Mono - w biały dzień, w centrum miasta
Środa, 13 czerwca 2012
Kategoria Mono, Nielicho
kilosy: | 3.96 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Z okazji tymczasowego pomieszkiwania w centrum miasta, dziś jeździłem se po centrum - dotąd były parki, obrzeża itd.
W sumie to wielkie nic po ostatnich paru dniach (Zakopane i Kraków na mono!).
Ruch pieszych i samochodów jakby ich nie było. ;)
No i nawet największe górki - śmiech na sali. ;)
Po drodze szoping (zakupy w ręce). Muszę spróbować na obie ręce. :>
W sumie to wielkie nic po ostatnich paru dniach (Zakopane i Kraków na mono!).
Ruch pieszych i samochodów jakby ich nie było. ;)
No i nawet największe górki - śmiech na sali. ;)
Po drodze szoping (zakupy w ręce). Muszę spróbować na obie ręce. :>
Komentarze
Marku - Ty się przejmujesz takimi rzeczami, jak komentarze?
Gdybym ja się czymś takim przejmowała, pewnie nie jeździłabym rowerem na imprezy do klubów czy w długiej sukni na śluby znajomych ;) Savil - 09:29 piątek, 15 czerwca 2012 | linkuj
Gdybym ja się czymś takim przejmowała, pewnie nie jeździłabym rowerem na imprezy do klubów czy w długiej sukni na śluby znajomych ;) Savil - 09:29 piątek, 15 czerwca 2012 | linkuj
Czasami wystarczy wjechać na jakieś "zakazane" dzielnice by nawet na zwykłym rowerze usłyszeć jakieś dziwne komentarze, odnosnie rowera, stroju, kasku...
amiga - 08:31 piątek, 15 czerwca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!