Akcja "Lodzik(a nie) będzie" z analizą ekonomiczną ;)
Wtorek, 23 lipca 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 36.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Czas temu w sercu Borów Dolnośląskich, w zapomnianej, zapadłej wiosce wygrałem lodzika, pewnego znanego producenta (info o wygranej wygrawerowane na końcu patyka). A najbliższy sklep wydający nagrody... 40km dalej, też na odludnej wsi (w mieście powiatowym zero takich sklepów) i to w przeciwnym kierunku, więc patyk czekał na odpowiedni czas.... aż tu od rana w mediach trąbią, że "lodzika nie będzie".
Więc pomimo niesprzyjającej pogody (28* w cieniu i słońce) pojechałem no i jednak dostałem.
Ale ja nie o tym. ;)
Ciekawa jest lektura regulaminu tej akcji:
"7 000 000 lodzików o łącznej wartości 2 277 800 zł."
Skoro rozdają własne produkty, to zapewne wycenili je po kosztach produkcji, demaskując się, że jeden lodzik to 0,3254 pln!
A w sklepach kosztują od 1.49 do 1.99, czyli 458-612% kosztu wytworzenia!
Więc pomimo niesprzyjającej pogody (28* w cieniu i słońce) pojechałem no i jednak dostałem.
Ale ja nie o tym. ;)
Ciekawa jest lektura regulaminu tej akcji:
"7 000 000 lodzików o łącznej wartości 2 277 800 zł."
Skoro rozdają własne produkty, to zapewne wycenili je po kosztach produkcji, demaskując się, że jeden lodzik to 0,3254 pln!
A w sklepach kosztują od 1.49 do 1.99, czyli 458-612% kosztu wytworzenia!
Komentarze
Ukręcenie własnego lodzika kosztowałoby Cię więcej niż te 1,50 biorąc pod uwagę produkty i czas poświęcony na ich zdobycie, a następnie przetworzenie. Liż, nie przeliczaj.
maratonka - 11:39 piątek, 26 lipca 2013 | linkuj
Koszt produkcji loda to 30 gr. Do tego doliczmy koszty przechowania u producenta, transportu i przechowania u sprzedawcy (ewentualnie koszty hurtowni, jeśli jest takowa). I już nie będzie tak tanio.
Hipek - 16:01 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
Mors jak zawsze EKOnomiczny. :) Mi wczoraj dwie panny na pobiedziskim rynku też "zrobiły lodzika", tzn. jedna kasowała (2,50zł), druga robiła. :)
romulus83 - 15:09 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
A czemu nie...
producent dolicza 100%, pośrednik kolejne 100% i na końcu sprzedawca dorzuca kolejne 100%
więc cena końcowa co wartość wytworzenia *2 *2 *2 - pewnei duże uproszczenie... ale myślę, że nei dobiega daleko od rzecywistości... może zamiast 100% jest po 80? To samo jest z np ziemniakami, kup je bezpośrednio od rolnika i w sklepie... amiga - 10:30 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
producent dolicza 100%, pośrednik kolejne 100% i na końcu sprzedawca dorzuca kolejne 100%
więc cena końcowa co wartość wytworzenia *2 *2 *2 - pewnei duże uproszczenie... ale myślę, że nei dobiega daleko od rzecywistości... może zamiast 100% jest po 80? To samo jest z np ziemniakami, kup je bezpośrednio od rolnika i w sklepie... amiga - 10:30 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
To normalne, że narzut na koszt wytworzenia to minimum 100%.... a jeżeli chodzi ozywność wysoko pretworzoną to jest jescze ciekawiej. Przy czym procudent dolicza swoje 100% a w kolejce jest jeszcze dystrybutor i sprzedawca którrzy dokładają drugie i tzrecie tyle... więc nic dziwnego, że cena końcowa jest jaka jest...
amiga - 10:11 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
haha, cuż za elegancka anliza ekonomicza zjawiska znanego pod nazwą Big Milk :-) Pozrawiam ;-)
TomliDzons - 10:00 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
TomliDzons - 10:00 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
haha, cuż za elegancka anliza ekonomicza zjawiska znanego pod nazwą Big Milk :-) Pozrawiam ;-)
TomliDzons - 09:52 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
TomliDzons - 09:52 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
Na mnie też czeka jeden Big Milk, ale nie chce mi się tego patyczka zlodzikować :)
kaeres123 - 09:48 środa, 24 lipca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!