Poligonowe osadnictwo, cz.1: Trzebowski przysiółek-widmo
Niedziela, 7 października 2012
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 39.00 | gruntow(n)e: | 4.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Rozpoczynam nowy mini-serial (przewiduję 3 odcinki, ale kto wie..) o osadach cywilnych na terenie poligonu.
BS-owy Kolega w pewnej dyskusji wspomniał o odkrytej "na grzybach" osadzie na terenach okołopoligonowych.
Nie dowierzałem trochę, tym bardziej że moje rewiry, to bym raczej wiedział..
Jako fan ekstremalnego osadnictwa oraz zrytych spraw w ogóle, musiałem to obczaić, nawet nie czekałem jak liście pospadywują.
Znam 2 (aż!)przysiółki na terenie poligonu, więc poznałem dziś o połowę więcej. ;)
I zaiste, po ponad kilometrze od wsi Trzebów i po prawie kilometrze od formalnej granicy poligonu i ZAKAZU WJAZDU, zgodnie z planem, czyli nagle i nieoczekiwanie...
bliżej...
...zabudowania gospodarcze...
...i nawet taki obiekt ma swój własny numer...
Styl tabliczek i cyfr wyraźnie wojskowy, a obiekty wyraźnie cywilne..
Chociaz nie mogę się zgodzić z "Odkrywcą", że są normalnie zamieszkane - w środku pusto, nawet trawa wokół nie wydeptana...
I drugi dom(?):
tu się sprawa komplikuje, bo mamy dojazd do "posesji", przystrzyżoną trawę..
...przycięte drzewka owocowe, a za budynkiem siedzi ktoś (mieszkaniec-widmo?) i nawija przez komórkę...
Ale i ten budynek jest zupełnie pusty.
I jeszcze te odremontowane dachy., widać nawet na zdjęciu satelitarnym..
Tymczasem kilkaset metrów dalej:
A tak się dojeżdża do tej osady:
a kilkaset metrów dalej...
Nie ma zakazu jazdy w prawo, tyle tylko, że nie wolno dojechać do tego miejsca... ;D;D
Ciekawostki z dojazdu:
I tyle na dziś. ;p
BS-owy Kolega w pewnej dyskusji wspomniał o odkrytej "na grzybach" osadzie na terenach okołopoligonowych.
Nie dowierzałem trochę, tym bardziej że moje rewiry, to bym raczej wiedział..
Jako fan ekstremalnego osadnictwa oraz zrytych spraw w ogóle, musiałem to obczaić, nawet nie czekałem jak liście pospadywują.
Znam 2 (aż!)przysiółki na terenie poligonu, więc poznałem dziś o połowę więcej. ;)
I zaiste, po ponad kilometrze od wsi Trzebów i po prawie kilometrze od formalnej granicy poligonu i ZAKAZU WJAZDU, zgodnie z planem, czyli nagle i nieoczekiwanie...
W drodze na poligon....© mors
bliżej...
Normalny (??) budynek na terenie poligonu...© mors
...zabudowania gospodarcze...
Szopa? Stodoła? Na terenie poligonu?!© mors
...i nawet taki obiekt ma swój własny numer...
Obiekt w ruderze, lecz o własnym numerze© mors
Styl tabliczek i cyfr wyraźnie wojskowy, a obiekty wyraźnie cywilne..
Chociaz nie mogę się zgodzić z "Odkrywcą", że są normalnie zamieszkane - w środku pusto, nawet trawa wokół nie wydeptana...
I drugi dom(?):
Drugi zwykły (?) dom na poligonie...© mors
tu się sprawa komplikuje, bo mamy dojazd do "posesji", przystrzyżoną trawę..
Trawa przystrzyżona, drzewka owocowe przycięte, ale budynek pusty...© mors
...przycięte drzewka owocowe, a za budynkiem siedzi ktoś (mieszkaniec-widmo?) i nawija przez komórkę...
Ale i ten budynek jest zupełnie pusty.
I jeszcze te odremontowane dachy., widać nawet na zdjęciu satelitarnym..
Tymczasem kilkaset metrów dalej:
Spektakularna granica poligonu właściwego... i pochód grzybiarzy...© mors
A tak się dojeżdża do tej osady:
Zaraz za wsią Trzebów granica poligonu i zakazy wjazdu...© mors
a kilkaset metrów dalej...
Skrzyzowanie: w lewo jednostka wojskowa "Dobre nad Kwisą", w prawo - osada-widmo i poligon Joanna© mors
Nie ma zakazu jazdy w prawo, tyle tylko, że nie wolno dojechać do tego miejsca... ;D;D
Ciekawostki z dojazdu:
Nie myślałem, że dożyję - gruntowna modernizacja "zapomnianej" drogi przez Pruszków© mors
Genialne oznakowanie..© mors
Ośrodek kultury w Małomicach...© mors
Jaguar XJ na szrocie i ciekawy traktorek...© mors
I tyle na dziś. ;p
Komentarze
Moj ojciec poznal moja matke (corke lesniczego) odbywajac zasadnicza sluzbe wojskowa na pobliskim poligonie pod koniec lat 50-tych. Z kolei po lewej stronie od lesniczowki byla gajowka w ktorej mieszkala moja ciocia, nie wiem cy jeszcze instnieje... jako dziecko bylem tam na wakacjach. O ile sie nie myle te zabudowania nalealy do nadlesnictwa a nie do wojska
Pozdrawiam
pavelek78 - 13:45 środa, 20 lutego 2013 | linkuj
Pozdrawiam
pavelek78 - 13:45 środa, 20 lutego 2013 | linkuj
Drugie zdjecie od gory pokazuje lesniczowke, moj dziadek by lesniczym w tym rejonie po drugiej wojnie swiatowej do polowy lat 70-tych
pozdrawiam pavelek78 - 22:51 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj
pozdrawiam pavelek78 - 22:51 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj
Interesujące. Stan architektoniczny zwłaszcza stodoły kazał mi zajrzeć tu [url=]http://igrek.amzp.pl/result.php?cmd=id&god=4458&cat=TK25[/url] sprawdziłem tylko mapę z 1939 r. Dawna leśniczówka.
romulus83 - 21:45 wtorek, 16 października 2012 | linkuj
Może i nie wygląda, ale generałowie, gdzieś spać kiedyś musieli i na pewno nie spali w zwykłych internatach - a tutaj spokój, daleko od wszystkiego, polowania, inne harce.
WrocNam - 17:54 poniedziałek, 15 października 2012 | linkuj
Co do nazwy tego przysiółka, to znalazłem jego oficjalne miano, ale możemy go np. nazwać Morsowrocki ;-)
WrocNam - 15:10 poniedziałek, 15 października 2012 | linkuj
I jeszcze coś mi się przypomniało. Ośrodek kultury w Małomicach wydał się mi coś niecoś znajomy...
Aż sobie spojrzałem na ulicę
Dahlberga 20 w Warszawie na Kole. oelka - 08:30 czwartek, 11 października 2012 | linkuj
Aż sobie spojrzałem na ulicę
Dahlberga 20 w Warszawie na Kole. oelka - 08:30 czwartek, 11 października 2012 | linkuj
Pruszków? Hej, to blisko mnie, było odwiedzić ;)
Ciekawy ten poligon, nie daj się ustrzelić ;)
Kosma - też czasem próbuję osłonić aparat od słońca, jak na razie słońce wygrywa... ^^'' Savil - 19:22 środa, 10 października 2012 | linkuj
Ciekawy ten poligon, nie daj się ustrzelić ;)
Kosma - też czasem próbuję osłonić aparat od słońca, jak na razie słońce wygrywa... ^^'' Savil - 19:22 środa, 10 października 2012 | linkuj
Kiedy zbłądziłem w rejony zapomnianego przysiółka, na podwórku stały chyba dwa samochody i okna były pootwierane. Może to jakaś sezonowa miejscówka.
Fajnie, że się tam wybrałeś i mogę pooglądać miejsce z bliska.
A co do remontowanych dróg, to byłem w szoku, że (wy?)remontowano wąski brukowany odcinek w Rudawicy - fajnie się tam mijało z nadjeżdżającymi samochodami ;-) WrocNam - 17:59 środa, 10 października 2012 | linkuj
Fajnie, że się tam wybrałeś i mogę pooglądać miejsce z bliska.
A co do remontowanych dróg, to byłem w szoku, że (wy?)remontowano wąski brukowany odcinek w Rudawicy - fajnie się tam mijało z nadjeżdżającymi samochodami ;-) WrocNam - 17:59 środa, 10 października 2012 | linkuj
Tak się zastanawiam... jaka część ciała przysłania Ci obiektyw na 8 i 9 fotce :D :D :D
kosma100 - 08:01 środa, 10 października 2012 | linkuj
Traktorek to chyba jakaś samoróba. Wygląda trochę jak Złomek z Carsów :)
amiga - 07:59 środa, 10 października 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!