thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:631.59 km (w terenie 65.92 km; 10.44%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:53
Średnio na aktywność:11.92 km
Więcej statystyk

Okołopracowo na Huraganie (drugi raz w karierze)

Piątek, 7 września 2012
kilosy:9.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Dałem go mechanikowi do ogarnięcia, ale stwierdził, że się obędzie...
Najciekawszym defektem jest "grzechotka" przy powolnej jeździe/prowadzeniu roweru. Spece orzekli, że to nyple wewnątrz obręczy hulają sobie luzem. Ja przy kole nic nie ruszałem - tak go złożyli w fabryce..!
Może nie każdy wie: współczesne Romety, Junaki itp. produkuje się w Chinach... nawet oscypki, różańce i polskie symbole narodowe - także! o_O

+9* to optymalna temperatura na krótki rękawek. O ile jeździmy tyłem na mono

Czwartek, 6 września 2012
kilosy:1.68gruntow(n)e:1.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono
Co ciekawe, łatwiej jedzie się po trawie i pod górkę, niż po twardym i z górki - w tym drugim przypadku występuje plątanie się nóg (w każdym wymiarze).
Tzn. sterowanie jest łatwiejsze, ale napędzanie to katorga - brak mięśni pchających nogi do tyłu..
Dziś świeciło wszystko: uliczne lampy, księżyc i gwiazdy. Łatwiej, ale trochę mainstreamowo... ;))

Życiówka - minąłem 4 młode (20-35 l.) rowerzystki na 4 km odcinku..

Czwartek, 6 września 2012
kilosy:9.00gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Abstrakcyjne natężenie jak na moją prowincję, zwłaszcza że w dniu roboczym.
Z czego "aż" dwie były fajne a jedna nawet pamiętała, że wciąż jeszcze jest lato. ;)))
Jeszcze 25 pokoleń, i może będzie jak w Danii:
&feature=related">Więcej rowerzystów zimą, niż u mnie latem..
Fatalna geografia ale fantastyczna społeczność, ehhh..

Dziś osiągnąłem wyłącznie zmęczenie (onoM)

Środa, 5 września 2012
kilosy:0.39gruntow(n)e:0.39
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono
Jakiś słaby dzień, a w dodatku powyłączali uliczne latarnie i pozasłaniali księżyc i gwiazdy. A bez gwiazdy nie ma jazdy. ;)
Strach wsiąść po ciemachu, ale jechać do tyłu - tak samo jak w dzień. ;)

Fenomenalny stosunek dystansu do zmęczenia, i to jeszcze z 3 przerwami! ;]

Szczypawka (Forficula auricularia) w coli

Środa, 5 września 2012
kilosy:8.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Niepojęte, skąd się tam wzięła. Butelka (Hoop-cola, 2l) była używana, ale w mieszkaniu, a poza tym nigdy nie zostawiam odkręconej, nawet na chwilę!.
Wykluła się tam, czy co?
Cud, że ją dostrzegłem (ten sam kolor!).
Chyba trzeba wszystko wylać, a szkoda, bo butelka była, że się tak PESYMISTYCZNIE wyrażę - pół-pełna. ;)))


A jednak to nie tak. Szczypawka była, ale między etykietą a butelką (na zewnątrz), hyhyhy... ;]

onoM - postęp jakościowy

Wtorek, 4 września 2012
kilosy:3.94gruntow(n)e:3.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono
Jakoś zacząłem dziś panować nad skrętnością przy jeździe wstecz. Dobra rzecz. ;)
Oczywiście o wiele slabiej, niż przy jeździe w przód..
Ciekawym motywem był wyjazd z garażu a`la samochód ;D czyli tyłem, skręt o 90* i w przód (bez zsiadania).
Straganiarze z Gubałówki mogą zacząć pakować swój majdan. ;)

raczej sam spam

Wtorek, 4 września 2012
kilosy:8.00gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo

onoM - dziś regres, tak dla odmiany ;)

Poniedziałek, 3 września 2012
kilosy:1.48gruntow(n)e:0.48
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono

Najlepiej podczepiać się pod betoniarkę (ma najwięcej elementów z tyłu)

Poniedziałek, 3 września 2012
kilosy:8.00gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo

Na mono do zapadłej wsi plus rekord jazdy wstecz

Niedziela, 2 września 2012
kilosy:11.69gruntow(n)e:8.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono, Nielicho
Miastowi to mają internety i ogólnie żyją bliżej świata...
Wymyśliłem, że ciekawiej będzie pojechać na mono do zapadłej wsi:
Marysin. 9 domów w polu i zero asfaltu! © mors

Jeden gospodarz mnie widział, tyleż go zatkało co zażenowało. ;)
Ale najważniejsze, że był ciekawy klimat - mono na mieście jest zbyt mainstreamowe - jakdla mnie. ;)
Później przez kamieniste, polne drogi:
Wśród pól za Marysinem... © mors

..ale i także kontrowersyjny kilometr powiatową drogą o duzym ruchu i fatalnej nawierzchni..

Zaczynają się już jesienne motywy tudzież temperatura, więc zaczynam ożywać i zwyciężać. ;)

A już na swoim podwórku, po powrocie, udało mi się wykręcić 40m do tyłu - 200% dotychczasowego rekordu! :D