Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2012
Dystans całkowity: | 553.65 km (w terenie 93.15 km; 16.82%) |
Czas w ruchu: | 01:53 |
Średnia prędkość: | 22.95 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.60 km/h |
Liczba aktywności: | 55 |
Średnio na aktywność: | 10.07 km i 1h 53m |
Więcej statystyk |
raczej sam spam
Wtorek, 15 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Trening ruszania pod górkę na mono - przyda się w Zakopcu
Poniedziałek, 14 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 1.84 | gruntow(n)e: | 1.84 |
czasokres: | śr. km/h: |
raczej sam spam
Poniedziałek, 14 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
a wieczorem: między Księżycem a Marsem, czyli RUDAwica i okolica
Niedziela, 13 maja 2012
Kategoria Odkrywczo
kilosy: | 36.88 | gruntow(n)e: | 3.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W sercu Borów Dolnośląskich jest niemal tak pusto, jak w Bieszczadach - większość tego kompleksu zajmują poligony, reszta to leśna otulina, wiosek jest dosłownie kilka, drogi są de facto tylko 3, i każda z nich wiedzie północ-południe (nie łączą się).
Jedną z nielicznych osad jest Rudawica, w której ładny jest tylko kościół:
- częściowo w drewnie - to rzadkość na Zachodzie.
Cała wiocha jest w bruku:
i na szlaku, który może trafić. ;)
Genialne rozwiązania komunikacyjne i estetyczne:
- niby odludzie, ale droga mocno uczęszczana - jedyna cywilna droga do Świętoszowa (osiedle wojskowe i jednostka wojskowa na 3k chłopa) - często śmiga tędy ciężki sprzęt - współczuję...
Co ciekawe są tacy co się tam budują:
- powstaje tam ze 6 domów - i to jeszcze na uboczu - tak jak ten powyżej.
Ciekawa jest droga ze ŚLADOWĄ ilością asfaltu...
Takich zaułków ta wiocha posiada więcej - że tak powiem: zadupia zadupia.
Miszczem jest jedyny dom (ponoć z 1 mieszkańcem) po drugiej stronie Kwisy:
Nie wiem czy go zmyło, czy go rozebrali, czy rozkradli, ale wiem, że był "przytulny", i że gościu po drugiej stronie gania teraz 5km po okołopoligonowych lasach żeby się dostać do "głównej" drogi.
Ciekawe co na to śmieciarze, listonosze itp. :D
I kolejny rodzaj nawierzchni we wsi:
Najśmieszniejsze jest to, że tamtejsza gmina biedna nie jest, bo dostaje sporo podatków za poligony od wojska, co ciekawe, jako jedna z nielicznych w kraju nie posiada i NIGDY nie posiadała JAKIEGOKOLWIEK zadłużenia (ewenement).
Szkoda tylko, że równie wyjątkowo malo inwestuje, a już najmniej w drogi... :/
Zaraz za wsią:
zaczynają się Bory, ale i cywilizacja (normalne drogi i te sprawy).
O owe podłe drogi mieszkańcy walczyli latami i - rzecz niewiarygodna - w końcu wywalczyli!
Właśnie rusza remont/przebudowa w Rudawicy i okolicy - specjalnie pojechałem uchwycić historyczne nawierzchnie.
Najśmieszniejsze, że ta "hojna" gmina dorzuciła się 2% do inwestycji (!) - chociaż to mieszkańcy tej wsi najbardziej cierpią na poligonie - głównym źródle dochodów gminy.
Aż prosi się o jakieś zadośćuczynienie.. ale nie.
Wyremontują powiatowe przelotówki, a gminne, piaszczyste, średniowieczne gościńce zostaną do końca świata...
Na wcześniejszych fotach brakuje już świeżo ściętych drzew "wchodzących" na drogę - kolejny genialny pomysł...
Ta fota pokazuje czemu RUDAwica tak się nazywa - wszędzie, zaraz pod darnią ziemia jest ruda - od żelaza, także każdy strumyk jest rudy (dno, nie woda).
W średniowieczu nawet coś tam z tego wytapiano.
Ciekawe, że roślinom zupełnie to nie przeszkadza...
/ależ takie wpisy są czasochłonne ;) /
Po drodze jeszcze malutki, niespotykanie spokojny Pruszków, który też doczeka się remontu, i jego jedyna "atrakcja":
Jak tu w taką trasę zabrać szosówkę? Na szczęście stary, poczciwy Kross się nie obraził, hula i hula...
Remont cieszy mnie chyba bardziej niż mieszkańców ;) bo to najkrótsza dla mnie droga w Karkonosze - już niedługo będą częstsze wypady. :)
Jedną z nielicznych osad jest Rudawica, w której ładny jest tylko kościół:
Kościół w Rudawicy© mors
- częściowo w drewnie - to rzadkość na Zachodzie.
Cała wiocha jest w bruku:
Szlak... jest, a nawet może trafić ;)© mors
i na szlaku, który może trafić. ;)
Genialne rozwiązania komunikacyjne i estetyczne:
Droga powiatowa w Rudawicy - wylot na woj,. dolnosląskie© mors
- niby odludzie, ale droga mocno uczęszczana - jedyna cywilna droga do Świętoszowa (osiedle wojskowe i jednostka wojskowa na 3k chłopa) - często śmiga tędy ciężki sprzęt - współczuję...
Co ciekawe są tacy co się tam budują:
Jak można się tam budować?© mors
- powstaje tam ze 6 domów - i to jeszcze na uboczu - tak jak ten powyżej.
Ciekawa jest droga ze ŚLADOWĄ ilością asfaltu...
Takich zaułków ta wiocha posiada więcej - że tak powiem: zadupia zadupia.
Miszczem jest jedyny dom (ponoć z 1 mieszkańcem) po drugiej stronie Kwisy:
Po ładnym, drewnianym moście został jeden palik© mors
Nie wiem czy go zmyło, czy go rozebrali, czy rozkradli, ale wiem, że był "przytulny", i że gościu po drugiej stronie gania teraz 5km po okołopoligonowych lasach żeby się dostać do "głównej" drogi.
Ciekawe co na to śmieciarze, listonosze itp. :D
I kolejny rodzaj nawierzchni we wsi:
Kolejny rodzaj nawierzchni w Rudawicy...© mors
Najśmieszniejsze jest to, że tamtejsza gmina biedna nie jest, bo dostaje sporo podatków za poligony od wojska, co ciekawe, jako jedna z nielicznych w kraju nie posiada i NIGDY nie posiadała JAKIEGOKOLWIEK zadłużenia (ewenement).
Szkoda tylko, że równie wyjątkowo malo inwestuje, a już najmniej w drogi... :/
Zaraz za wsią:
Granica województwa lubuskiego i dolnośląskiego. Górną tabliczkę sami chyba już odczytacie. ;)© mors
zaczynają się Bory, ale i cywilizacja (normalne drogi i te sprawy).
O owe podłe drogi mieszkańcy walczyli latami i - rzecz niewiarygodna - w końcu wywalczyli!
Właśnie rusza remont/przebudowa w Rudawicy i okolicy - specjalnie pojechałem uchwycić historyczne nawierzchnie.
Najśmieszniejsze, że ta "hojna" gmina dorzuciła się 2% do inwestycji (!) - chociaż to mieszkańcy tej wsi najbardziej cierpią na poligonie - głównym źródle dochodów gminy.
Aż prosi się o jakieś zadośćuczynienie.. ale nie.
Wyremontują powiatowe przelotówki, a gminne, piaszczyste, średniowieczne gościńce zostaną do końca świata...
Nadal nie wierzę! Remontują Rudawicę© mors
Na wcześniejszych fotach brakuje już świeżo ściętych drzew "wchodzących" na drogę - kolejny genialny pomysł...
Ta fota pokazuje czemu RUDAwica tak się nazywa - wszędzie, zaraz pod darnią ziemia jest ruda - od żelaza, także każdy strumyk jest rudy (dno, nie woda).
W średniowieczu nawet coś tam z tego wytapiano.
Ciekawe, że roślinom zupełnie to nie przeszkadza...
/ależ takie wpisy są czasochłonne ;) /
Po drodze jeszcze malutki, niespotykanie spokojny Pruszków, który też doczeka się remontu, i jego jedyna "atrakcja":
Kapliczka w Pruszkowie. Z boku opcja niemiecka© mors
Jak tu w taką trasę zabrać szosówkę? Na szczęście stary, poczciwy Kross się nie obraził, hula i hula...
Remont cieszy mnie chyba bardziej niż mieszkańców ;) bo to najkrótsza dla mnie droga w Karkonosze - już niedługo będą częstsze wypady. :)
W południe: monocykl ratuje moje buty przed emigracją do UK
Niedziela, 13 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 6.90 | gruntow(n)e: | 4.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Matula pomylili buty moje i brata i chciała wywieźć te mojsze na Wyspy. ;]
Plecak, kółko i ogień! :D
Do -asfaltem, z powrotem - polami.
Plecak, kółko i ogień! :D
Do -asfaltem, z powrotem - polami.
Rano do kościoła jednak na 2 kołach, bo wiater...
Niedziela, 13 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 1.65 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
... aczkolwiek miałem przed mono wyrzuty sumienia. ;))
Najlepszy półcień na BS ;)
Sobota, 12 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 4.92 | gruntow(n)e: | 4.90 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tym razem proponuję półcień roweru:
a może raczej cień półroweru... nie ważne...
Ważne, że jedyny taki na BS. ;)
Focone podczas jazdy polną drogą i w silnym wietrze - widać po trawie.
Połowa ;) z tych 5 dróg kończyła się niczym (polem/łąką).
Problemem był tylko wiater i to nie ze względu na równowagę (to drobiazg), ale bardziej ze względu na makabrycznie nie-areodynamiczną pozycję - da się jechać wyłącznie dzięki niskiemu "przełożeniu", ale nie ma lekko..
Półcień roweru.. albo raczej cień półroweru© mors
a może raczej cień półroweru... nie ważne...
Ważne, że jedyny taki na BS. ;)
Focone podczas jazdy polną drogą i w silnym wietrze - widać po trawie.
Skrzyżowanie pośrodku niczego - 5 dróg i tylko 1 koło ;D© mors
Połowa ;) z tych 5 dróg kończyła się niczym (polem/łąką).
Problemem był tylko wiater i to nie ze względu na równowagę (to drobiazg), ale bardziej ze względu na makabrycznie nie-areodynamiczną pozycję - da się jechać wyłącznie dzięki niskiemu "przełożeniu", ale nie ma lekko..
Zapadła decyzja: za tydzień bierę mono do Zakopanego
Piątek, 11 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 1.55 | gruntow(n)e: | 0.80 |
czasokres: | śr. km/h: |
W ramach wycieczki z pracy... ale jak zawsze sam...
Biały Misio już nigdy nie będzie taki jak dawniej...
;)
Biały Misio już nigdy nie będzie taki jak dawniej...
;)
Tak jakby ozdrowiałem...
Piątek, 11 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jedyne z czym mogę łączyć ostatnie dni niedyspozycji, to popijanie pewnego paskudztwa o nazwie "Force".
Po odstawieniu - ozdrowiałem.
Od początku nie wzbudzał mojego zaufania, ale kupiłem, bo.. tani. ;]
Po odstawieniu - ozdrowiałem.
Od początku nie wzbudzał mojego zaufania, ale kupiłem, bo.. tani. ;]
Mam okazję zabrać Mono do Zakopanego...
Czwartek, 10 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 2.34 | gruntow(n)e: | 2.24 |
czasokres: | śr. km/h: |
.. i to na 3 dni...
Chyba pojadę, chociaż szkoda Misia. ;D;D
Dziś spokojna, terenowa traska - podtrzymywanie formy.
Chyba pojadę, chociaż szkoda Misia. ;D;D
Dziś spokojna, terenowa traska - podtrzymywanie formy.