thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Nie o taki maraton mi chodziło..

Środa, 30 stycznia 2013
kilosy:8.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Dziś 12,5h pracy, a i tak nie mam szans na wolne jutro.
A przyznam się, że planowałem jutro machnąć ćwiartkę (250km, do Wrocławia i jeszcze trochę) :)
Oczywiście można machnąć to później, ale styczniowe statystyki mam już pogrzebane. ;)

Po pracy najkrótszą drogą do domu - mam wszystkiego dość, jak na dziś. ;p

PS. dziś AŻ 2 razy musiałem hamować na mieście. :) Wnerw, i norma wyrobiona gdzieś do połowy lutego. :)

Komentarze
*tegoroczną normę kilometrów na rowerze
mors
- 00:35 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
Chrupałbym. ;)
Tylko skąd mam mieć pewność, że tym razem odbierzesz telefon? ;p

Wyrobienie normy dotyczyło tego hamowania. :)
Ponadto jak tak dalej pójdzie, to około czerwca wyrobię tegoroczną normę i drugie pół roku będę mieć spokój. ;)

"Żulietty" - dobre, nie znałem!
mors
- 00:33 piątek, 1 lutego 2013 | linkuj
Nie do Wrocławia tylko do maratonki na makaron!

Mój pracowy rekord to 15 godzin. W sklepie. Ale lubiłam tą robotę. Zabawne żule i żulietty tam przychodziły.

Ale nie wyrabiałam normy na pół miesiąca. Jesteś mors-robocop. Przyodziej robocopowe okulary.
maratonka
- 23:56 czwartek, 31 stycznia 2013 | linkuj
:)
kosma100
- 20:42 czwartek, 31 stycznia 2013 | linkuj
No niezupełnie, bo dałoby się w każdą sobotę i niedzielę czaskać po 150, a w tygodniu tylko d-p-d.
Tym nie mniej podziwiam Twoją systematyczność - pod tym względem to nie jesteś "człowiekiem wschodu", chyba że Dalekiego Wschodu (Japonii) ;)
Ja zaś jestem prawdziwym Polakiem ;) - działam w trybie od zrywu do zrywu. ;)
mors
- 21:12 środa, 30 stycznia 2013 | linkuj
Mors, w ramach swojej pracy oferuję klientom m.in. "systematyczne gromadzenie kapitału". Ze statystykami rowerowymi jest tak samo, trzeba systematycznie gromadzić :) Jedna wycieczka do samego Wrocławia nie załatwi wszystkiego, lepiej jest gromadzić: 50 + 51 + 54 + 50 + 47 + 62 + 55 itd. - mozolnie każdego dnia, bez przerwy. Innej skutecznej metody na statystyki nie ma :)
lukasz78
- 21:00 środa, 30 stycznia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!