Wpisy archiwalne w kategorii
Standardowo
Dystans całkowity: | 32507.53 km (w terenie 579.91 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 05:10 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.20 km/h |
Suma podjazdów: | 12420 m |
Liczba aktywności: | 1491 |
Średnio na aktywność: | 21.80 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
29-30.08
Środa, 30 sierpnia 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 32.33 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Napęd w Krossie dochodzi już do 11,5 kkm (rekord życiowy pobity), co mnie bardzo cieszy. Aczkolwiek jakość pracy tegoż napędu zdecydowanie nie cieszy...
Anegdotka samochodziarsko-rowerowa:
Przyjechał do pracy dostawca spod Wałbrzycha i się żali, że kawał drogi jeszcze przed nim...
Ja mu na to, że znam tę jego parafię, bo byłem tam rowerem. ;)
On: rowerem?! Przecież to prawie 150 km! To ileś Pan tam jechał? Tydzień?
:O xD
Anegdotka samochodziarsko-rowerowa:
Przyjechał do pracy dostawca spod Wałbrzycha i się żali, że kawał drogi jeszcze przed nim...
Ja mu na to, że znam tę jego parafię, bo byłem tam rowerem. ;)
On: rowerem?! Przecież to prawie 150 km! To ileś Pan tam jechał? Tydzień?
:O xD
Wielkie Koło - dpd, odcin 47
Poniedziałek, 28 sierpnia 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.45 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Sierpień jest na tyle znośny, że przekroczyłem już 500+. Pomimo lata. ;)
A Wielkie Koło zaraz przekroczy 1 000 km i na tę okoliczność kopsnę garść (płetwę?) monocyklowych rekordów:
https://recordsetter.com/unicycle-world-records
Pobijałbym. ;p
A Wielkie Koło zaraz przekroczy 1 000 km i na tę okoliczność kopsnę garść (płetwę?) monocyklowych rekordów:
https://recordsetter.com/unicycle-world-records
Pobijałbym. ;p
54 kkm Krossem i incydent z ciepłym posiłkiem ;)
Sobota, 26 sierpnia 2017
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 53.66 | gruntow(n)e: | 1.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
54 kkm stalowym rowerem za 600 zł. ;>
Nie miewa się On już najlepiej, nie ma co kryć. W dobrym stanie są w nim właściwie tylko jego klocki hamulcowe A.D. 1999. :)
A ściślej: okładziny klocków, bo części metalowe nieźle już zardzewiały...
No i nie podjechałem dziś na trasę MRDP :/ od 6 rano praca, a po południu za każdym razem jak sprawdzałem prognozy, to straszyli burzami, że za chwilę mają być... tymczasem mała burza pojawiła się dopiero teraz, tj. o 23. ;]
Pojeździłem "wokół komina"... i się podłamałem: wyprzedziła mnie rodzinka samych tłuścioszków tudzież facet z dzieckiem na foteliku rowerowym. Więcej rowerzystów mnie nie wyprzedziło... bo ich więcej nie było. ;]
Zapaść rowerowa, zapaść bikestatsowa... ech... :/
Dziś było tylko 37 km - reszta to zbieranina z tygodnia, z którego prawie 2 doby miałem wycięte z rowerowego życiorysu - wyjazdowe wesele brata. I tu ciekawa anegdota: wytrzymałem bez roweru, wytrzymałem presję społeczną na picie i tańczenie, a nie wytrzymałem... ciepłych posiłków. :D
Przypomnę, że mija właśnie rok, odkąd ostatecznie zaprzestałem spożywania ciepłych posiłków (i napitków). :)
Wyjątki to tylko sytuacje nadzwyczajne, typu Wigilijna Wieczerza tudzież niniejsze wesele.
Po spożyciu ciepłego/gorącego kremu z borowików mój układ pokarmowy doznał bolesnego szoku - paliło mnie niczym żywym ogniem przez dobre paręnaście minut, że o zalaniu się potem nie wspomnę...
Do ciekawego doprowadziłem się stanu, nieprawdaż? :)
Nie miewa się On już najlepiej, nie ma co kryć. W dobrym stanie są w nim właściwie tylko jego klocki hamulcowe A.D. 1999. :)
A ściślej: okładziny klocków, bo części metalowe nieźle już zardzewiały...
No i nie podjechałem dziś na trasę MRDP :/ od 6 rano praca, a po południu za każdym razem jak sprawdzałem prognozy, to straszyli burzami, że za chwilę mają być... tymczasem mała burza pojawiła się dopiero teraz, tj. o 23. ;]
Pojeździłem "wokół komina"... i się podłamałem: wyprzedziła mnie rodzinka samych tłuścioszków tudzież facet z dzieckiem na foteliku rowerowym. Więcej rowerzystów mnie nie wyprzedziło... bo ich więcej nie było. ;]
Zapaść rowerowa, zapaść bikestatsowa... ech... :/
Dziś było tylko 37 km - reszta to zbieranina z tygodnia, z którego prawie 2 doby miałem wycięte z rowerowego życiorysu - wyjazdowe wesele brata. I tu ciekawa anegdota: wytrzymałem bez roweru, wytrzymałem presję społeczną na picie i tańczenie, a nie wytrzymałem... ciepłych posiłków. :D
Przypomnę, że mija właśnie rok, odkąd ostatecznie zaprzestałem spożywania ciepłych posiłków (i napitków). :)
Wyjątki to tylko sytuacje nadzwyczajne, typu Wigilijna Wieczerza tudzież niniejsze wesele.
Po spożyciu ciepłego/gorącego kremu z borowików mój układ pokarmowy doznał bolesnego szoku - paliło mnie niczym żywym ogniem przez dobre paręnaście minut, że o zalaniu się potem nie wspomnę...
Do ciekawego doprowadziłem się stanu, nieprawdaż? :)
Wielkie Koło - dpd, odcin 46
Piątek, 25 sierpnia 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.30 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wielkie Koło jest moją inspiracją, widzę je coraz większe... ;)
Oczywiście, że planowałem, tak jak w poprzedniej edycji, obstawiać trasę MRDP. Miałem nawet listę rzeczy do zabrania w ramach wsparcia i listę osób do poznania - m.in. autora słynnej sentencji, którą sparafrazowałem w pierwszych słowach tego wpisu. ;)
Tymczasem... w piątek praca do 22giej a w sobotę - od 6 rano. :) Dziękuję, dobranoc.. :/
Oczywiście, że planowałem, tak jak w poprzedniej edycji, obstawiać trasę MRDP. Miałem nawet listę rzeczy do zabrania w ramach wsparcia i listę osób do poznania - m.in. autora słynnej sentencji, którą sparafrazowałem w pierwszych słowach tego wpisu. ;)
Tymczasem... w piątek praca do 22giej a w sobotę - od 6 rano. :) Dziękuję, dobranoc.. :/
Wielkie Koło - dpd, odcin 45
Czwartek, 24 sierpnia 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 4.10 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pojawiały się niekiedy wątpliwości, odnośnie jazdy na mono po wybojach - powiem tak: często specjalnie najeżdżam na wyboje. :) Uczucie fajne, bo nie dość, że są prawie płaskie, to jeszcze najeżdżam na nie zawsze tylko raz. ;)
Wielkie Koło - dpd, odcin 44
Środa, 23 sierpnia 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 4.30 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
A po pracy, przed północą, trenowałem podjazdy i zawracanie... pod cmentarzem. ;]
I jeszcze anegdotka leci, bo inaczej to nie widzę normy komentarzy w tym miesiącu. ;))
Wychodzę z pracy, ochroniarz smacznie śpi, więc cichutko kładę mu pod nosem pęczek kluczy, na co ów się zrywa i pyta:
- yyy? aaa? a klucze?!
Tak właśnie wyobrażam sobie typowego wyborcę Szojring-Wielgus. ;))
I jeszcze anegdotka leci, bo inaczej to nie widzę normy komentarzy w tym miesiącu. ;))
Wychodzę z pracy, ochroniarz smacznie śpi, więc cichutko kładę mu pod nosem pęczek kluczy, na co ów się zrywa i pyta:
- yyy? aaa? a klucze?!
Tak właśnie wyobrażam sobie typowego wyborcę Szojring-Wielgus. ;))
Wielkie Koło - dpd, odcin 43
Wtorek, 22 sierpnia 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.90 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Ten arytkulik ze świata mono zapewne wielu przypadnie do gustu ;)
http://biurorekordow.pl/najdluzsza-jazda-monocyklem-po-butelkach-od-piwa/
Spróbujcie tyle przejechać na swoich konwencjonalnych rowerkach... ;>
http://biurorekordow.pl/najdluzsza-jazda-monocyklem-po-butelkach-od-piwa/
Spróbujcie tyle przejechać na swoich konwencjonalnych rowerkach... ;>
Wielkie Koło - dpd, odcin 42
Poniedziałek, 21 sierpnia 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 4.40 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zbliżam się do 1.000 km na Wielkim Kole, a tymczasem proponuję lekturę monocyklowych rekordów...
Tą średnią całodobową to ja miałbym problem utrzymać przez 5 minut, że o pozostałych średnich nie wspomnę. ;pp
- Rekord świata na dystansie maratonu (42,195 km): 1h19m07,51s - średnia 31,99!
- Rekord świata na dystansie 100km: 3h37m45s - średnia 27,55!
- Rekordowy dystans w czasie 1h: 32.230km
- Rekordowy dystans w czasie 24h: 453.8km - średnia 18,91
- Podczas ostatnich Mistrzostw świata, w wyścigach szosowych na 10 km wystartowało 552 zawodników.
Tą średnią całodobową to ja miałbym problem utrzymać przez 5 minut, że o pozostałych średnich nie wspomnę. ;pp
215. miesięcznica Krossa :) /16-18.VIII.2017/
Piątek, 18 sierpnia 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 15.60 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Czyli 17 lat i 11 m-cy. Niestety, zamiast jakiejś gustownej renowacji albo choćby okrągłego jubileuszu kkm-ów, zafundowałem rowerowi jeno hamowanie - pierwsze od dobrych kilkuset kilometrów. ;] Długo się wahałem, czy hamować, ale jednak TIR idący na skrzyżowaniu na czołówkę budzi pewien respekt. ;)) Co ciekawe, hamulce strasznie piszczały, mimo że czyste i suche...
Tym niemniej wizja 100kkm na oryginalnych klockach hamulcowych wciąż jest realna. :)
Tym niemniej wizja 100kkm na oryginalnych klockach hamulcowych wciąż jest realna. :)
labora et ora et labora (Wielkie Koło, odc. 41A i 41B)
Poniedziałek, 14 sierpnia 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 7.80 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Do pracy na Kole, do kościoła na zwykłym góralu i znów do pracy - znów na Kole. I jeszcze do sklepu - tym razem prawie przez centrum (hardcor). ;]