thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Gonienie króliczka, mijanie dzików, Huragan w huraganie i inne takie..

Wtorek, 25 grudnia 2012
kilosy:76.93gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Odkrywczo
Ruszyłem się, przekornie, bo 99% narodu dziś obżera się do bólu i umiera z nicnierobienia.
No i żeby podgonić statystyki, a także żeby gonić króliczka ;) bo sama mnie prowokuje. :)
Traktor-choinka mnie urzekł:
Traktor - choinka :D © mors

takoż i mandarynKA:
FORD (mandaryn)KA © mors


To, co lubię:
Śnieg przy plus 10* © mors

(cały dzień od +10 do +12*C ! A w nocy +9*, a parę dni temu w Wawie -11*)

Huragany zaś - niekoniecznie:
Huraganowskaz i Huragan - jak ładnie się zgrywają kolorystycznie! © mors

jak widać, wiało poziomo, a nawet jeszcze bardziej. ;)

Ciekawe kościoły:
W Witkowie (koło Małomic):
Kościół w m. Witków © mors

Interesujące archaiczne detale i surowość.
Co dziwne, przez kilkadziesiąt lat po II WŚ stał opuszczony.

A na przeciwnym biegunie - kościół w poradzieckich Wiechlicach (koło Szprotawy), w poradzieckim kinie:
Kościół w poradzieckich Wiechlicach © mors

wejście jest z prawego boku:
Kościół w Wiechlicach - wejście © mors

bezpośrednio w sąsiedztwie parterowych domków mieszkalnych.. chyba jedyny taki kościół..

W drodze powrotnej głównie pod wiatr. Ciężko, choć miałem dziś jakąś tam energię. Akurat w chwili zwątpienia SMS-uje moja promotorka ;) chwaląc się, że dziś nic nie robi ino źre... ;D;D
Po paru SMSach (nie, nie tylu co komentarzy na moim blogu ;) ) jedzie się milej ;p ale.. te parę minut opóźnienia pozwoliło mi załapać się na deszcz, a nawet.. szarżę dzików!
Przecięły mi drogę w ciemnym lesie zupełnie na oślep (ja miałem światła, za to ich galopu nie słyszałem, bo wiater wył), ostatni przebiegł mi dosłownie metr przed "maską"!
Chyba zacznę bać się nocnych jazd.. :/

Komentarze
Kościół w podobnym stylu jest jeszcze chyba w Świętoszowie.
Traktor wymiata!
WrocNam
- 06:20 sobota, 29 grudnia 2012 | linkuj
Dotychczas z tego co widziałem moda była, aby na podświetlać w choinkowym stylu żurawie wieżowe na budowach. A teraz zaczyna to spływać na traktory.
Ciekawi mnie w jakim stanie jest obecnie ten zbór w Witkowie, z którego po jego pożarze, parafia przeprowadziła się do tej zacnej wczesnośredniowiecznej świątyni?
Co do kolejnej świątyni: Skoro Rosjanie urządzali w kościołach kina, teatry, muzea ateizmu lub fabryki i magazyny, to teraz może być kościół w ich dawnym kinie.
Z tego co pamiętam, to koło Szprotawy była dość spora jednostka Armii Czerwonej. Nie wiem, czy nie było nawet bezpośredniego połączenia kolejowego do ZSRR, być przez Legnicę.
oelka
- 22:15 środa, 26 grudnia 2012 | linkuj
Czuję się dokumentnie obsmarowana ;)

Te dziki to kara za robienie mi na złość ;)
Savil
- 20:13 środa, 26 grudnia 2012 | linkuj
Wylazł mi kiedyś dzik, prosto na mnie. W zupełnie nierowerowej sytuacji. Nie byłem sam. Z kumplem. Narobił kumpel hałasu i czarny zwierz się wystraszył. Uciekł. Za to wystraszył mnie kiedyś o świcie cwałujący przez las borsuk. Przebiegł mi z 10 metrów przed rowerem.
romulus83
- 16:27 środa, 26 grudnia 2012 | linkuj
U mnie na warszawskich Bielanach dzisiaj przeżarty naród szturmował czynną dyżurną aptekę, ogonek oceniałem na pół godziny stania. Nadkwaśność i zgaga, hehehe :)
lukasz78
- 10:46 środa, 26 grudnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!