thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Odkrycie nowego szlaku 1,5km od domu (i to na mono)!

Sobota, 26 maja 2012
kilosy:7.50gruntow(n)e:7.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono, Odkrywczo
Niewiarygodne, prawie 30 lat żyję w jednym miejscu i taka niespodzianka...
I to nie byle jaki szlak, taki idylliczny wręcz - "tunel" w gęstym, "dżunglowatym" lesie, powoli zbliżający się (w pionie i w poziomie) do rzeki.
Tajemnica polegała na tym, żeby dojechać śmiało pod samą posesję (taką "tajemniczą, na odludziu i pod lasem), gdzie była nieoczekiwana odnoga w las.
Odkrycie dzięki mono - na 2 kołach bym tak blisko domu nie podjeżdżał, bo czułbym się jak złodziej. Na mono czułem się jak wariat ;) a więc lepiej i bezpieczniej. ;D

Sporo dziś jeździłem w piachach, tylko taki naprawdę kopny może powstrzymać mono.
Chociaż przyznam, że połączenie stromego podjazdu, kamieni i piachu jednocześnie trochę mnie przeroslo.
A zwykłe polne i leśne drogi - na luziku. ;p

Komentarze
Pewnie, że nie dobry wybór, ja tylko tak teoretycznie.
W praktyce jestem zupełnym abstynentem. :]
W wieku 15 lat pierwszy raz się lekko wstawiłem i później się wystraszyłem, że tak łatwo, i odtąd więcej nic nie piję - już 15 lat.
mors
- 16:27 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj
To ostatnie to nie jest dobry wybór, wolę jednak podziwiać twoje wyczyny na mono, niż oglądać kroniki policyjne o gościu, który pobił kolejny rekord. ;P
amiga
- 11:02 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj
Ja już nie dawałem rady rutynie i musiałem kupić mono.
Alternatywą byłoby chyba tylko ostre picie. ;))
mors
- 10:40 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj
Ze swojego doświadczenia wiem, że często w swojej okolicy można znaleźć niesamowite perełki, ścieżki leśne, pole. Dobrze, że potrafi nas coś zaskoczyć od czasu do czasu, inaczej wpadlibyśmy w rutunę.
amiga
- 07:49 poniedziałek, 28 maja 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!