Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2013
Dystans całkowity: | 481.21 km (w terenie 12.50 km; 2.60%) |
Czas w ruchu: | 07:01 |
Średnia prędkość: | 20.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.80 km/h |
Liczba aktywności: | 36 |
Średnio na aktywność: | 13.37 km i 7h 01m |
Więcej statystyk |
Na miasto, ale Huraganem
Sobota, 22 czerwca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 13.70 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
... wyłącznie dlatego, że jak ulał pasował mi akurat do przyodziewku. ;]
PS. wciąż słyszę wyrazy uznania i podziwu dla Huragana, także w czasie jazdy.
Brecha makabryczna, bo rower ma z kolarką wspólną co najwyżej kierownicę, reszta to chińska tandeta i ledwo co to w ogóle jedzie....
Kross przejechał w dużo lepszym stanie 15x tyle kilometrów, ale nikt tego nie wie i go nie podziwia.
A mono czasem podziwiają, czasem wyśmiewają... a przecież tu mówimy o specjalistycznej umiejętności okupionej wieloma godzinami pracy, a "fajne" rowery to tylko kwestia kasy...
PS. wciąż słyszę wyrazy uznania i podziwu dla Huragana, także w czasie jazdy.
Brecha makabryczna, bo rower ma z kolarką wspólną co najwyżej kierownicę, reszta to chińska tandeta i ledwo co to w ogóle jedzie....
Kross przejechał w dużo lepszym stanie 15x tyle kilometrów, ale nikt tego nie wie i go nie podziwia.
A mono czasem podziwiają, czasem wyśmiewają... a przecież tu mówimy o specjalistycznej umiejętności okupionej wieloma godzinami pracy, a "fajne" rowery to tylko kwestia kasy...
Wieczorem już "tylko" 23*C, więc zaryzykowałem jazdę na mono
Piątek, 21 czerwca 2013
Kategoria Mono
kilosy: | 3.50 | gruntow(n)e: | 3.40 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd. Celsjusz okazał mi łaskę - powoli odżywam
Piątek, 21 czerwca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd w ogniu i w wodzie
Czwartek, 20 czerwca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Krople deszczu miały chyba po 100 ml objętości - w niespełna minutę bylem mokry a na ulicach płynęły potoki.
20*C o 7 nad ranem i 30 po południu... a na jutro zapowiadają 34-35 (śmierć w oczach)
Środa, 19 czerwca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
zamieram ;p
Wtorek, 18 czerwca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
przymieram ;p
Poniedziałek, 17 czerwca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
ZAKOŃCZENIE sezonu rowerowego :)
Niedziela, 16 czerwca 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 14.00 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Oczywiście tylko na czas najbardziej niesprzyjającej pogody - od jutra mają się zacząć upały, czyli najgorsza pogoda na rower.
Już dziś było kiepsko (27*C).
Pożegnalny objazd miasta:
W najbliższym czasie planuję wyłącznie d-p-d i ani metra więcej.
Może przynajmniej ponadrabiam zaległe wpisy, zdjęcia i zaległości czytelnicze na BS...
Już dziś było kiepsko (27*C).
Pożegnalny objazd miasta:
Warto ponieważ WARTO© mors
Wraczejący Ford Capri - pierwsza seria pierwszej generacji! (1969-1972)© mors
W najbliższym czasie planuję wyłącznie d-p-d i ani metra więcej.
Może przynajmniej ponadrabiam zaległe wpisy, zdjęcia i zaległości czytelnicze na BS...
Karkonoski Huragan bez hamulców i najstarsze drzewo w PL
Sobota, 15 czerwca 2013
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 140.88 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | 07:01 | śr. km/h: | 20.08 |
Przedwczoraj minęło już 10 lat kiedy po raz pierwszy poważniej się szarpnąłem na rowerze: 201 km ciężkim Krossem, do podnóża Karkonoszy i z powrotem, od ciemka do ciemka, bez kondycji, pieniędzy i odpowiedniego sprzętu.
Dziś miało być powtórzenie, w hołdzie Krossowi i własnym. ;)
Ale czasy się zmieniają i dzisiejszy wyjazd z rzeczonym wyjazdem miał wspólne chyba tylko niezabieranie mapy (umyślne!).
Co jak co, ale Kross ma i zawsze miał oba hamulce, a na Huraganie konsekwentnie uprawiam strategię kamikadze...
Oprócz dróg przelotowych zjeździłem też kilka małych wsi i na tym dystansie użyłem hamulca 1 (jeden) raz, a i to niepotrzebnie. :)
Może wykręcić oba... ;)
Zdjęć czeka nas jeszcze tylko 38...
Na zachętę coś o Cisie rocznik 734 (!)
Nie co dzień się dotyka 1279 lat żywej historii...
Ciso-galeria (parę zdjęć mam z głowy ;) )
Parę liczb 100 lat temu i dziś...
Warto dodać, że cisy to bardzo wolno rosnące drzewka, zazwyczaj ich pnie przypominają raczej krzewy...
Nawet rok nie minął, a już dokończyłem wpis... ;)
Prawie 1250 lat starszy ode mnie © mors
1280 letni Cis Henrykowski po spotkaniu z piorunem © mors
Cis Henrykowski - widok od strony nieuszkodzonej (olbrzym, jak na drzewo-krzew) © mors
Henryków Lubański, strefa zero. ;) © mors
Tego nie pokażą w folderach turystycznych: Henryków Lubański, obejście gospodarzy Cisa © mors
Henryków Lubański, "STREFA ZERO". ;) Okoliczności absolutnie nie pozwalają się domyślać, jaka perełka tam rośnie (to pod samym murem) © mors
Henryków Lubański © mors
Henryków Lubański © mors
Henryków Lubański © mors
Henryków Lubański © mors
Inne nawiedzone parafie:
Olszyna Lubańska - ciekawa elewacja © mors
Droga na Lubomierz © mors
Ciągnie go... ;) © mors
Widokowa DK 30 © mors
Rybnica. Obok siebie pola, stadiony © mors
... i skały, tunele © mors
Jest tam też nielichy zamek, ale nie trafiłem. ;]
Opodal (kilka km od Jeleniej Góry):
Niedrogo. ;) © mors
Stara kamienica w Starej Kamienicy (stacja PKP) © mors
Iłowa. Droga wojewódzka na południe © mors
I tyle.
Pamiętam jeszcze, że zamulało mnie już od 70-80 km... wstyd jak nie wiem, zwłaszcza, że nawet nie było zbyt gorąco...
Zimą na 70-80km to dopiero robiłem pierwsze przystanki (na jedzenie)...
Dziś miało być powtórzenie, w hołdzie Krossowi i własnym. ;)
Ale czasy się zmieniają i dzisiejszy wyjazd z rzeczonym wyjazdem miał wspólne chyba tylko niezabieranie mapy (umyślne!).
Co jak co, ale Kross ma i zawsze miał oba hamulce, a na Huraganie konsekwentnie uprawiam strategię kamikadze...
Jednohamulcowy Huragan. W tle Karki© mors
Oprócz dróg przelotowych zjeździłem też kilka małych wsi i na tym dystansie użyłem hamulca 1 (jeden) raz, a i to niepotrzebnie. :)
Może wykręcić oba... ;)
Zdjęć czeka nas jeszcze tylko 38...
Na zachętę coś o Cisie rocznik 734 (!)
Nie co dzień się dotyka 1279 lat żywej historii...
Ciso-galeria (parę zdjęć mam z głowy ;) )
Parę liczb 100 lat temu i dziś...
Warto dodać, że cisy to bardzo wolno rosnące drzewka, zazwyczaj ich pnie przypominają raczej krzewy...
Nawet rok nie minął, a już dokończyłem wpis... ;)
Prawie 1250 lat starszy ode mnie © mors
1280 letni Cis Henrykowski po spotkaniu z piorunem © mors
Cis Henrykowski - widok od strony nieuszkodzonej (olbrzym, jak na drzewo-krzew) © mors
Henryków Lubański, strefa zero. ;) © mors
Tego nie pokażą w folderach turystycznych: Henryków Lubański, obejście gospodarzy Cisa © mors
Henryków Lubański, "STREFA ZERO". ;) Okoliczności absolutnie nie pozwalają się domyślać, jaka perełka tam rośnie (to pod samym murem) © mors
Henryków Lubański © mors
Henryków Lubański © mors
Henryków Lubański © mors
Henryków Lubański © mors
Inne nawiedzone parafie:
Olszyna Lubańska - ciekawa elewacja © mors
Droga na Lubomierz © mors
Ciągnie go... ;) © mors
Widokowa DK 30 © mors
Rybnica. Obok siebie pola, stadiony © mors
... i skały, tunele © mors
Jest tam też nielichy zamek, ale nie trafiłem. ;]
Opodal (kilka km od Jeleniej Góry):
Niedrogo. ;) © mors
Stara kamienica w Starej Kamienicy (stacja PKP) © mors
Iłowa. Droga wojewódzka na południe © mors
I tyle.
Pamiętam jeszcze, że zamulało mnie już od 70-80 km... wstyd jak nie wiem, zwłaszcza, że nawet nie było zbyt gorąco...
Zimą na 70-80km to dopiero robiłem pierwsze przystanki (na jedzenie)...
dpd+
Piątek, 14 czerwca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 15.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |