Żmudno i nudno /Hrgn/
Niedziela, 20 stycznia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 48.07 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dawno głupia 50tka tak mi się nie dłużyła, wolę nie obliczać średniej nawet dla samego siebie. ;p
Rower przy -5 jeszcze leci, a przy -7 już nie chce, szkity zmarzły już po 3 km ;D ale na odmrożenia nie zwracam nigdy większej uwagi. ;)
Drogi główne białe od soli, drogi uboczne białe od śniegu, na polach kilka stad saren, w tym jedno po myśliwską amboną...
I tyle, szkoda klawiatury na dłuższy opis.. ;p
Pozycja 17. -> 13. Syzyfowa praca.. ;)
PS. z braku adrenaliny wieczorem wdrapałem się na Żyrafę (nie wygłupiam się już z osobnym wpisem..).
I choć nalatałem (sic!) jakiś tysiąc razy mniejszy dystans niż na Huraganie, to frajda była nieporównywalnie większa! I tak za każdym razem - jedyna taka maszyna!
Rower przy -5 jeszcze leci, a przy -7 już nie chce, szkity zmarzły już po 3 km ;D ale na odmrożenia nie zwracam nigdy większej uwagi. ;)
Drogi główne białe od soli, drogi uboczne białe od śniegu, na polach kilka stad saren, w tym jedno po myśliwską amboną...
I tyle, szkoda klawiatury na dłuższy opis.. ;p
Pozycja 17. -> 13. Syzyfowa praca.. ;)
PS. z braku adrenaliny wieczorem wdrapałem się na Żyrafę (nie wygłupiam się już z osobnym wpisem..).
I choć nalatałem (sic!) jakiś tysiąc razy mniejszy dystans niż na Huraganie, to frajda była nieporównywalnie większa! I tak za każdym razem - jedyna taka maszyna!
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!