Oddanie dokumentów zgubicielowi. Oczywiście na mono. :)
Niedziela, 19 sierpnia 2012
Kategoria Mono, Nielicho
kilosy: | 2.95 | gruntow(n)e: | 0.10 |
czasokres: | śr. km/h: |
"Wyrachowane" to było, przyznaję: przewidując wdzięczność, radość i euforię zgubiciela, wymyśliłem, że widok mono "wymusi" pozytywną reakcję i skojarzenie - teraz i na przyszłość. ;)
Nie co dzień widzi się jak podjeżdża pod dom ktoś obcy na mono i oddaje zgubę. ;)
Scenariusz się sprawdził. ;)
Dzień z tych NIE zmarnowanych - rzadkość..
Jedyny żal, że to nie była jakaś nadobna dziewoja... ;)
Nie co dzień widzi się jak podjeżdża pod dom ktoś obcy na mono i oddaje zgubę. ;)
Scenariusz się sprawdził. ;)
Dzień z tych NIE zmarnowanych - rzadkość..
Jedyny żal, że to nie była jakaś nadobna dziewoja... ;)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!