Przetestować legitkę ;) /Hrgn/
Piątek, 1 lutego 2013
Kategoria Odkrywczo
kilosy: | 132.88 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zamiast wczesnego wstania -snucie się do południa (nienawidzę siebie za to ;) ).
Zamiast Wrocławia - jakieś zapyziałe wiochy (wiatr tak chciał).
Zamiast jakiegoś planu - pełna partyzantka, nawet nie wiedziałem, co mnie czeka, bo dość szybko wyjechałem poza mapę. ;]
Zamiast szybkiej, szosowej przelotówki - wyszło to co zawsze: zwiedzanie przysiółków, zaułków i zaułków zaułków. ;)
Zamiast asfaltów - dobre 20 km po bruku:
Chyba najbardziej "zbrukana" gmina (Niegosławice) chociaż fakt, że wszystkie gminne dojazdówki, sięgacze i wiele polnych dróg jest w asfalcie, ale "przelotowe" drogi powiatowe - głównie takie jak na zdjęciu.
Nadgarstki bolą, prędkość spada, czas ucieka.. ale tak poza tym, reszta gminy jak i wycieczki udana i to nawet pomimo zmiany kierunku wiatru w drodze powrotnej na przeciwny oraz mimo 25km w deszczu. Specjalnie wysiadłem za wcześnie, żeby dokręcić z wiatrem, a tu deszcz, pod-wiatr i jeszcze cena taka sama, jak za pełną trasę.
No ale 6,75 zaoszczędziłem. Gdyby nie legitka, to bym nie jechał PKP i bym nie zaoszczędził. ;)
PS. będzie więcej fot, w tym zwiedzanie opuszczonego pałacu i inne takie.
Kiedyś.. ;p
Zamiast Wrocławia - jakieś zapyziałe wiochy (wiatr tak chciał).
Zamiast jakiegoś planu - pełna partyzantka, nawet nie wiedziałem, co mnie czeka, bo dość szybko wyjechałem poza mapę. ;]
Zamiast szybkiej, szosowej przelotówki - wyszło to co zawsze: zwiedzanie przysiółków, zaułków i zaułków zaułków. ;)
Zamiast asfaltów - dobre 20 km po bruku:
Zdjęcia nie oddają pochyleń, ale to jest najlepszy dowód..© mors
Chyba najbardziej "zbrukana" gmina (Niegosławice) chociaż fakt, że wszystkie gminne dojazdówki, sięgacze i wiele polnych dróg jest w asfalcie, ale "przelotowe" drogi powiatowe - głównie takie jak na zdjęciu.
Nadgarstki bolą, prędkość spada, czas ucieka.. ale tak poza tym, reszta gminy jak i wycieczki udana i to nawet pomimo zmiany kierunku wiatru w drodze powrotnej na przeciwny oraz mimo 25km w deszczu. Specjalnie wysiadłem za wcześnie, żeby dokręcić z wiatrem, a tu deszcz, pod-wiatr i jeszcze cena taka sama, jak za pełną trasę.
No ale 6,75 zaoszczędziłem. Gdyby nie legitka, to bym nie jechał PKP i bym nie zaoszczędził. ;)
PS. będzie więcej fot, w tym zwiedzanie opuszczonego pałacu i inne takie.
Kiedyś.. ;p
Komentarze
Widzisz mnie się zdarza po takim bruku jechać na kołach z oponami 700Cx25. I dużo lepiej to znoszę niż niektóre bardziej współczesne drogi z kostki downa.
oelka - 03:12 niedziela, 3 lutego 2013 | linkuj
Hehe, wpadnij do mnie na blogaska, to będziesz miał poradnik, jak walczyć o TOP10 :)
lukasz78 - 10:32 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj
Marudzisz na piękny poniemiecki bruk. Po tym się da jechać. Pojedź sobie ten sam dystans po kocich łbach bardziej typowych dla Polski...
oelka - 02:18 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj
2. Chcę poznać, żeby odebrać telefon!
1. Sądzisz, że jak komentuję Twoje wojaże o 3.00 w nocy to wstaję o 8.00?
Mówisz, że znalazłeś pałac dla księżniczki? Bo się skuszę i wpadnę (2 dni będę jechać z namiotem).
Wstyd, bo znowu nie Wrocław! Zawsze tylko wspomina, że by przyjechał, że chciał, a to pogoda nie ta, a to wiatr nie ten... Huragan boi się wiatru- myślał by kto! A makaron wiecznie stać nie będzie...
Ale ten kalkulator to chyba jeszcze VGA posiada- fota jakby farbą olejną malowana. maratonka - 00:18 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj
1. Sądzisz, że jak komentuję Twoje wojaże o 3.00 w nocy to wstaję o 8.00?
Mówisz, że znalazłeś pałac dla księżniczki? Bo się skuszę i wpadnę (2 dni będę jechać z namiotem).
Wstyd, bo znowu nie Wrocław! Zawsze tylko wspomina, że by przyjechał, że chciał, a to pogoda nie ta, a to wiatr nie ten... Huragan boi się wiatru- myślał by kto! A makaron wiecznie stać nie będzie...
Ale ten kalkulator to chyba jeszcze VGA posiada- fota jakby farbą olejną malowana. maratonka - 00:18 sobota, 2 lutego 2013 | linkuj
Kostka pewnie jeszcze za Bismarcka położona. Konserwator zabytków nie każe zalać asfaltem. :)
Maratonko wstyd to jest kraść i z d...., khem kobiety spaść :) romulus83 - 23:55 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
Maratonko wstyd to jest kraść i z d...., khem kobiety spaść :) romulus83 - 23:55 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
1. Ja też!!!
2. Wstyd...
3. Spontan najlepszy... Ale nie zawsze :)
4. I dobrze- na cóż bezowocnie nabijać km?
5. Tzw. kostka downa. Nie znoszę.
6. A tak w ogóle WoooooooooW ale dystans! Zdjęcie licznika, bo napiszę na forum, żeś wirtualny jeździec... :P
maratonka - 23:06 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
2. Wstyd...
3. Spontan najlepszy... Ale nie zawsze :)
4. I dobrze- na cóż bezowocnie nabijać km?
5. Tzw. kostka downa. Nie znoszę.
6. A tak w ogóle WoooooooooW ale dystans! Zdjęcie licznika, bo napiszę na forum, żeś wirtualny jeździec... :P
maratonka - 23:06 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!