Wpisy archiwalne w kategorii
36" Kolisko
Dystans całkowity: | 2302.43 km (w terenie 57.66 km; 2.50%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Maksymalna prędkość: | 20.30 km/h |
Suma podjazdów: | 2352 m |
Liczba aktywności: | 217 |
Średnio na aktywność: | 10.61 km |
Więcej statystyk |
Na co dzień i od święta (Wielkie Koło)
Czwartek, 15 czerwca 2017
Kategoria Standardowo, Nielicho, Mono, 36" Kolisko
kilosy: | 3.60 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nawet dziś, w święto, byłem w pracy. Ale tylko na moment, tj. pół godziny. ;]
Oczywiście pojechałem na mono, tak dla psychicznej równowagi. ;))
Tym wyjazdem osiągnąłem łącznie 800 km na Wielkim Kole (+ok. 20 km poprzedn. właść.), a już niedługo dobiję do 2 kkm na jednokołowcach (wszystkich łącznie).
Oczywiście pojechałem na mono, tak dla psychicznej równowagi. ;))
Tym wyjazdem osiągnąłem łącznie 800 km na Wielkim Kole (+ok. 20 km poprzedn. właść.), a już niedługo dobiję do 2 kkm na jednokołowcach (wszystkich łącznie).
Skołowany ;) (36")
Środa, 14 czerwca 2017
Kategoria Standardowo, Nielicho, Mono, 36" Kolisko
kilosy: | 4.30 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dziś/wczoraj skończyłem pracę o 1 w nocy, siejąc wesoły zamęt na Kolisku wśród skołowanych pracą współtowarzyszy niedoli tudzież wśród skołowanej alkoholowo młodzieży na mieście. ;]
Wielkie Koło vs. wielki krawężnik plus tablice z morsami. ;)
Sobota, 10 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 5.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dziś (w sobotę) znów praca. Ale przynajmniej dojazd na Kolisku.
Zjechałem sobie Koliskiem z pełnometrażowego krawężnika - fizycznie na luziku, ale psychicznie był stres, bo gdyby się szprychy wygły, to nowe tylko na zamówienie...
Przez 17 lat istnienia indywidualnych tablic rejestracyjnych znana była w internecie tylko jedna z tekstem "MORS", z 2009 r...

/źródło: wptr.pl/
aż tu nagle, w końcówce maja br., pojawiły się "dwie drugie":

/źródło: wptr.pl/
i jeszcze P1 MORS (niebieska Kia Rio, nauka jazdy, gdzieś w Wlkp.), ale bez zdjęcia - wyzwanie dla Wielkopolan. ;))
Zjechałem sobie Koliskiem z pełnometrażowego krawężnika - fizycznie na luziku, ale psychicznie był stres, bo gdyby się szprychy wygły, to nowe tylko na zamówienie...
Przez 17 lat istnienia indywidualnych tablic rejestracyjnych znana była w internecie tylko jedna z tekstem "MORS", z 2009 r...

/źródło: wptr.pl/
aż tu nagle, w końcówce maja br., pojawiły się "dwie drugie":

/źródło: wptr.pl/
i jeszcze P1 MORS (niebieska Kia Rio, nauka jazdy, gdzieś w Wlkp.), ale bez zdjęcia - wyzwanie dla Wielkopolan. ;))
36" Kolisko i 4 policjantów. ;)
Czwartek, 8 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.55 | gruntow(n)e: | 0.05 |
czasokres: | śr. km/h: |
Po pracy Koliskiem na zakupy a następnie, podczas jazdy, zdjąłem z pleców plecak pełen łakoci i zacząłem je pałaszować - cały czas podczas jazdy. :) Poszło całkiem łatwo i sprawnie, no i bezpiecznie, bo droga była z minimalnym ruchem, więc sobie trochę pozwalałem, aż tu nagle zza krzaka... dwa radiowozy z dwoma parami nudzących się policjantów. :)
Ich miny, łączące bulwersację i konsternację - bezcenne. :)
Poza tym było parę "lajków" od znajomych i nieznajomych a także krótki odcinek przełajowy w terenie - Koło szło, jak trenażer. :)
Ich miny, łączące bulwersację i konsternację - bezcenne. :)
Poza tym było parę "lajków" od znajomych i nieznajomych a także krótki odcinek przełajowy w terenie - Koło szło, jak trenażer. :)
W kółko to samo. Ale za to jakie kółko! ;)
Wtorek, 6 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
36-calowe, oczywiście. ;p
800 km na 36" Kole
Sobota, 3 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 5.40 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Łącznie z ok. 20 km poprzedniego właściciela, choć oczywiście wolałbym przejechać tyle sam i to na raz. ;))
To jest jednak oszczędna krajzega, wszak napęd i hamulce są praktycznie wieczne, a opona zaś, o czym łatwo zapomnieć, jest o wiele trwalsza niż tradycyjne opony tej samej klasy z tego prostego, geometrycznego powodu, że każdy dystans to o wiele mniej obrotów koła niż na 26" czy tam 29" rowerkach. ;pp
Inna sprawa, że jest niedostępna w PL, a na ebayu kosztuje majątek. ;p
Dość klimatyczny był powrót takim rowerem-widmo przez puste miasto około północy, te parę osób jakie mijałem, miały oczy jak koty. ;D
To jest jednak oszczędna krajzega, wszak napęd i hamulce są praktycznie wieczne, a opona zaś, o czym łatwo zapomnieć, jest o wiele trwalsza niż tradycyjne opony tej samej klasy z tego prostego, geometrycznego powodu, że każdy dystans to o wiele mniej obrotów koła niż na 26" czy tam 29" rowerkach. ;pp
Inna sprawa, że jest niedostępna w PL, a na ebayu kosztuje majątek. ;p
Dość klimatyczny był powrót takim rowerem-widmo przez puste miasto około północy, te parę osób jakie mijałem, miały oczy jak koty. ;D
Dzień dziecka ;) /36er, a jednak się kręci ;) /
Czwartek, 1 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 4.45 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pewnie już nigdy nie dobiję do 1kkm na Wielkim Kole, ale do 800 jest tak blisko, że zrobiłem sobie dziś dzień dziecka. ;)
Miało już nie być mono, miały być zmiany, ale się pozmieniało. ;))
Skądinąd jazda na mono do pracy to nie tylko sposób na rozluźnienie, ale i konieczność, bo jak widać na załączonym obrazku...

Doskonały przykład wygody parkowania mono - w miejscu, gdzie wciśnięcie zwykłego roweru byłoby zupełnie niemożliwe :D © mors
Miało już nie być mono, miały być zmiany, ale się pozmieniało. ;))
Skądinąd jazda na mono do pracy to nie tylko sposób na rozluźnienie, ale i konieczność, bo jak widać na załączonym obrazku...

Doskonały przykład wygody parkowania mono - w miejscu, gdzie wciśnięcie zwykłego roweru byłoby zupełnie niemożliwe :D © mors
36" - być może ostatni raz
Sobota, 27 maja 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Standardowo
kilosy: | 9.65 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Znów pracująca sobota, ale "tylko na chwilę", które znów trwało 7 godzin. ;]
Przynajmniej sobie odreagowałem dojeżdżając na mono i dokręcając po wąskiej, niebezpiecznej dróżce wojewódzkiej ze zrytym poboczem (tylko jeden raz mnie trochę gibło).
Przynajmniej sobie odreagowałem dojeżdżając na mono i dokręcając po wąskiej, niebezpiecznej dróżce wojewódzkiej ze zrytym poboczem (tylko jeden raz mnie trochę gibło).
Wielkie Koło vs. wózek widłowy ;)
Piątek, 19 maja 2017
Kategoria Standardowo, Nielicho, Mono, 36" Kolisko
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Po 2 godz. snu i 4 godzinach od zakończenia pracy... musiałem podjechać (na chwilę) do pracy. ;]
"Trzeba wariować, żeby nie zwariować" - toteż pojechałem na mono, w dodatku, mimo konsternacji ochroniarzy, wbiłem się na tereny zakładu, tamże wszystkie włości objeździłem a nawet pościgałem się z wózkiem widłowym. :)
Oczywiście mono wygrało ;p mimo że jechało po zewnętrznej części zakrętu. :)
"Trzeba wariować, żeby nie zwariować" - toteż pojechałem na mono, w dodatku, mimo konsternacji ochroniarzy, wbiłem się na tereny zakładu, tamże wszystkie włości objeździłem a nawet pościgałem się z wózkiem widłowym. :)
Oczywiście mono wygrało ;p mimo że jechało po zewnętrznej części zakrętu. :)
36-calowym Feniksem do pracy
Niedziela, 7 maja 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Niczym Feniks z popiołów, 36" Kolisko powstało z pogorzeliska. I zabrało mnie do pracy. Tak, tak, dzisiaj, w niedzielę. Bo wczoraj pracowałem raptem 11 godzin, kończąc już o godzinie 20, więc dziś zacząłem od 6:00 rano. Japończycy to przy mnie obiboki. ;)) A żeby nie było za lekko, to wyjechałem we mgle, a wracałem w deszczu. :]
Co do Koliska, to podczas pożaru zabrakło mu zaledwie kilku cali, by znaleźć się w strefie powietrza tak gorącego, ze topiło wszelkie tworzywa sztuczne... O-O
Co do Koliska, to podczas pożaru zabrakło mu zaledwie kilku cali, by znaleźć się w strefie powietrza tak gorącego, ze topiło wszelkie tworzywa sztuczne... O-O