Wpisy archiwalne w kategorii
Standardowo
Dystans całkowity: | 32507.53 km (w terenie 579.91 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 05:10 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.20 km/h |
Suma podjazdów: | 12420 m |
Liczba aktywności: | 1491 |
Średnio na aktywność: | 21.80 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
Końcówa lipca + video z mojej walki z upałem ;) /Hrgn/
Poniedziałek, 31 lipca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 3.30 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Idiotyczny przebieg do wpisywania, no ale nie zrobię zbiorówki na przełomie miesiąca...
Tegoroczny lipiec był w miarę chłodny, toteż wpadł dystans drugi w historii moich lipców. ;]
W zamian za bezwartościowy wpis wciepuję filmową niespodziankę - sprzed miesiąca, ale sytuacja jest zawsze aktualna powyżej 25*C. ;]
Nawet damki z koszyczkami mnie wyprzedzają ;D
Tegoroczny lipiec był w miarę chłodny, toteż wpadł dystans drugi w historii moich lipców. ;]
W zamian za bezwartościowy wpis wciepuję filmową niespodziankę - sprzed miesiąca, ale sytuacja jest zawsze aktualna powyżej 25*C. ;]
Nawet damki z koszyczkami mnie wyprzedzają ;D
Wielkie Koło - dpd, odcin 35 /25 i 28.07.2018/
Piątek, 28 lipca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 6.40 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jak zwykle nic ciekawego. ;))
;p
;p
24, 26, 27.VII.2017 /Hrn/
Czwartek, 27 lipca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 10.90 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wszystko u mnie na odwrót ;) jak leje, to jeżdżę na "szosie", po płaskim jeżdżę na góralu, a w normalną pogodę... jeżdżę na nienormalnym rowerze. ;)
Lało nieźle, choć pewnie i tak bym więcej nie pojeździł. A żeby odwrócić uwagę od tak haniebnych przebiegów, wciepuję autodedykację. ;)
Lało nieźle, choć pewnie i tak bym więcej nie pojeździł. A żeby odwrócić uwagę od tak haniebnych przebiegów, wciepuję autodedykację. ;)
Oszukać przemoczenie ;)
Niedziela, 23 lipca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 48.08 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Takie tam jeżdżonko. ;) Wśród ciężkich chmur, ale uszło mi na sucho, choć miejscami asfalty były mokre - patrz: tytuł wpisu. ;)
We wsio-mieścinie Małomice zaskoczył mnie widok faceta 60+ śmigającego na rolkach. Pozostali jego rówieśnicy śmigali tam raczej z butelkami i puszkami. ;]
A pokazywaną tu nieraz drogę Bukowina Bobrzańska - Małomice, tę z aleją zabójczych drzew, kończą już przebudowywać. :O Prasa donosi, że wycięto na tę okoliczność 115 drzew, to znacznie lepiej, niż sądziłem. :)
Zanim Wam "cukier skoczy" to nadmienię, że rzecz dzieje się na skraju Borów Dlnśl., największego kompleksowego kompleksu leśnego w kraju. ;p
Mimo jazdy po 3 miastach znów udało się uniknąć hamowań :) no i deszczu, przegrzania i tradycyjnie - kapcia. ;]
Kolejny przykład jakie "ubogie wnętrze" częstokroć mają pozornie solidne drzewa. I to pół metra od tranzytowej DK 12! o_O
We wsio-mieścinie Małomice zaskoczył mnie widok faceta 60+ śmigającego na rolkach. Pozostali jego rówieśnicy śmigali tam raczej z butelkami i puszkami. ;]
A pokazywaną tu nieraz drogę Bukowina Bobrzańska - Małomice, tę z aleją zabójczych drzew, kończą już przebudowywać. :O Prasa donosi, że wycięto na tę okoliczność 115 drzew, to znacznie lepiej, niż sądziłem. :)
Zanim Wam "cukier skoczy" to nadmienię, że rzecz dzieje się na skraju Borów Dlnśl., największego kompleksowego kompleksu leśnego w kraju. ;p
Mimo jazdy po 3 miastach znów udało się uniknąć hamowań :) no i deszczu, przegrzania i tradycyjnie - kapcia. ;]
Kolejny przykład jakie "ubogie wnętrze" częstokroć mają pozornie solidne drzewa. I to pół metra od tranzytowej DK 12! o_O
Tomek na tropach Yeti ;) /Hrgn/
Sobota, 22 lipca 2017
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 51.70 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wszcząłem małe śledztwo, które dało mi dowód, że zostawiono mnie na lodzie. I to niestety tylko w znaczeniu przenośnym. ;))
Takie tam obrazki z Żar:
- taka uchylona furtka w kamiennym murze obronnym kusiła potencjalnymi tajemnicami... a za murem był syf, beton... i usługi elektryka. ;]
- opodal - praktycznie w centrum miasta - wiejski domek. W pobliżu
jest moje liceum, a jakoś przez 4 lata nie zauważyłem tej chatki:
W rzeczywistości wyglądało to jeszcze lepiej - tam nawet kury biegają! A w budynku po lewej - salon fryzjerski i salon z laptopami. ;] A po prawej (niewidoczne na zdjęciu) - towarzystwo kultury polsko-żydowskiej :O też nie znałem.
Do wpisu wciepałem użytkowe przebiegi od czwartku do soboty. Minimalne, bo np. w sobotę było 31* w cieniu, a asfalt miał 54* i przypominał piekielną smołę. ;))
Takie tam obrazki z Żar:
- taka uchylona furtka w kamiennym murze obronnym kusiła potencjalnymi tajemnicami... a za murem był syf, beton... i usługi elektryka. ;]
- opodal - praktycznie w centrum miasta - wiejski domek. W pobliżu
jest moje liceum, a jakoś przez 4 lata nie zauważyłem tej chatki:
W rzeczywistości wyglądało to jeszcze lepiej - tam nawet kury biegają! A w budynku po lewej - salon fryzjerski i salon z laptopami. ;] A po prawej (niewidoczne na zdjęciu) - towarzystwo kultury polsko-żydowskiej :O też nie znałem.
Do wpisu wciepałem użytkowe przebiegi od czwartku do soboty. Minimalne, bo np. w sobotę było 31* w cieniu, a asfalt miał 54* i przypominał piekielną smołę. ;))
Wielkie Koło - dpd, odcin 33
Czwartek, 20 lipca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zabawne, że wpisy z najbardziej (?) niezwykłym rowerem na BS cieszą się najmniejszą popularnością. ;]
Tym razem wyjechałem, bo prognozowali burze... no i dobrze to zinterpretowałem: nic nie padało. :)
Tym razem wyjechałem, bo prognozowali burze... no i dobrze to zinterpretowałem: nic nie padało. :)
Wielkie Koło - dpd, odcin 32
Środa, 19 lipca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.60 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pomimo wielokrotnie powtarzanej trasy wciąż nowi ludzie spotykają Wielkie Koło. Reakcje bywają skrajnie różne (najczęściej jednak brak jakichkolwiek), ale najważniejsze, że coś się dzieje. ;)
Dziś po pracy podjechałem na Orlen podpompować "koła". ;)
Dziś po pracy podjechałem na Orlen podpompować "koła". ;)
To i owo, użytkowo (16 i 19.07.2017) /Hrgn/
Środa, 19 lipca 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.70 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Na 2 kołach jeżdżę praktycznie tylko jak muszę być w centrum miasta. I tylko wtedy trzymam kierownicę - po prostu już mam odruch jeżdżenia z pustymi rękami. :D
Dziś widziałem scenę tak żenującą, że aż poklikam: na prawie pustej, prostej krajówce leci straż pożarna na sygnale. Zatrzymuje się "dla niej" po prawej stronie drogi TIRowóz, a chwilę później, na jego wysokości zatrzymuje się osobówka, ale na środkowym pasie do lewoskrętu - bezpośrednio przed pędzącą strażą! I tak se stoi z włączonym kierunkowskazem i czeka, choć z naprzeciwka nic nie jedzie! O_O
Strażacy chyba słusznie się domyśleli, że debila strach omijać z lewej, bo w każdej chwili gotów skręcić... ale nie skręcał, tylko sobie stał, pomimo przeraźliwego trąbienia straży. O_O No to ten od TIRa ruszył do przodu, by odkorkować tę niemal pustą drogę (!), po czym zjechał na lewy pas (ryzykując, że z naprzeciwka, zza zakrętu, zaraz coś wyskoczy). Cud, że obyło się bez ofiar... chociaż kto wie, może własnie tej jednej minuty w tym absurdalnym "korku" zabraknie strażakom, do uratowania komuś życia... no po prostu wymiękam...
Dziś widziałem scenę tak żenującą, że aż poklikam: na prawie pustej, prostej krajówce leci straż pożarna na sygnale. Zatrzymuje się "dla niej" po prawej stronie drogi TIRowóz, a chwilę później, na jego wysokości zatrzymuje się osobówka, ale na środkowym pasie do lewoskrętu - bezpośrednio przed pędzącą strażą! I tak se stoi z włączonym kierunkowskazem i czeka, choć z naprzeciwka nic nie jedzie! O_O
Strażacy chyba słusznie się domyśleli, że debila strach omijać z lewej, bo w każdej chwili gotów skręcić... ale nie skręcał, tylko sobie stał, pomimo przeraźliwego trąbienia straży. O_O No to ten od TIRa ruszył do przodu, by odkorkować tę niemal pustą drogę (!), po czym zjechał na lewy pas (ryzykując, że z naprzeciwka, zza zakrętu, zaraz coś wyskoczy). Cud, że obyło się bez ofiar... chociaż kto wie, może własnie tej jednej minuty w tym absurdalnym "korku" zabraknie strażakom, do uratowania komuś życia... no po prostu wymiękam...
MONOtonna walka z monotonią ;) (Wielkie Koło - dpd, odcin 31)
Wtorek, 18 lipca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 16.52 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tym razem dpd ze sporą dokrętką, aż sam siebie zaskoczyłem, bo było 28*C a ja byłem po 4 godz. snu.
Kopsnąłem się na poradzieckie lotnisko, gdzie pośrodku niczego szwendały się wynudzone wakacjami gimnazjalistki, a na mój widok... wybuchły śmiechem. ;p
Cóż, ja przynajmniej mam jakiś pomysł na siebie... ;p
Dobry był też mijany po drodze kolo z pracy. Nie poznał mnie - jak sam powiedział - przez moje okulary przeciwsłoneczne.
A rower jak rower... ;)))
Takie tam przekorne...
Szkoła jazdy ;) © mors
maks. 21,0 km/h (nawet nie pamiętam, jaki mam maks. życiowy na mono, chyba ok. 25).
średn. 13,4
Kopsnąłem się na poradzieckie lotnisko, gdzie pośrodku niczego szwendały się wynudzone wakacjami gimnazjalistki, a na mój widok... wybuchły śmiechem. ;p
Cóż, ja przynajmniej mam jakiś pomysł na siebie... ;p
Dobry był też mijany po drodze kolo z pracy. Nie poznał mnie - jak sam powiedział - przez moje okulary przeciwsłoneczne.
A rower jak rower... ;)))
Takie tam przekorne...
Szkoła jazdy ;) © mors
maks. 21,0 km/h (nawet nie pamiętam, jaki mam maks. życiowy na mono, chyba ok. 25).
średn. 13,4
Wielkie Koło - dpd, odcin 30
Poniedziałek, 17 lipca 2017
Kategoria 36" Kolisko, Mono, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 3.20 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Ostatni rześki dzień, to trza było korzystać...