thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Nadgodziny Pani Zimy :)

Sobota, 16 marca 2013
kilosy:48.00gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Napawanie się zimą i kontemplacja odcinków dróg zaśnieżonych i suchych.
Bo że główne są suche i czyste, to zrozumiałe, że lokalne, zalesione, są oblodzone, to też nie dziwota, ale zdarzały się wyjątki, dzięki czemu było ciekawiej. ;)
Wilkowisko, gm. Iłowa - wszystkie inne niezacienione drogi są suche i czyste... © mors

Wieś ciekawa o tyle, że do niej, z obu stron prowadzą drogi asfaltowe (wąskie i pofalowane, ale jednak), a w samej wsi jest ziemia/błoto/piach.
W zeszłym roku machnięto asfaltem 2 boczne drogi, tak po 300m i po 5 domów, ale "główną" (jakieś 500m i 20 domów) zostawiono w spokoju. ;]
Odludnie, przyjemna nazwa, zima trzyma jak nigdzie - idylla. ;)

Poza tym rozciąłem sobie kapslem palca tak skutecznie, że żadne okłady ze śniegu nie pomagały w poskromieniu krwawienia, więc musiałem w końcu założyć rękawicę i tak jechałem jeszcze przez pół godziny - w domu nadal krew ciekła. ;]

Temp. popołudniowa od +1 do -2*. Pani Zima niech tak trzyma! ;p

Komentarze
Ja tam myślę o ciekawszych "monach", chociażby mono-żyrafo-kolarce i m.-ż.-MTB.
Z racji "zwykłego" układu napędowego, można by założyć nawet zwyczajne przerzutki...

@worek: w pierwszej kolejności wystawia się nogi, w drugiej ręce, a twarz w trzeciej - podobnie jak biegnąc. Oczywiście można spróbować odwrotnie. ;)
@H.99: wysoka prędkość poprawia stabilność. Aczkolwiek bardzo wysoka kadencja, w przypadku mono, wywołuje "turbulencje"...

mors
- 23:17 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj
Szlif to najmniejszy problem, obawiałbym się o twarz :P
worekfoliowy
- 11:35 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj
Ciekawe, jak się człowiek (psychicznie) czuje szosując na takiej mono-kolarce z 30 km/h, gdzie jedno nieuważne wahnięcie i szlif.
Hipek
- 09:28 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj
Ken: nic szczególnego, mono jak mono, tyle że pozycja bardziej aerodynamiczna, dodatkowy hamulec odciąża nogi na zjazdach (ostre koło!) no i spora średnica koła, a więc prędkości zbliżone do zwykłego ostrego i stosunkowa mała wrażliwość na wyboje.
Aż się prosi o wąską, szosowa oponę - są takie mono-kolarki, jak najbardziej.

Osobiście myślę nad zbudowaniem ZNACZNIE ciekawszych. :]
mors
- 20:32 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/65590_589023987792570_946069116_n.jpg musiałem Ci to pokazać :D Jestem ciekaw jak się takim jedzie :D
Kenhill
- 09:53 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
Pani zima zaraz puści, bo mam zamiar rozjechać marzannę. Ciesz się ostatnimi sprzyjającymi warunkami ;)
maratonka
- 02:08 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!