thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Rozpoczęcie sezonu kąpielowego '13. Za Wasze zdrowie! ;p

Niedziela, 13 stycznia 2013
kilosy:24.00gruntow(n)e:12.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Morsowo i przeręblowo
Powietrze: -3*C, woda: ok. 0*C, czyli ciepła - liczby nie kłamią. ;)
Późne rozpoczęcie, bo dotąd było.. za ciepło. :) ciągle 5 do 8* na plusie - chyba się zgodzicie, że to nie była pogoda na kąpiele. ;)
Za Czytelników:
Wasze zdrowie (sic!) © mors


A w kubku..
Herbata Morsa to MROŻONA (sic!) herbata :) © mors

Kubek od Kosmy (prezent z wakacyjnego przejazdu przez moje igloo), prosto z czeluści jej norki. ;)

Standard..
Normalka - lód tnie, ale i znieczula, tylko naicznie można się dowiedzieć o pocięciu nóg © mors

Lodu prawie nie było, mimo że w nocy było -9* a i w dzień max. -2* - po prostu tak ciepło było jeszcze do niedawna, że dopiero woda zeszła do zera.

Po drugiej stronie góry piachu (żwirownia Gryżyce), w moim ulubionym miejscu, biesiadowała jakaś ekipa (wędkarze? a może morsy..) i przez nich musiałem przejść na stronę nawietrzną. ;p
Wychodząc z wody usłyszałem nagle, z niespełna 100m, dziewczęce głosy (część tamtej ekipy). No to mały popłoch, ubieram się z grubsza na mokre cielsko..chyba zdążyłem. ;)
A tymczasem one (3 sztuki)sobie spacerują przed siebie (minimalna nasza odległość to ok. 70m) i jedyne co ich obchodzi, to własne towarzystwo i "emocje" związane z chodzeniem po śniegu.. Wychodzi, że niepotrzebnie się ubierałem. ;)
Wyobrażacie sobie odwrotny scenariusz, że idzie 3 chłopa na odludziu, a tu samotne dziewczę się wynurza... ;)
A w drugą stronę - absolutne nic.
Jak ktoś zrozumie kobiety, to niech mi to wszystko pojaśni. ;)

Dodaję (kraj)obrazki (po ponad miesiącu :D ):
Pływałem na pograniczu wody i lodu © mors

Za plecami wielka góra żwiru © mors

Widok z góry na miejsce kąpieli © mors

Widok z góry na sąsiedni staw i taśmociąg do żwiru © mors

Widok z gór na dół ;p © mors

Pozdrawiam lodowato! ;p

Komentarze
Dodałem zaległe (kraj)obrazki i komentarze. Po 5 tygodniach ;]

@flash: najfajniejszy jest kubek szroniony ;)

@Maratonka: uwielbiam wpisy robione w środku nocy zamiast obowiązków, bo przypominają mi się studenckie czasy. Nie popierałem i nie popieram zarywania nocy, ale miło wiedzieć, że nie tylko ja jestem tak (zdez)organizowany.
Już ja Ci pokażę Żyrafę. ;p

@kraszak: no chociaż jeden docenił motyw mrożonej herbaty!

@amiga: zimno to stan umysłu/zabobon ;)

@hipek: z tą moją klatą? ;)

@WrocNam: u mnie raczej odwrotnie.. ;)

@Savil: Ty wiesz, co. ;p
Jakkolwiek z żartu się uśmiałem. ;]
Idąc pomiędzy jeziorami mogłabyś przeoczyć jeziora? A na molo przeoczyłabyś morze?
Jakie zimno? A jak to się ma do Twojego "trybu polarnego odkrywcy"? ;p
mors
- 23:45 środa, 20 lutego 2013 | linkuj
fajny kubek :)
flash
- 17:06 czwartek, 24 stycznia 2013 | linkuj
Hipek............... 3 w nocy, mam do napisania 2 prace a Ty mnie rozbawiłeś. Brzydka dziewczynka... :D

A dlaczego się ubrałeś, a nie nadmuchałeś? Było pokazać jaki z Ciebie twardziel. Z długą Żyrafą.
maratonka
- 02:01 wtorek, 15 stycznia 2013 | linkuj
jeszcze na dodatek Ice Tea :) podziwiam
kraszak
- 17:02 poniedziałek, 14 stycznia 2013 | linkuj
Od patrzenia robi mi się zimno...
amiga
- 10:05 poniedziałek, 14 stycznia 2013 | linkuj
Po co się ubierałeś? Biorąc pod uwagę, że wychodziłeś z zimnej wody, z daleka musiałeś wyglądać dla nich jak brzydka dziewczynka :D
Hipek
- 09:18 poniedziałek, 14 stycznia 2013 | linkuj
Mrożąca krew w żyłach historia (ta z dziewczynami) ;-)
WrocNam
- 03:51 poniedziałek, 14 stycznia 2013 | linkuj
Niepotrzebnie się ubierałeś. Gdyby Cię zobaczyły, najwyżej byś im pomachał ;)

Ich zagapienie rozumiem - sama mam taką percepcję, że wynurzającą się kobietę mogłabym przegapić, a co dopiero mężczyznę ;)

Jak mawia moja babcia "zimno mi się robi na sam widok" ;)
Savil
- 00:18 poniedziałek, 14 stycznia 2013 | linkuj
Słońca, jak widać, nie było widać. ;)
A chodziło mi raczej o samą obecność żywego człowieka w marznącej wodzie. ;p
mors
- 22:59 niedziela, 13 stycznia 2013 | linkuj
primo - Dziewczyny takie drętwe może dlatego że argumenty trochę miałeś przylodzone.
po drugie primo - może stałeś pod słońce .
pozdrawiam
Jurek57
- 22:43 niedziela, 13 stycznia 2013 | linkuj
No i niezastąpiony bohater drugiego planu :)
Goofy601
- 21:57 niedziela, 13 stycznia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!