-14* o poranku :)
Czwartek, 14 marca 2013
Kategoria Standardowo, Nielicho
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Najzimniejszy poranek tej zimy wypadł w połowie marca, to chyba absolutna nowość.
A w takim Toruniu ponoć mieli -20,3 (najmniej).
Tak jak całą zimę, tak i dziś jechałem w lekkiej, letniej wiatrówce.
Ale ze swetrem - może z piąty raz tej zimy.
A po południu już pracowałem przy otwartym oknie, takie ostre słońce było (choć w cieniu max. to -1).
I jeszcze jeden akcent z dalekiej północy - skosztowałem dżemu z maliny moroszki - niskopienna odmiana maliny (żółta) - z finlandzkiej tundry.
Smak jak smak, ale ta świadomość.. ;)
Mięsa morsa i foki też bym chętnie skosztował. ;p
A w takim Toruniu ponoć mieli -20,3 (najmniej).
Tak jak całą zimę, tak i dziś jechałem w lekkiej, letniej wiatrówce.
Ale ze swetrem - może z piąty raz tej zimy.
A po południu już pracowałem przy otwartym oknie, takie ostre słońce było (choć w cieniu max. to -1).
I jeszcze jeden akcent z dalekiej północy - skosztowałem dżemu z maliny moroszki - niskopienna odmiana maliny (żółta) - z finlandzkiej tundry.
Smak jak smak, ale ta świadomość.. ;)
Mięsa morsa i foki też bym chętnie skosztował. ;p
Komentarze
Dziwne apetyty z tym mięsem. Czy to nie aby oznaka wiosennej depresji?
romulus83 - 21:53 sobota, 16 marca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!