Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2012
Dystans całkowity: | 480.63 km (w terenie 38.93 km; 8.10%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 31.80 km/h |
Liczba aktywności: | 46 |
Średnio na aktywność: | 10.45 km |
Więcej statystyk |
Prawie nic, ale zawsze coś ;)
Czwartek, 27 grudnia 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 11.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
No i jestem w TOP 10 kobiet ;) (Hrgn)
Środa, 26 grudnia 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 37.16 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zimą wypadałoby mi. ;)
Dziś jakoś tak bez zdjęć i opowieści - jazda dla samej jazdy. ;p
/Wybacz, Savil, że Cię wypchłem z listy ;) /
PS. jednak coś się działo - na skrzyżowaniu tak szarpnąłem za kierownicę podczas wpychania się przed samochód ;) że aż poluzował mi się baranek w Huraganie, i z tak dyndającą kierownicą przejechałem jeszcze 28 km..
Dziś jakoś tak bez zdjęć i opowieści - jazda dla samej jazdy. ;p
/Wybacz, Savil, że Cię wypchłem z listy ;) /
PS. jednak coś się działo - na skrzyżowaniu tak szarpnąłem za kierownicę podczas wpychania się przed samochód ;) że aż poluzował mi się baranek w Huraganie, i z tak dyndającą kierownicą przejechałem jeszcze 28 km..
do kościoła (na 2 kołach ;p )
Środa, 26 grudnia 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 1.65 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Gonienie króliczka, mijanie dzików, Huragan w huraganie i inne takie..
Wtorek, 25 grudnia 2012
Kategoria Odkrywczo
kilosy: | 76.93 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Ruszyłem się, przekornie, bo 99% narodu dziś obżera się do bólu i umiera z nicnierobienia.
No i żeby podgonić statystyki, a także żeby gonić króliczka ;) bo sama mnie prowokuje. :)
Traktor-choinka mnie urzekł:
takoż i mandarynKA:
To, co lubię:
(cały dzień od +10 do +12*C ! A w nocy +9*, a parę dni temu w Wawie -11*)
Huragany zaś - niekoniecznie:
jak widać, wiało poziomo, a nawet jeszcze bardziej. ;)
Ciekawe kościoły:
W Witkowie (koło Małomic):
Interesujące archaiczne detale i surowość.
Co dziwne, przez kilkadziesiąt lat po II WŚ stał opuszczony.
A na przeciwnym biegunie - kościół w poradzieckich Wiechlicach (koło Szprotawy), w poradzieckim kinie:
wejście jest z prawego boku:
bezpośrednio w sąsiedztwie parterowych domków mieszkalnych.. chyba jedyny taki kościół..
W drodze powrotnej głównie pod wiatr. Ciężko, choć miałem dziś jakąś tam energię. Akurat w chwili zwątpienia SMS-uje moja promotorka ;) chwaląc się, że dziś nic nie robi ino źre... ;D;D
Po paru SMSach (nie, nie tylu co komentarzy na moim blogu ;) ) jedzie się milej ;p ale.. te parę minut opóźnienia pozwoliło mi załapać się na deszcz, a nawet.. szarżę dzików!
Przecięły mi drogę w ciemnym lesie zupełnie na oślep (ja miałem światła, za to ich galopu nie słyszałem, bo wiater wył), ostatni przebiegł mi dosłownie metr przed "maską"!
Chyba zacznę bać się nocnych jazd.. :/
No i żeby podgonić statystyki, a także żeby gonić króliczka ;) bo sama mnie prowokuje. :)
Traktor-choinka mnie urzekł:
Traktor - choinka :D© mors
takoż i mandarynKA:
FORD (mandaryn)KA© mors
To, co lubię:
Śnieg przy plus 10*© mors
(cały dzień od +10 do +12*C ! A w nocy +9*, a parę dni temu w Wawie -11*)
Huragany zaś - niekoniecznie:
Huraganowskaz i Huragan - jak ładnie się zgrywają kolorystycznie!© mors
jak widać, wiało poziomo, a nawet jeszcze bardziej. ;)
Ciekawe kościoły:
W Witkowie (koło Małomic):
Kościół w m. Witków© mors
Interesujące archaiczne detale i surowość.
Co dziwne, przez kilkadziesiąt lat po II WŚ stał opuszczony.
A na przeciwnym biegunie - kościół w poradzieckich Wiechlicach (koło Szprotawy), w poradzieckim kinie:
Kościół w poradzieckich Wiechlicach© mors
wejście jest z prawego boku:
Kościół w Wiechlicach - wejście© mors
bezpośrednio w sąsiedztwie parterowych domków mieszkalnych.. chyba jedyny taki kościół..
W drodze powrotnej głównie pod wiatr. Ciężko, choć miałem dziś jakąś tam energię. Akurat w chwili zwątpienia SMS-uje moja promotorka ;) chwaląc się, że dziś nic nie robi ino źre... ;D;D
Po paru SMSach (nie, nie tylu co komentarzy na moim blogu ;) ) jedzie się milej ;p ale.. te parę minut opóźnienia pozwoliło mi załapać się na deszcz, a nawet.. szarżę dzików!
Przecięły mi drogę w ciemnym lesie zupełnie na oślep (ja miałem światła, za to ich galopu nie słyszałem, bo wiater wył), ostatni przebiegł mi dosłownie metr przed "maską"!
Chyba zacznę bać się nocnych jazd.. :/
Na Pasterkę (na 2 kołach - za ciemno na mono wśród samochodów) ;)
Wtorek, 25 grudnia 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 1.65 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wszędzie i nigdzie ;)
Poniedziałek, 24 grudnia 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 13.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wszelkiej pomyślności! ;)
Śnieżna Żyrafa - tym razem na chodzie!
Niedziela, 23 grudnia 2012
Kategoria Nielicho, Żyrafiątko
kilosy: | 0.04 | gruntow(n)e: | 0.04 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pozdrawiam tych, którym do zabawy na śniegu wystarczają dwa koła ;)
Jeździ, może trochę zbyt chętnie skręca i jest mało precyzyjna (niskie ciśnienie - "pływająca" opona), ale to nawet lepiej - ciekawiej.
Tutaj każdy metr, to niezła przygoda.
Po kilometrze pewnie bym padł z przedawkowania endorfin. ;)
Skądinąd, dzis przekroczyłem własnie 1 km na Żyrafie, od jej zakupu.
Tylko tyle i aż tyle. ;)
Jeździłem w przerwie jazdy na MUni, i efekt był świetny - po powrocie na niskiego, jeździło się lekko i swobodnie praktycznie jak na zwykłym, emeryckim dwukołowcu. ;)
Śnieżna Żyrafa - wyzwań nigdy za wiele© mors
Jeździ, może trochę zbyt chętnie skręca i jest mało precyzyjna (niskie ciśnienie - "pływająca" opona), ale to nawet lepiej - ciekawiej.
Tutaj każdy metr, to niezła przygoda.
Po kilometrze pewnie bym padł z przedawkowania endorfin. ;)
Skądinąd, dzis przekroczyłem własnie 1 km na Żyrafie, od jej zakupu.
Tylko tyle i aż tyle. ;)
Jeździłem w przerwie jazdy na MUni, i efekt był świetny - po powrocie na niskiego, jeździło się lekko i swobodnie praktycznie jak na zwykłym, emeryckim dwukołowcu. ;)
Mono na śniegu niszczy mit o jednośladach
Niedziela, 23 grudnia 2012
Kategoria Mono, Odkrywczo
kilosy: | 1.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Trzeba mieć doprawdy niezłą schizę, by powtarzać absurd o jednośladowych dwukołowcach ;p
Może chociaż wizualizacja komuś pomoże:
no z której strony by nie spojrzał:
No bez urazy, ale naprawdę...
Może chociaż wizualizacja komuś pomoże:
Jednoślad, powiadasz?!© mors
no z której strony by nie spojrzał:
Mono niszczy jednoślady schizofreników ;)© mors
No bez urazy, ale naprawdę...
do kościoła (na 2 kołach - za śnieżnie na mono wśród samochodów) ;p
Niedziela, 23 grudnia 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 1.65 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Powrót z Wawy: żwawy i nieciekawy ;)
Sobota, 22 grudnia 2012
Kategoria Odkrywczo
kilosy: | 7.00 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
..co innego pobyt w Wawie. ;)
1100 km (27 godz.) autobusami w niecałe 2 doby, i to tym razem bez mono, ale są ciekawsze sprawy w Warszawie. ;)
/dzisiejszy dystans: praca-sklep-park-dom/
1100 km (27 godz.) autobusami w niecałe 2 doby, i to tym razem bez mono, ale są ciekawsze sprawy w Warszawie. ;)
/dzisiejszy dystans: praca-sklep-park-dom/