thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Wstecz na mono. Ultramaraton ;D:D

Poniedziałek, 13 sierpnia 2012
kilosy:0.50gruntow(n)e:0.40
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Mono
Jest progres! Błędnik mi się chyba wczoraj przeprogramowywał, bo dziś najwyraźniej pogodził się z takim porządkiem rzeczy: nie bolał (acz łaskotał :D ) i ogólnie pomagał ogarniać temat. Ładna, powtarzalna jazda, a średni dystans 8m! Tyle, co maksymalny 2-3 dni temu.
A maksimum: 11 metrów. Ultramaraton. ;)
Przekraczając barierę 10m zahaczyłem jednocześnie o (umowny) czwarty stopień wtajemniczenia /lektura dla ludzi o mocnych nerwach!/ - mimo częściowego tylko ogarnięcia poziomu III.
Ale, tak jak pisałem, akrobacje i wygibasy mało mnie interesują.
Interesuje mnie jazda, zryta/ekstremalna, ale jazda.
Nie mam ambicji ogarniać wszystkich 10 poziomów (są ludzie, co je przekraczają!), za to mam pomysły typu wjazd do tyłu na Gubałówkę, albo do przodu, ale na Śnieżkę. ;]

PS. te treningi jazdy do tyłu odbywają się bynajmniej nie po gładkim - żebyśmy się dobrze zrozumieli. ;)

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!