Lekkie gumy w MTB to ciężka patologia /Hrgn/
Piątek, 29 lipca 2016
Kategoria Standardowo
kilosy: | 35.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tak na BSach jak i w serwisie ostatnio sypnęło skapciałymi rowerzystami. Co więksi "farciarze" łapią nawet po 2 kapcie na wycieczkę i to na nowiutkich gumach...
A szczytem absurdu jest, że to nowomodne gumy MTB łapią wszystko jak leci - w serwisie 2/3 skapciałych to chłopcy MTBowcy i to mimo że w ogóle klientów stanowią mniejszość (przeważają kobiety na mieszczuchach i staruszki na ukrainach i składakach).
Jak widać na nic zdaje się przykład moich Dębic: 50kkm i 0 (ZERO) kapci! Cóż, co kto lubi... ;p
A szczytem absurdu jest, że to nowomodne gumy MTB łapią wszystko jak leci - w serwisie 2/3 skapciałych to chłopcy MTBowcy i to mimo że w ogóle klientów stanowią mniejszość (przeważają kobiety na mieszczuchach i staruszki na ukrainach i składakach).
Jak widać na nic zdaje się przykład moich Dębic: 50kkm i 0 (ZERO) kapci! Cóż, co kto lubi... ;p
Komentarze
Jak w cywilu, to kiepscy gracze, skoro najpierw idą do domu i dopiero potem (po kilku dniach?) do warsztatu :P
andale - 21:37 niedziela, 31 lipca 2016 | linkuj
Ale ci chłopcy to chociaż w garniturach rowerowych (żeby można było się z nich bardziej ponabijać)? :D Jak to dobrze, że podczas trekkingu nie łapie się gum (tak, ani jednej na Islandii) :D
andale - 20:57 niedziela, 31 lipca 2016 | linkuj
Ale nie mów mi, że Ci MTBowcy przychodzą z płaczem (dobra, to już moja inwencja), by im zmienić gumkę??? Sami nie potrafią? ;)
michuss - 18:16 niedziela, 31 lipca 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!