Wpisy archiwalne w miesiącu
Maj, 2012
Dystans całkowity: | 553.65 km (w terenie 93.15 km; 16.82%) |
Czas w ruchu: | 01:53 |
Średnia prędkość: | 22.95 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.60 km/h |
Liczba aktywności: | 55 |
Średnio na aktywność: | 10.07 km i 1h 53m |
Więcej statystyk |
Przy 28*C nie czuję ciepła! Ja?!
Czwartek, 10 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Prawdopodobnie nie żyję. Inaczej tego nie widzę...
Dodatkowo, przy byle wiaterku, pęka mi głowa.
Dziwne to tym bardziej, że żadne mięśnie i stawy mnie nic nie bolą, nie wiem ocb o_O
Dodatkowo, przy byle wiaterku, pęka mi głowa.
Dziwne to tym bardziej, że żadne mięśnie i stawy mnie nic nie bolą, nie wiem ocb o_O
Endless balance (mono)
Środa, 9 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 2.34 | gruntow(n)e: | 2.34 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dołki niewidzialne (skryte pod trawą) znów były górą, mimo że kolejny raz ta sama trasa. :/
Poza tym, zwykłe polne drogi w trybie koko-spoko. ;)
Przez te niewidoczne dziury coraz bardziej myślę o kole 29"...
Poza tym, zwykłe polne drogi w trybie koko-spoko. ;)
Przez te niewidoczne dziury coraz bardziej myślę o kole 29"...
Od kilku dni coraz bardziej boli mnie głowa ://
Środa, 9 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Szczekająca sarna (na mono - tzn. ja, nie sarna;)
Wtorek, 8 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 2.95 | gruntow(n)e: | 2.45 |
czasokres: | śr. km/h: |
Może się nie znam, ale od kiedy sarny szczekają?
Naszczekała na mnie, bo ją zbudziłem z drzemki w polu rzepaku wieczorową porą.
Codziennie walczę z półkilometrowym odcinkiem polnej drogi pokrytym głeboką trawą, skrywającą liczne muldy, i jeszcze nigdy nie obeszło się bez lekcji gleboznawstwa. :/
Naszczekała na mnie, bo ją zbudziłem z drzemki w polu rzepaku wieczorową porą.
Codziennie walczę z półkilometrowym odcinkiem polnej drogi pokrytym głeboką trawą, skrywającą liczne muldy, i jeszcze nigdy nie obeszło się bez lekcji gleboznawstwa. :/
raczej sam spam
Wtorek, 8 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Koko koko, MONO spoko ;D;D
Poniedziałek, 7 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 2.98 | gruntow(n)e: | 2.96 |
czasokres: | śr. km/h: |
Raz glebnąłem dziś na pysk (prawie dosłownie), jak mi traktór na polnej drodze nie chciał ustąpić, i to ja musiałem napierać poza drogą! ^%$#
A tam w trawie niespodzianka - dziura - i kolejne gleboznawstwo.
PS. tytułowej piosenki nie trawię. ;)
A tam w trawie niespodzianka - dziura - i kolejne gleboznawstwo.
PS. tytułowej piosenki nie trawię. ;)
raczej sam spam
Poniedziałek, 7 maja 2012
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
250th "wycieczka" w tym roku (słownie: dwieście pięćdziesiąta)! :D
Na tysiaka w tym roku nie mam już szans, ale 750 powinno paść...
Na tysiaka w tym roku nie mam już szans, ale 750 powinno paść...
Monocykl PierwszoKomunijny :)
Niedziela, 6 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 0.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jeszcze nigdy tak nie cieszyło mnie dawanie prezentu - trzeba krzewić monocyklozę za młodu! ;p
Powątpiewam jak to się skończy, ale kciała i ma! Ja też oczywiście chciałem żeby kciała. :)
Ponadto oprócz gwarancji zadowolenia, miałem jakieś 7 OOO OOO % pewności, że nikt nie wpadnie na taki sam pomysł. :D
Po chwili pojawiło się zwątpienie...
...które pewnie już nigdy nie minie...
Mój przebieg to demonstracyjne 2-3 metry (BS zaokrągla to do 0) na tym różowym mikrusie, w garniaku i przy gościach. :D:D
I chociaż na prawdziwą jazdę nie miałem tego dnia czasu, jednak rowerowo dzień udany. ;)
Powątpiewam jak to się skończy, ale kciała i ma! Ja też oczywiście chciałem żeby kciała. :)
Prezent przyćmiewający pozostałe razem wzięte ;p© mors
Ponadto oprócz gwarancji zadowolenia, miałem jakieś 7 OOO OOO % pewności, że nikt nie wpadnie na taki sam pomysł. :D
Po chwili pojawiło się zwątpienie...
yyy... ale z czym to się je...© mors
...które pewnie już nigdy nie minie...
Mój przebieg to demonstracyjne 2-3 metry (BS zaokrągla to do 0) na tym różowym mikrusie, w garniaku i przy gościach. :D:D
I chociaż na prawdziwą jazdę nie miałem tego dnia czasu, jednak rowerowo dzień udany. ;)
Co ja jade? Czyli kolejni adepci jazdy na mono
Sobota, 5 maja 2012
Kategoria Mono, Nielicho
kilosy: | 2.96 | gruntow(n)e: | 2.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Myśleli, że ogarną - nie pomogły ani piwa wypite, ani te postawione na przynętę (dostaną, jak do niego dojadą - 4 czy 5 metrów. :D
Brachol z emigracji:
:]
i qzyn:
Oczywiście można odchylać także do tyłu:
albo i stricte do przodu:
... ważne, że możliwości mamy NIESKOŃCZENIE wiele. :]]
W międzyczasie zjeżdżałem sobie z tej deski co leży w tle, na drabinie, piłem picie podczas jazdy i inne takie... ;p
Brachol z emigracji:
Co ja JADE?!© mors
:]
Co ja padam?!© mors
i qzyn:
Co ja skręcam?!© mors
Oczywiście można odchylać także do tyłu:
Co ja odchylam?!© mors
albo i stricte do przodu:
Co ja LECE?!© mors
... ważne, że możliwości mamy NIESKOŃCZENIE wiele. :]]
W międzyczasie zjeżdżałem sobie z tej deski co leży w tle, na drabinie, piłem picie podczas jazdy i inne takie... ;p
Im większa trawa, tym więcej gleb :/ (na mono)
Piątek, 4 maja 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 2.47 | gruntow(n)e: | 2.47 |
czasokres: | śr. km/h: |
Większość polnych dróg jakimi jeżdżę koło domu, zarośnięta jest trawą - jeździ się coraz ciężej, głównie przez coraz mniej widoczne wyboje.
Ale udało mi się wśród pól wypatrzyć Karkonosze (103km w linii prostej) a to zawsze cieszy.
A propos - zmiana planów - najbliższy wyjazd z mono w góry przewiduje atak na Przełęcz Karkonoską - bo najwyższa z asfaltowych. co ja się będę rozdrabniał.. ;)
Ale udało mi się wśród pól wypatrzyć Karkonosze (103km w linii prostej) a to zawsze cieszy.
A propos - zmiana planów - najbliższy wyjazd z mono w góry przewiduje atak na Przełęcz Karkonoską - bo najwyższa z asfaltowych. co ja się będę rozdrabniał.. ;)