Deszczowa inspekcja (nawet bez dpd)
Wtorek, 25 czerwca 2013
Kategoria Nielicho
kilosy: | 6.50 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
To jest niesamowite, że choć nie mamy poważnych kataklizmów, to i tak nie potrafimy opanować tych miniaturkowych kataklizmów, a żeby było śmieszniej, to najgorzej znoszą je nowo wybudowane obiekty....
Silny wiater, deszcz non-stop i 12*C przez całą dobę. Lato. ;)
D-P_D tym razem odpuściłem sobie rowerem ;p
Studzienka i asfalt prawienówki© mors
Umiarkowana ulewa, tyle że długa© mors
Dryna, z założenia odwadniająca skarpę, niemal niszczy DK12© mors
Zatkało rów, woda poszła jezdnią... i poboczami© mors
Po byle ulewie droga do zamknięcia© mors
Silny wiater, deszcz non-stop i 12*C przez całą dobę. Lato. ;)
D-P_D tym razem odpuściłem sobie rowerem ;p
Komentarze
Żeby było śmieszniej, to niemcy wiedzieli co i jak budować, by przetrwało wieki. Niedaleko mnie jest żelbetowy most na Warcie z 1909r. Jak zbudowano nowy 40 lat temu, to tego starego nie można było wysadzić w powietrze. A "nowy" to totalna ruina, postawiona na kurzawce, z przechyłem w dwóch płaszczyznach!
romulus83 - 13:23 czwartek, 27 czerwca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!