Wpisy archiwalne w kategorii
Standardowo
Dystans całkowity: | 32507.53 km (w terenie 579.91 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 05:10 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.20 km/h |
Suma podjazdów: | 12420 m |
Liczba aktywności: | 1491 |
Średnio na aktywność: | 21.80 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
27.06.2017 /36"/
Wtorek, 27 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Z monocyklem przynajmniej łatwiej się wydostawać w nocy z pracy, przez zamknięte już bramy. ;]
Gustav, Wielkie Koło i Policja ;)
Poniedziałek, 26 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 4.30 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Rano zawitał do Morsownii legendarny Gustav, ultramaratoński okrutnik i do tego gryfny podróżnik. ;)
Były oczywiście "kreple, żymły i kołoczki" ;)) opowieści różnej treści no i monocykle - Gustav próbował sumiennie, ale to nie miało prawa się udać, no i żaden cud się bynajmniej nie stał. ;]
Były nawet jazdy Żyrafą, ale po roku roztrenowania plus problemach z odkręcającą się zębatką - dystanse wynosiły po 1-2 metry. ;p Zatem osobny wpis sobie odpuszczę. ;)
Poszło też parę niezłych filmików z naszych jazd, ale nie wciepię ich teraz, bo są na jegoż telefonie.
Po pracy, po północy, popylam na Kolisku po "obwodnicy obwodnicy" a równolegle, po "obwodnicy właściwej" toczą się powolutku gliny. Gdy na końcu obu obwodnic zawrócili w moją stronę, to nie powiem, zrobiło mi się cieplej. ;]
Jednak pomimo latarki trzymanej w ręce (a nie przymocowanej do roweru), do tego włączanej na ostatnią chwilę - nie przywalili się do mnie i pojechali dalej. Może to latarka ich oślepiła i nie doliczyli się brakujących kół?; )
Były oczywiście "kreple, żymły i kołoczki" ;)) opowieści różnej treści no i monocykle - Gustav próbował sumiennie, ale to nie miało prawa się udać, no i żaden cud się bynajmniej nie stał. ;]
Były nawet jazdy Żyrafą, ale po roku roztrenowania plus problemach z odkręcającą się zębatką - dystanse wynosiły po 1-2 metry. ;p Zatem osobny wpis sobie odpuszczę. ;)
Poszło też parę niezłych filmików z naszych jazd, ale nie wciepię ich teraz, bo są na jegoż telefonie.
Po pracy, po północy, popylam na Kolisku po "obwodnicy obwodnicy" a równolegle, po "obwodnicy właściwej" toczą się powolutku gliny. Gdy na końcu obu obwodnic zawrócili w moją stronę, to nie powiem, zrobiło mi się cieplej. ;]
Jednak pomimo latarki trzymanej w ręce (a nie przymocowanej do roweru), do tego włączanej na ostatnią chwilę - nie przywalili się do mnie i pojechali dalej. Może to latarka ich oślepiła i nie doliczyli się brakujących kół?; )
śmieciówki z czerwca
Niedziela, 25 czerwca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 3.50 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
23-24.06.2017 /Hrgn/
Sobota, 24 czerwca 2017
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 15.80 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Huraganem, bo w piątek za mokro a w czwartek za ciepło.
Pierwszy raz od dawien dawna spędziłem popołudnie na mieście, w sklepach, korkach itp.
Wpadło także kilka miejskich zdjęć...

1983 - prawie mój rówieśnik. I w podobnej kondycji. ;) © mors

Jedyny taki ;) © mors
Ta fura jeździ wciąż dzień w dzień, nawet dłuższe trasy czaska (mijałem ją setki razy):
![Przykryty latającym dywanem ;) a i tak cały pordzewiały na wylot ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,683460,20170625,przykryty-latajacym-dywanem-a-i-tak-caly-pordzewialy-na-wylot.jpg)
Przykryty latającym dywanem ;) a i tak cały pordzewiały na wylot ;] © mors

Wołga nad Bobrem. Ukraińcy 670km od Ukraińskiej granicy © mors
...i spotkać obcą dziewoję, która z daleka, z uśmiechem od ucha do ucha, woła do mnie "cześć!". Buzi nie poznaję, reszty zresztą też nie ;) no to ja: eee, my się znamy?!? Na co ona: tak, 3 lata temu jechaliśmy razem blablacarem!
O_O
Dobrze, że jechałem blabla 2 razy w życiu, to przynajmniej chociaż się doliczyłem, który to był przypadek. ;]
Dziewoja nie tylko, że mnie pamiętała (raptem 40 min jazdy), to jeszcze pamiętała, o czym "blablałem" - m.in. dopytywała, jak tam moje wojaże rowerowe :O ależ musiała być pod wrażeniem, i to tyle czasu, hehe. ;)
Pierwszy raz od dawien dawna spędziłem popołudnie na mieście, w sklepach, korkach itp.
Wpadło także kilka miejskich zdjęć...

1983 - prawie mój rówieśnik. I w podobnej kondycji. ;) © mors

Jedyny taki ;) © mors
Ta fura jeździ wciąż dzień w dzień, nawet dłuższe trasy czaska (mijałem ją setki razy):
![Przykryty latającym dywanem ;) a i tak cały pordzewiały na wylot ;]](http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,683460,20170625,przykryty-latajacym-dywanem-a-i-tak-caly-pordzewialy-na-wylot.jpg)
Przykryty latającym dywanem ;) a i tak cały pordzewiały na wylot ;] © mors

Wołga nad Bobrem. Ukraińcy 670km od Ukraińskiej granicy © mors
...i spotkać obcą dziewoję, która z daleka, z uśmiechem od ucha do ucha, woła do mnie "cześć!". Buzi nie poznaję, reszty zresztą też nie ;) no to ja: eee, my się znamy?!? Na co ona: tak, 3 lata temu jechaliśmy razem blablacarem!
O_O
Dobrze, że jechałem blabla 2 razy w życiu, to przynajmniej chociaż się doliczyłem, który to był przypadek. ;]
Dziewoja nie tylko, że mnie pamiętała (raptem 40 min jazdy), to jeszcze pamiętała, o czym "blablałem" - m.in. dopytywała, jak tam moje wojaże rowerowe :O ależ musiała być pod wrażeniem, i to tyle czasu, hehe. ;)
dpd na 36" Kole po raz 20sty
Czwartek, 22 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Z czego 19 razy w tym roku, czyli można powiedzieć, że rozwalanie Systemu jest u mnie już standardem. ;)
Dojazd mam tak łatwy, krótki i prosty, że aż nie wypada nie korzystać z okazji. ;]
Dojazd mam tak łatwy, krótki i prosty, że aż nie wypada nie korzystać z okazji. ;]
Otarcie naskórka Słonika ;)
Środa, 21 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pomimo stałego parkowania Koliska w najbardziej niedostępnym miejscu pod wiatą, coby nikomu nie przeszkadzać, i tak dziady jedne porysowali mi widełki (widły?), ech.. :/
Nie uszkodziły rowerka rozliczne upadki (pomijam siodło i pedały, bo to oczywistość), a uszkodziło go stanie w miejscu. ;]
Nie uszkodziły rowerka rozliczne upadki (pomijam siodło i pedały, bo to oczywistość), a uszkodziło go stanie w miejscu. ;]
36" przy 36*C
Wtorek, 20 czerwca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tzn. w cieniu 29,9*, ale w słońcu zapewne mogło być "równe" 36*.
W drodze powrotnej z mijającego samochodu pozdrawiały mnie uśmiechami, machaniem i kciukami w górę dwie niewiasty.
Nie, nie spędziłem dziś zbyt wiele czasu na słońcu - to były "tylko" kuzynki. ;p
W drodze powrotnej z mijającego samochodu pozdrawiały mnie uśmiechami, machaniem i kciukami w górę dwie niewiasty.
Nie, nie spędziłem dziś zbyt wiele czasu na słońcu - to były "tylko" kuzynki. ;p
drobnica-okolica (18, 20.06)
Wtorek, 20 czerwca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 10.20 | gruntow(n)e: | 0.40 |
czasokres: | śr. km/h: |
Słonikiem w iście afrykańskich warunkach /36"/
Poniedziałek, 19 czerwca 2017
Kategoria Standardowo, Mono, 36" Kolisko
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
28* w cieniu, w słońcu - wolę nie wiedzieć...
Dłuższego dystansu bym się nie podjął.
Dłuższego dystansu bym się nie podjął.
Zaspać na 14-stą :)
Piątek, 16 czerwca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.95 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nie lada to wyczyn, ale coś mnie dzisiaj było słabo. Tak się "rano" spieszyłem, że aż wziąłem nie ten rower ;D tzn. górala na deszczową pogodę, ale na szczęście udało się wbić w okienka pogodowe, zarówno "rano" jak i wracając, z dokrętką, o 1 w nocy...