia...
Opona nadziewana lecz dętka nieskalana (dpd)
Poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Coś wesoło postukiwało podczas jazdy, a to drut i spory kawałek szkła w oponie.
Szkło wyciągnąłem, druta nie chciał mi się ruszać, a dętka nic nie poczuła...
Aktualnie przednia opona jeździ u mnie 2 lata (8kkm) przy czym już gdy ją zakładałem, to była stara i mocno zużyta... Oczywiście jak zawsze (i dożywotnio) Dębica GT600 - dla niej 8kkm w te czy we wte to prawie nic, i choć jest już prawie łysa, to i tak wszystko bierze na siebie i chroni dętkę...
Przednią dętkę wymieniłem 2 lata temu bo trochę zaczęła popuszczać (po 12 latach i 27kkm!), ale tylna (także Dębica) to już chyba mistrzostwo świata: niepokalana od nowości: 14 lat i niemal 35.OOO km! :)
Kto da więcej? ;>
PS. pozdrawiam ludzi co na drogich gumach łapią po 2-3 dziury na wycieczkę. ;p
Szkło wyciągnąłem, druta nie chciał mi się ruszać, a dętka nic nie poczuła...
Aktualnie przednia opona jeździ u mnie 2 lata (8kkm) przy czym już gdy ją zakładałem, to była stara i mocno zużyta... Oczywiście jak zawsze (i dożywotnio) Dębica GT600 - dla niej 8kkm w te czy we wte to prawie nic, i choć jest już prawie łysa, to i tak wszystko bierze na siebie i chroni dętkę...
Przednią dętkę wymieniłem 2 lata temu bo trochę zaczęła popuszczać (po 12 latach i 27kkm!), ale tylna (także Dębica) to już chyba mistrzostwo świata: niepokalana od nowości: 14 lat i niemal 35.OOO km! :)
Kto da więcej? ;>
PS. pozdrawiam ludzi co na drogich gumach łapią po 2-3 dziury na wycieczkę. ;p
Poniżej 20*C to nawet przypomina jazdę /Hrgn/
Piątek, 23 sierpnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 28.95 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | 01:09 | śr. km/h: | 25.17 |
I to pomimo, że rower przypomina kolarkę tylko co najwyżej wizualnie...
Wszystko w nim jest krzywe i CZeszczy, bo "trzeszczy" to za mało powiedziane. I to po 2,5kkm od nowości! A poczciwy choć pancernie ciężki Kross jest w lepszym stanie po 14 latach codziennego tłuczenia (34,6 kkm)....
Jazda tempem powyżej turystycznego, ale daleko od maksymalnego, średnia jak na mnie i ten sprzęt to nawet w miarę... Jednak tygodniowa katownia w Karkonoszach na monocyklu coś dała...
A jutro mam zamiar asekurować uczestników Ultramaratonu dookoła Polski - jedzie parę ludzi z BS.
Przyczaję się na odcinku o najpodlejszej nawierzchni, to może przez kilometr utrzymam ich tempo. :)
PS. ciśnienie w oponach okazało się 1.8/2.0 :]
Wszystko w nim jest krzywe i CZeszczy, bo "trzeszczy" to za mało powiedziane. I to po 2,5kkm od nowości! A poczciwy choć pancernie ciężki Kross jest w lepszym stanie po 14 latach codziennego tłuczenia (34,6 kkm)....
Jazda tempem powyżej turystycznego, ale daleko od maksymalnego, średnia jak na mnie i ten sprzęt to nawet w miarę... Jednak tygodniowa katownia w Karkonoszach na monocyklu coś dała...
A jutro mam zamiar asekurować uczestników Ultramaratonu dookoła Polski - jedzie parę ludzi z BS.
Przyczaję się na odcinku o najpodlejszej nawierzchni, to może przez kilometr utrzymam ich tempo. :)
PS. ciśnienie w oponach okazało się 1.8/2.0 :]
dpd całej rodziny na rowerach "już" drugi raz w tym roku
Czwartek, 22 sierpnia 2013
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 13.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
A ponadto po południu pojechałem do "CePeeNu" po paliwo do kosiarki (kanister w plecaku).
Ogród, koszenie, kanistry... pogoda nareszcie dobra do jazdy a ja się głupotami zajmuję...
Ogród, koszenie, kanistry... pogoda nareszcie dobra do jazdy a ja się głupotami zajmuję...
dpd...
Środa, 21 sierpnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd całej rodziny na rowerach
Wtorek, 20 sierpnia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
I to w parominutowych odstępach i podobną trasą. Fajnie, jak cywilizowani ludzie :)
Szkoda tylko, że to dopiero pierwszy taki dzień w roku (średnio są ze 3-5 w roku). łOjciec jeździ prawie zawsze, ale "Pani Matka" tylko "od święta". :/
Szkoda tylko, że to dopiero pierwszy taki dzień w roku (średnio są ze 3-5 w roku). łOjciec jeździ prawie zawsze, ale "Pani Matka" tylko "od święta". :/