onoM & Batman (jazda wstecz na mono, po ciemachu)
Czwartek, 9 sierpnia 2012
Kategoria Mono
kilosy: | 0.40 | gruntow(n)e: | 0.30 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dziś był wręcz regres, zmieniony w stagnację po tym, jak odkryłem, że wyprostowanie rąk poziomo na boki jest koniecznością w jeździe wstecz.
W jeździe do przodu jest to zbędne, chyba że w precyzyjnej jeździe w ciężkim terenie.
Wczorajszy rekord (5,5m) po kilkudziesięciu próbach zaledwie zrównany, i boję się, że na tym poziomie się zatrzymam..
Generalnie jest to trudność typu "wolałbyś nie wiedzieć" . ;]
Natomiast cieszą rześkie wieczory: 12*C, oczywiście na letniaka.
Tak to można się szarpać.
W jeździe do przodu jest to zbędne, chyba że w precyzyjnej jeździe w ciężkim terenie.
Wczorajszy rekord (5,5m) po kilkudziesięciu próbach zaledwie zrównany, i boję się, że na tym poziomie się zatrzymam..
Generalnie jest to trudność typu "wolałbyś nie wiedzieć" . ;]
Natomiast cieszą rześkie wieczory: 12*C, oczywiście na letniaka.
Tak to można się szarpać.
Komentarze
Tak myslalem. A takie bujanie sie przod-tyl, ze korpus jest w miejscu, a kolo jezdzi tam i z powrotem, to umiesz? :-)
Hipek - 20:22 piątek, 10 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!