thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Mono. Trawiaste wzgórze i szoping

Czwartek, 28 czerwca 2012
kilosy:6.36gruntow(n)e:6.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono
Jazda po głębokiej trawie na 1 kole to jednak jest coś - walka z niewidzialnym wrogiem (wybojami). Do tego jakieś ładne wzgórze i jest całkiem fajne wyzwanie.
Glebnąłem 4 razy, czyli chyba relatywnie mało...
Wbrew pozorom, po kocich łbach (takich polnych, bardzo nieregularnych) jedzie się przyjemniej niż na 2-kółce! A to dlatego, że podskakuje się tylko 1 (JEDEN) raz!
A przecież nikt nie może być karany 2 razy za to samo...

Wzgórze w ostrym slońcu dało mi popalić, spociłem się, czego strasznie nie lubię, więc przed powrotem do cywilizacji wytarłem się trawą. ;] Coś mnie tam podrapało, ale gdyym miał się każdym bólem przejmować, to bym się nie brał za mono. ;)
Tymczasem w domu - co ja pacze - plecy pocięte jak puzzle! ;D;D

Ponadto wiejskie zakupy na 1 kole- ogólnie wiocha.pl. ;)

Komentarze
Nawet na zwykłym rowerze jazda w głębokiej trawie, to walka z samym sobą, mogę sobie jedynie wyobrazić jak może to wyglądać na 1 kole
amiga
- 07:54 piątek, 29 czerwca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!