thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Coraz bardziej nie lubię się z Celsjuszem ;)

Piątek, 27 lipca 2012
kilosy:11.00gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Coraz bardziej robię się wrażliwy na gorąc, ale nie wiem, czemu?
Dziś 4 krotkie trasy miejskie, każda po 2-3 km, przerwy, ochłoda (np. stanie w otwartych zamrażarkach w markecie :D ) a i tak do domu wróciłem wykończony i bolała mnie głowa - przy umiarkowanym przecież upale (30*C w cieniu).
Coś się chyba dzieje. ;]

Komentarze
Lubię skalę Kelvina, gdyż pięknie obrazuje, że ZIMNO NIE ISTNIEJE.
Teoretycznie może być od 0 K do nieskończoności, czyli od braku ciepła do nieskończonego ciepła.
Natomiast w praktyce zawsze we wszechświecie jest powyżej zera - skąd prosty wniosek, że zawsze jest (mniej lub bardziej) ciepło! :)
/moje motto to: "zimno to stan urojony") ;D
mors
- 20:37 poniedziałek, 6 sierpnia 2012 | linkuj
Jedyny drobiazg z Kelvinem jest taki, że podaje się to bez stopni. Czyli 300 kelvinów :-)
oelka
- 06:15 środa, 1 sierpnia 2012 | linkuj
Tjaa.. a powyżej 300* Kelwina? To dopiero brzmi! ;)

(300*K = 27*C)
mors
- 11:52 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj
Tylko biednego Celsjusza nie lubisz? A 86 stopni Fahrenheita brzmi lepiej? ;-)
oelka
- 11:25 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj
Doszedł ale nie do końca tzn. nie doszedł albo doszedł nie pełnie :-)
Nie miałam Cię jeszcze wtedy w znajomych i mi godziny ocenzurowało :-)
Prześlę Ci wieczorem plan już dokładny.
Napisz jeszcze raz na pw lub gg od której do której pracujesz :-)
Mono z przyczepką... Ty to masz wyobraźnię :-)
kosma100
- 18:18 sobota, 28 lipca 2012 | linkuj
Wroc: sztyca jest regulowana na wysokość;
Kosmo: optymalnie będzie pod hospicjum. ;)
I czy doszedł ;) do Ciebie ostatni wpis na GG? Z przedwczoraj? ;p Bo ja nadal nie wiem, co i jak.. ;]
Mi się marzy sczepić Waszą przyczepkę solo wheel i mono! :>
mors
- 15:45 sobota, 28 lipca 2012 | linkuj
Ale będziecie mieli fajnie - wspólna jazda na mono.
Czy tylko aby wielkość ramy mono pasowała do wzrostu Kosmy ;-)
WrocNam
- 05:30 sobota, 28 lipca 2012 | linkuj
Może lepiej przed zakładem pogrzebowym? :D
kosma100
- 04:52 sobota, 28 lipca 2012 | linkuj
Kosma1 - kurcze, no oczywiście! Że też nie skojarzyłem Cię z Celsjuszem! ;)
Kosma2 ;) - no jak nie, jak tak. ;))
Najlepiej gdzieś pod szpitalem.. :D:D
mors
- 22:09 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
P.S. Dasz się karnąć na mono? :D
kosma100
- 22:03 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
To pewnie ta gorączka "przed"...
Przed otwarciem prezentu urodzinowego;
przed przeczytaniem listy, którzy zdali egzamin;
przed tym dniem, w którym poznasz Kosmę ;p
:-)
kosma100
- 22:02 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!