Kolejny tysiąc* na mono
Wtorek, 13 listopada 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 1.85 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Tym razem dziwnie słaba, brzydka jazda, nawet po gładkim i do przodu. Możliwe, że przepompowałem oponę (3.8 atm, a w góralu mam od 0.8 do 2.0).
O dziwo, jedyne co mi wychodziło, to to, czego tak się bałem, że przez rok czasu nawet nie próbowałem, a mianowicie skakanie (z obkręcaniem się w miejscu).
Nie mam sprzętu do trialu ani nadmiaru energii do jakichś wyczynów, więc raczej nie będę się w tym kierunku rozwijać..
* - tysiąc obrotów korbą/kołem. A dystans minimalny - ciekawe, ile średnio przejeżdża się dwukołowcem po 1OOO obrotów korby (bez ostrego koła nie da się tego obliczyć).
Wspomnienia z lepszych czasów:
Tutaj pierwszy raz poległem, stromizna w praktyce przytłaczająca, a temat dobiła dziurkowana nawierzchnia (to jest lokalna uliczka "osiedlowa", podjazdy główne, te asfaltowe, wjechałem normalnie).
Widok od dołu:
Co mnie najbardziej szokuje, że tam prawie pół roku leży śnieg, i to głęboki - jak oni tam funkcjonują?!
Miały być lepsze czasy, a jest znów o porażce. ;)
O dziwo, jedyne co mi wychodziło, to to, czego tak się bałem, że przez rok czasu nawet nie próbowałem, a mianowicie skakanie (z obkręcaniem się w miejscu).
Nie mam sprzętu do trialu ani nadmiaru energii do jakichś wyczynów, więc raczej nie będę się w tym kierunku rozwijać..
* - tysiąc obrotów korbą/kołem. A dystans minimalny - ciekawe, ile średnio przejeżdża się dwukołowcem po 1OOO obrotów korby (bez ostrego koła nie da się tego obliczyć).
Wspomnienia z lepszych czasów:
Życie na zboczu Gubałówki...© mors
Tutaj pierwszy raz poległem, stromizna w praktyce przytłaczająca, a temat dobiła dziurkowana nawierzchnia (to jest lokalna uliczka "osiedlowa", podjazdy główne, te asfaltowe, wjechałem normalnie).
Widok od dołu:
Ni to droga, ni mur ;)© mors
Co mnie najbardziej szokuje, że tam prawie pół roku leży śnieg, i to głęboki - jak oni tam funkcjonują?!
Miały być lepsze czasy, a jest znów o porażce. ;)
Komentarze
ale śliczny podjazd... na rowerze byłoby ciężko...
Liczysz obroty korbą, czy po prostu trasę podzieliłeś przez obwód koła? amiga - 09:14 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj
Liczysz obroty korbą, czy po prostu trasę podzieliłeś przez obwód koła? amiga - 09:14 czwartek, 15 listopada 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!