thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Poniżej 20*C to nawet przypomina jazdę /Hrgn/

Piątek, 23 sierpnia 2013
kilosy:28.95gruntow(n)e:0.00
czasokres:01:09śr. km/h:25.17
Kategoria Standardowo
I to pomimo, że rower przypomina kolarkę tylko co najwyżej wizualnie...
Wszystko w nim jest krzywe i CZeszczy, bo "trzeszczy" to za mało powiedziane. I to po 2,5kkm od nowości! A poczciwy choć pancernie ciężki Kross jest w lepszym stanie po 14 latach codziennego tłuczenia (34,6 kkm)....
Jazda tempem powyżej turystycznego, ale daleko od maksymalnego, średnia jak na mnie i ten sprzęt to nawet w miarę... Jednak tygodniowa katownia w Karkonoszach na monocyklu coś dała...

A jutro mam zamiar asekurować uczestników Ultramaratonu dookoła Polski - jedzie parę ludzi z BS.
Przyczaję się na odcinku o najpodlejszej nawierzchni, to może przez kilometr utrzymam ich tempo. :)

PS. ciśnienie w oponach okazało się 1.8/2.0 :]

Komentarze
Zwróć uwagę, że wszystkie te Meridy, Kellysy, Krossy to w zasadzie montownie bazujące na zewnętrznych częściach. Jedni biorą je z Chin, drudzy z Tajlandii czy Malezji. Jak dla mnie to jest to samo. A stary Romet robił większość części u siebie, może poza kulkami do łożysk czy czeskimi przerzutkami.

PS. Jednak Huragan jest tańszy. Choć i tak przesadziłem z tym "kilka razy" - nie wiedziałem, że tyle kosztował. Zakładając 5 procentową roczną stopę wzrostu cen, w 1999 Huragan kosztowałby 460 zł:)
wzap
- 07:23 piątek, 30 sierpnia 2013 | linkuj
Te Huragany i najtańsze Arkusy to przecież w 100% chiny, i to ostatniego sortu...
Dla prawdziwych Rometów mam szacunek i wyrozumiałość.

PS Huragan w 2011: 1300, w 2012 (jako zeszłoroczny): 1000, a Kross w 1999: 600 zł, czyli porównywalnie.
mors
- 15:57 środa, 28 sierpnia 2013 | linkuj
Miej wyrozumiałość dla Rometa. Ile kosztował Huragan a ile Kros przy uwzględnieniu cen realnych? Kros kosztował 3, 4 razy drożej. Z tego co widzę to i tak się lepiej trzyma od mojego Arkusa - przynajmniej nic w nim nie wymieniałeś. Widziałeś reaktywowanego Waganta? W wersji bez amora ten rower w swojej ascezie prezentuje się lepiej niż większość nabitych tanimi gadżetami rowerów miejsko turystycznych. Szacunek dla Rometa:)
wzap
- 07:28 wtorek, 27 sierpnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!