thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Unieszkodliwiłem Żyrafę! :]

Niedziela, 16 września 2012
kilosy:0.10gruntow(n)e:0.10
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono, Nielicho, Żyrafiątko
Agh!! Ale urwał!!

Ogarnąłem parę trasek po ogrodzie, z przytrzymywaniem się za dachy garażu i szopy na postojach, oraz z podziwianiem słoneczników z góry (bezcenne).
Mojej żyrafie zapewniam warunki zbliżone do naturalnych © mors


Przy ruszaniu pod górę w miękkiej trawie nagle coś chrupnęło i gleba... ukręciłem piastę (nakrętkę kontrującą)! :]

Nie, nie mam takiej mocy, ledwo kogel-mogel ukręcam. ;)
To poprzedni właściciel ją ukręcił - widać ślady po kluczach.. a pozytywa już zdążyłem wystawić. :/

Obrazowo: mors vs. żyrafa - 1:0 ;)

Komentarze
Takoż i dla skowronków, jeżyków, morsów jabłkożernych...
Foty da się zrobić - dla lepszego efektu postawię na środku Żyrafkę. :)
mors
- 21:24 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Dla skowronków również jak mniemam... W wolnej chwili sfotografuj ów busz:)
Skowronek
- 21:18 piątek, 21 września 2012 | linkuj
To tylko mały wycinek mojej tundry. ;) A po sąsiedzku mam prawdziwy busz - 20 lat nie ruszany ludzką ręką - raj dla ptactwa wszelakiego. ;))
mors
- 21:09 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Ładny ten wybieg dla żyrafy. Zielony, zadbany...
Skowronek
- 20:55 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Kluseczko, tak średnio w temat się wkręciłaś, ale za to jak! ;)
Z moją głową po staremu, ale co z Twoją? Ty i mono?!? Nie poznaję! ;p

PS. opowiedz koniecznie o tych "prześladowaniach" ;p
mors
- 20:42 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
A jaaaa nie mam ani MTB ani szosy! Tzn jakiś tam MTB mam, ale jak sama nazwa nazwa wskazuje jest JAKIŚ (czyli żaden). Mam za to krzyżówkę szosy i MTB czyli Trekking, a z miłości do pedałów poskładałam sobie na nowo miejski. Z czasem przyjdzie czas ;) Na MTB, szosę i kto tam jego wie- może mono, bo coś ostatnio mnie prześladują :D Tandem, riksza, przed 30. przyczepka do roweru......... :P

Czymaj tak dalej, tylko chroń głowę, bo w ogóle zdziczejesz ;)
maratonka
- 20:36 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Nie mądrz się, tylko idź po ten kask. A jak Cię żyrafa w łeb użre?
Hipek
- 16:09 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
No nie mogę, sami eksperci od (spadania z) żyraf...
Jedyne, co jest przydatne, to miękkie buty do lądowania na twardym!
Naprawdę nie ma potrzeby wystawiania głowy przy lądowaniu.. chyba że wiecie lepiej, to sorry..

@ Oko i inni, którzy "nie rozumieją takich rzeczy" - obiektywnie patrząc, można zanegować prawie wszystko. Chociażby MTB - po co się szarpać i niszczyć rower po piachu i błocie, jak racjonalniej jest przemieszczać się asfaltem?!?

A dwa: ile mozna wałkować MTB i/lub szosę? Całe życie?
To może jeszcze jeździjcie całe życie jedną i tą samą trasą. ;p;p

mors
- 15:37 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Kask to pikuś, ale ochraniacze na nadgarstki to już mogą się przydać. A w wersji maksymalnej zbroja jak dla dowhilowca ;-)
oelka
- 12:35 czwartek, 20 września 2012 | linkuj
Widok morsa na żyrafie bezcenny
amiga
- 09:27 wtorek, 18 września 2012 | linkuj
Z tym kaskiem to Wy na serio, prawda?
Hipek
- 08:42 poniedziałek, 17 września 2012 | linkuj
2-3 upadki i już jeździsz! (o ile uprzednio dobrze się opanowało zwykłe mono).
Subiektywne odczucie wysokości jest o wiele większe - naa początku miałem mdłości, jak zaczynało mnie bujać. ;]
Obiektywnie mam 250cm (w praktyce 245 - przez pochyloną pozycję).
Jest pewien niedosyt... ;]
mors
- 20:58 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Przydałyby Ci się długie kule. Byłby to substytut trzecich kółek do rowerka przy nauce jazdy.
Wysokość robi wrażenie - widać już z Twojego poziomu zakrzywienie Ziemi? :-D
WrocNam
- 20:54 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Mam zwyczaj wystawiania rąk przy upadku.
Ewentualnie nóg, ale na pewno nie głowy. ;)
mors
- 20:45 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Jak można takie rzeczy robić bez kasku?
djk71
- 20:41 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Morderca.
maratonka
- 20:39 niedziela, 16 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!