D-P-D, dziwna plotka o mnie i wieczorna dogrywka też na Krossie
Wtorek, 15 stycznia 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 26.40 | gruntow(n)e: | 4.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Plotka mianowicie taka (posłyszana w pracy, w większym gremium), że otóż mam jakoby tzw. dziewczynę. xD ;p
Że ja się o tym ostatni dowiaduję?! ;) Tożsamości oczywiście się nie "dowiedziałem". Nicka też nie. ;)
Chyba, że to była ironia, to nie wyczułem. ;)
Wieczorem małe dokręcanie, tyle śniegu (i wciąż pada), że odpuściłem Huragana i powtórzyłem Krossa, więc nie wygłupiam się (tym razem) z dwoma osobnym wpisami. ;)
W jednej wsi, pod samym lasem, gdzie więcej drzew i krzewów niż domów, spotkałem na wpół oswojone sarny i liska - prawie wcale się nie bały. :>
W połączeniu z późną porą, ciszą, śniegiem na ziemi i w powietrzu, wyszła sielankowa masakra. ;)
Dawno nie goniłem Krossa na trasie. Czegoś nie ogarniam: niby 2x cięższy (!) od dobrego górala, niby opory toczenia takie, że bez pedałowania niemal staje w miejscu, a jednak dobrze się jeździ. Czy to przez to, że jeżdżę nim już prawie pól życia, czy to przez optymalną pozycję.. pewnie też, ale ja dostrzegam w nim coś więcej.. chęć do jazdy. ;)
Że ja się o tym ostatni dowiaduję?! ;) Tożsamości oczywiście się nie "dowiedziałem". Nicka też nie. ;)
Chyba, że to była ironia, to nie wyczułem. ;)
Wieczorem małe dokręcanie, tyle śniegu (i wciąż pada), że odpuściłem Huragana i powtórzyłem Krossa, więc nie wygłupiam się (tym razem) z dwoma osobnym wpisami. ;)
W jednej wsi, pod samym lasem, gdzie więcej drzew i krzewów niż domów, spotkałem na wpół oswojone sarny i liska - prawie wcale się nie bały. :>
W połączeniu z późną porą, ciszą, śniegiem na ziemi i w powietrzu, wyszła sielankowa masakra. ;)
Dawno nie goniłem Krossa na trasie. Czegoś nie ogarniam: niby 2x cięższy (!) od dobrego górala, niby opory toczenia takie, że bez pedałowania niemal staje w miejscu, a jednak dobrze się jeździ. Czy to przez to, że jeżdżę nim już prawie pól życia, czy to przez optymalną pozycję.. pewnie też, ale ja dostrzegam w nim coś więcej.. chęć do jazdy. ;)
Komentarze
Co do zamężności - zajętych się nie rusza... bez zgody drugiej strony. Za zgodą można ;)
Savil - 15:00 niedziela, 20 stycznia 2013 | linkuj
Morsie, a może dziewczyny się chciały upewnić że nie masz? (czyli podpuścimy, niech zaprzeczy)
yoasia - 20:33 sobota, 19 stycznia 2013 | linkuj
Dla wszystkich jest to oczywiste. Ale, jak już mówiłam, sarny ciekawsze niż plotki ;)
Savil - 10:44 sobota, 19 stycznia 2013 | linkuj
Morsie - wszyscy wiemy, że gdybyś miał dziewczynę, to byś się pochwalił, więc plotka jest bezpodstawna.
Związki i plotki są wszędzie, sarny i dziki nie, skupiliśmy się na ciekawszej rzeczy ;) Savil - 01:42 piątek, 18 stycznia 2013 | linkuj
Związki i plotki są wszędzie, sarny i dziki nie, skupiliśmy się na ciekawszej rzeczy ;) Savil - 01:42 piątek, 18 stycznia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!