Śnieżna Żyrafa - tym razem na chodzie!
Niedziela, 23 grudnia 2012
Kategoria Nielicho, Żyrafiątko
kilosy: | 0.04 | gruntow(n)e: | 0.04 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pozdrawiam tych, którym do zabawy na śniegu wystarczają dwa koła ;)
Jeździ, może trochę zbyt chętnie skręca i jest mało precyzyjna (niskie ciśnienie - "pływająca" opona), ale to nawet lepiej - ciekawiej.
Tutaj każdy metr, to niezła przygoda.
Po kilometrze pewnie bym padł z przedawkowania endorfin. ;)
Skądinąd, dzis przekroczyłem własnie 1 km na Żyrafie, od jej zakupu.
Tylko tyle i aż tyle. ;)
Jeździłem w przerwie jazdy na MUni, i efekt był świetny - po powrocie na niskiego, jeździło się lekko i swobodnie praktycznie jak na zwykłym, emeryckim dwukołowcu. ;)
Śnieżna Żyrafa - wyzwań nigdy za wiele© mors
Jeździ, może trochę zbyt chętnie skręca i jest mało precyzyjna (niskie ciśnienie - "pływająca" opona), ale to nawet lepiej - ciekawiej.
Tutaj każdy metr, to niezła przygoda.
Po kilometrze pewnie bym padł z przedawkowania endorfin. ;)
Skądinąd, dzis przekroczyłem własnie 1 km na Żyrafie, od jej zakupu.
Tylko tyle i aż tyle. ;)
Jeździłem w przerwie jazdy na MUni, i efekt był świetny - po powrocie na niskiego, jeździło się lekko i swobodnie praktycznie jak na zwykłym, emeryckim dwukołowcu. ;)
Komentarze
ślady na śniegu wskazują, że to była jazda eksteremalna :)
amiga - 07:30 poniedziałek, 24 grudnia 2012 | linkuj
Ćwicz przedawkowanie endorfin, przyda Ci się ;)
Savil - 00:12 poniedziałek, 24 grudnia 2012 | linkuj
Tobie potrzeba tylko jednego koła do zabawy :D
vanhelsing - 17:30 niedziela, 23 grudnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!