Jeździłem w 2. strefie i mam na to dowód!
Poniedziałek, 18 marca 2013
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 12.00 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dość gołosłownych deklaracji, oto nowy standard relacji, zawstydzający ludzi PRO z tymi ich opowiastkami:
Jeździłem nawet i w pierwszej strefie, ale była zbyt blisko obsługi i nie chciałem ich wnerwiać głupimi zdjęciami. ;)
A muszę powiedzieć, że w obu strefach jedzie się podobnie i mógłbym tak jeździć wiele godzin. Nic szczególnego, jak się okazuje.
Demotywator. ;)
Już bardziej szczególny był mój stan ubłocenia, który kazał mi wycofać się spod samych drzwi sklepu. ;]
O 16:56 zaczął padać śnieg, płatki-mutanty, prawie jak liście kapusty ;) a kicia przyczaiła się za oknem i "polowała" na nie, rzucając się po szybie. :)
Jazda w drugiej strefie ;D© mors
Jeździłem nawet i w pierwszej strefie, ale była zbyt blisko obsługi i nie chciałem ich wnerwiać głupimi zdjęciami. ;)
A muszę powiedzieć, że w obu strefach jedzie się podobnie i mógłbym tak jeździć wiele godzin. Nic szczególnego, jak się okazuje.
Demotywator. ;)
Już bardziej szczególny był mój stan ubłocenia, który kazał mi wycofać się spod samych drzwi sklepu. ;]
O 16:56 zaczął padać śnieg, płatki-mutanty, prawie jak liście kapusty ;) a kicia przyczaiła się za oknem i "polowała" na nie, rzucając się po szybie. :)
Komentarze
Już myślałem, że chcesz co jest podobno modne, gazem opony napompować. Tyle, że nie azotem, lecz metanem ;-)
oelka - 20:45 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj
Ja to do dzisiaj nie wiem o co chodzi z tymi strefami...
bestiaheniu - 19:28 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!